Zanurz się w swoim świetle – ametystowe rekleksje
Ametystowe refleksje
Miałam nie pisać specjalnie o ametystach, ale gdy zobaczyłam zdjęcia zrobione przez Bartka wpadłam w zachwyt i stwierdziłam do nich musi być oddzielny wpis.
Popatrzcie sami i nasyćcie się tą magią, która tam była naszym udziałem. Kryształy migotały zazwyczaj ze środka dużych głazów lub ze ścian wykopaliska, mówiąc: – popatrz jaki jestem piękny…
– Napełnij się moim pięknem, jakiego koloru potrzebujesz?
kryształ górski– przezroczysty,
Każdy z nich jest dla Ciebie, popatrz z serca, zapomnij o umyśle. Przestrzeń podsyłała kolejne piękne egzemplarze.
– Bartek patrz jaki on piękny, piękny jaki on – chodziłam po plaży i zachwycałam się kolejną piękną energią zamkniętą w kamień kryształowy.
Szukamy kryształów – chcemy nimi być, ale czy chcemy być tak jaśni i przejrzyści choćby dla samych siebie, nie wspomnę już o otoczeniu? Ile mamy założonych masek, tylko po to ….
No właśnie po co???
Zdejmuję maski z mojego ciała, z mojej duszy
Pozwalam sobie być jasna i przejrzysta dla siebie
Kolory przenikają się można znaleźć na plaży wszystkie kolory.
– Wszystko jest w przyrodzie, a jak w przyrodzie to w nas, trzeba tylko to odnaleźć – niektórzy mówią.
Powiem inaczej – trzeba dać wysiłek i mieć odwagę, aby się po to schylić. Ile osób chce jeździć po świecie, a nie jadą dlatego, że np. nie będzie tam toalety, czy dobrego hotelu, albo mogą być bakterie… Ja sama mam jakiś opór ćwiczeń w ciele i często rezygnuję w pół drogi.
Uwalniam się od programu ucieczki od celu przy najmniejszym wysiłku, czy lęku
Pozwalam sobie dołożyć wszelkich starań, aby realizować siebie w sposób jak najbardziej efektywny i bezpieczny. Iść za głosem wszechświata, duszy, Boga ……
Zanurzam się w swoim pięknie wewnętrznym i zewnętrznym z radością i miłością.
Przepièkne!