jezioro Dadaj

now browsing by tag

 
 

System Norbekowa nad jeziorem Dadaj

Norbekow” nad jeziorem Dadaj 26-28 maja 2016

 


104

107

 

Piękne Dadaj, a nad nim my ….. na rozległej łące, czasem przeleci bocian, czasem krzyknie żuraw, czasem zawieje od jeziora świeżą wilgocią, czasem pestycydami od pół uprawnych. Taka świadoma sielanka, gdy skupiamy się na tym co ważne dla nas. Jednak nie oszukując się, że jest idealnie.

Jezioro piękne, lecz bardzo hałaśliwe, gdyż rzesza turystów wyrusza na swoje motorówkowe przygody.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Widzę prawdę, a skupiam się na tym co dla mnie piękne i pozytywne.

Dzień przed naszym wyjazdem koleżanka zadzwoniła z wielką energią polecając nam książki Norbakowa. Szczególnie nas zainteresowały z uwagi na fakt, że Norbekow pisze o m.in. odzyskaniu wzroku, a Bartek nosi szkła kontaktowe.

 

103

 

 

105

 

Będąc w Warszawie kupiłam w Nieznanym Świecie z rozpędu wszystkie trzy książki przetłumaczone na polski, aby jakiegoś przesłania nie pominąć. Bo przecież nie przez przypadek dzień przed wyjazdem koleżanka (która nigdy wcześniej nie polecała żadnych książek) – zachwycona poleca książki Norbakowa.

Nad Dadaj poszła energia aby zacząć proces.

Książka „Rosyjski system uzdrawiania – od eliminowania chorób po odmłodzenie” zawiera 10 lekcji do przyswojenia, aby potem móc samodzielnie pracować.

Każde ćwiczenie należy wykonywać w wewnętrznym uśmiechu, zadowoleniu, obrazie młodości, a wg autora nastrój i nastawienie to 90% sukcesu, ćwiczenia tylko 10%.

Zgadzam się z nim całkowicie, bez odpowiedniego nastroju ciężko dokonywać zmian w życiu. No może jeszcze się da z poczuciem, że to inni powinni nas uzdrowić, coś zrobić za nas, a my ………..

 

Biorę odpowiedzialność za moje zdrowie i życie

 

106

 

108

 

Podkreślanie utrzymania nastawienia w kolejnych ćwiczeniach ruszyło proces przyglądania się nam samym – ile w nas radości, pozytywnego nastawienia.

 

Radość, młodość na stałe gości w moim życiu

 

Początkowe lekcje zawierają sporo materiału do przyswojenia, więc praktycznie całe dni były podporządkowane systemowi.

Bartek z uwagi na traumy oczne trochę opierał się ćwiczeniom, marudząc….

 

Uwalniam się od marudzenia – koncentruję na tym co ważne dla mnie.

 

I tak po dwóch dniach i lekkim oswojeniu Norbekowa ruszyliśmy dalej na północ.

A jeszcze było bieganie po deszczu, a może mycie się 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Gościnne Mazury na początek drogi

Gościnne Mazury 26 maja 2016

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Pożegnawszy gościnną Warszawę zatrzymaliśmy się na nocleg przy ….. stacji benzynowej, aby rano podążyć dalej ku granicy z Rosją z obwodem kaliningradzkim.

– Jesteśmy w drodze chodźmy się przywitać z miejscem – powiedziałam do Bartka.

– Może starym zwyczajem w jakieś knajpce – dodałam.

– O jest – odparł Bartek skręcając równocześnie w boczną drogę.

I tak znaleźliśmy się w niesamowitym miejscu o niesamowitej nazwie Gospoda Pazibroda (www.gospoda-pazibroda.pl).

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

W miejscu ze świeżo pieczonym chlebem, babkami i innymi zapachami domowej kuchni.

Cudowne miejsce na powitanie w podróży pełnej smaków zapachów, lekkości i przyjazności obsługi.

Teraz to tak naprawdę zaczęłam podróż stwierdziłam radośnie, teraz poczułam, że jestem w podróży .

Pojechaliśmy dalej mijając procesje Bożego Ciała, przyglądając się odświętnie ubranym ludziom.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

I tak powoli i spokojnie dojechaliśmy do Biskupca, a potem na jezioro Dadaj.

Jeziorko sympatycznie przywitało nas tabliczkami – teren prywatny, zakaz wejścia – jednak po pierwszym przełamaniu lodów pokazało nam się w pełnej krasie przy zachodzącym słońcu, zapraszając na okoliczne widokowe wzgórze na dłuższy pobyt – jak się potem okazało.

Takie miejsce poza czasem ……….

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA