sierpień, 2019

now browsing by month

 

Dawanie z radością……

Dawanie z radością…… 28.08. 2019

 

 DSCN6740-01

 

 

Mam właśnie okrągłe urodziny, teraz 29 sierpnia , a od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupem telefonu. Fakt stary jeszcze super działa, nawet nie przegrzewa się, działa w pyle , ale zdjęcia robi słabe.
Poszło marzenie kupna sobie może jednego z huawei serii P, najlepiej 30.
Jednak jego cena mnie troszkę blokuje, tym bardziej, że mam dobry telefon.
Zadałam pytanie do wszechświata, Boga, Nadświadomości, Wyższego Ja i we śnie przyszła odpowiedź, a może krok w tym kierunku.
Krok w kierunku obfitości…..
Moja rozmowa: Ja i Bóg (niezależnie jak go nazwiecie)

Ja: – jak otworzyć się na obfitość, a przy okazji kupić telefon jaki mi się podoba…

Bóg: – napisz o tym na facebooku, blogu – że masz urodziny i daj konto do wpłaty. Zamiast kwiatka, czy czekolady – mogą Ci wpłacić pieniądze na konto.

Ja: – ale co oni pomyślą – że nie mam pieniędzy, że żebrzę – poczułam niesamowity lęk.

Bóg: – no właśnie – boisz się powiedzieć co do Ciebie przychodzi z góry , w czasie snu…

Ja: – tak bardzo… szczególnie gdy to dotyczy pieniędzy.
Bóg: – no i widzisz, ten lęk blokuje Twoją obfitość, bo boisz się nawet pomyśleć co inni powiedzą, pomyślą…

Ja: – to że pomyślą – że coś od nich chcę…

Bóg: – a czy chcesz ?

Ja: – no nie, tylko piszę, że mogą wpłacić – czyli nic nie muszą…

Bóg: – mogą Cię za to po obgadywać – hiiii…..

Ja: – tak – tego boję się najbardziej , aż mnie to paraliżuje…

Bóg: – no widzisz, jak masz zablokowaną energię obfitości, to boisz się nią bawić, cieszyć. Gdy dostajesz przekaz który nie dotyczy innych ludzi, czy mówi o kierunku Twojej podróży – błyskawicznie to realizujesz, a tutuj ?

Ja: – przysłowiowo sram w majtki….

Bóg; – no widzisz ile lęku. A przecież materia to energia – tylko trochę gęstsza. Więc jak boisz się napisać o tym co ja Ci mówię na ten temat, to wiesz, że w tym temacie nie popłyniesz….

Ja: – tak – podróż mnie tego nauczyła, im bardziej się słucham – tym podróż jest fantastyczniejsza, rozwijająca, nawet na jakieś wydarzenia przychodzę o określonej godzinie – jakbym wiedziała kiedy się zaczynają….

Bóg: – no właśnie, a czemu nie chcesz tego odnośnie obfitości również w materii ?

Ja: – Chcę i to bardzo…

Bóg; – to zaufaj i rób, a nie przejmuj się bełkotem innych. Ludzie zawsze lubią mieć zdanie na kogoś temat i wcale ich nie interesuje gdzie prawda…

Ja: – no dobra – napiszę o tym, napiszę całą naszą rozmowę…

Bóg: – zrób to, bo to Ci pozwoli wyjść ze schematów biedy w której tkwisz. Bo kto boi bawić się materią jest biedny.

Ja: – we wszystkich religiach materia, pieniądze były czymś złym…

Bóg: – Dziecinko przywiązanie do nich, a nie materia. Wiadomo jak nic nie masz to do niczego nie jesteś przywiązana, gdy coś masz – zaczynasz się przywiązywać, a Twoim zadaniem jest widzieć te przywiązania i nad nimi pracować!

Ja: – tak rozumiem.

Bóg: – tak, Ty masz przywiązanie do tego, że materię należy trzymać i wstydzić się, że się miało i nie trzymało – czy pomnażało, a odpuściło . A ludzie źle o takich mówią…

Ja: – Genialny jak zawsze jesteś!

Bóg: – bo będę mieć egojazdę – hiiii….
Ale zauważ, że energia jest w przepływie, ruchu, a gdy staje – robi się stagnacja. Stagnacja powoduje depresję, a w konsekwencji niechęć do życia.
I to się dzieje przy przywiązaniu do materii, przy przywiązaniu do wzorców biznesu, do wzorców pozyskiwania energii, przy każdym przywiązaniu… Im silniejsze ono jest – tym więcej stagnacji.

Ja: – odpuszczę lęk przed ludźmi, gdy zacznę otwarcie mówić o materii i wciągać ich w zabawę nią…

Bóg: – już dużo uwolniłaś lęków do przywiązań – podróżując i wydając na to pieniądze. Dziel się z ludźmi nowym postrzeganiem, wyjścia poza schematy. Bądź tu i teraz w przepływie i manifestuj to. Spisuj rozmowy ze mną. Tyle gadamy, a Ty chowasz to tylko do siebie……

Ja: – super – to nasza pierwsza spisana rozmowa.

Bóg: – Aaaa… i powiedź jeszcze, że jak ktoś przelewa Ci pieniądze na konto, niech robi to z radością, niech przeleje tyle – aby nic nie pożałował…
Ja: – cudnie , taka materia daje siłę.

Bóg: – materia to zmaterializowana energia, czy chcesz od innych litości, żalu ?

Ja: – pewnie , że nie! Ojjjj….. materia to duży temat .

Bóg: – Będziemy o tym rozmawiać , teraz to pisz i udostępnij 5 razy… W różnej formie.

Ja: – Coooooooooooooooooooo???????

Bóg: – a chciałaś to pewnie w najmniejszej oglądalności włożyć i zapomnieć…

J- : …………………………………………

Bóg: – tak chciałaś. Obserwuj siebie i baw się energią spotkania z drugim człowiekiem.

Ja: – ok.

Kochani moi rozmowa przekazuje całą kwintesencje tematu, jak ktoś ma ochotę podzielić się z radością częścią swojej materii – tak po prostu dla wspólnej radości i świętowania moich urodzin:

Moje konto:
32 1090 2776 0000 0001 3178 6833

Mój paypal: brygida111@wp.pl

Jeżeli nie masz ochoty nic z radością mi dać, nie przejmuj się. Zapraszam Cię do wspólnego świętowania tutaj w Mongolii, tam gdzie zaprowadzi Bóg (Wszechświat, Duchy, Wyższe Ja, Nadświadomość ….. niezależnie jak to nazwiecie).
A jak masz chęć pracować ze swoją obfitością, zacznij przyglądać się sobie i rozkminiać dlaczego nie możesz cieszyć się dawaniem, a i przyjmowaniem
Czy dajesz wtedy gdy czujesz się lepszy , bo Ty masz , a ktoś nie ma?
A przyjmujesz z poczuciem ubóstwa, litości innych
To taki mój prezent dla Was z radością….
Otwieram się na obfitość w materii i mam odwagę zobaczyć co ją ogranicza.

 

DSCN9023-01

Bałkaria – górskie królestwo tradycyjnych chiczyn

Bałkaria – górskie królestwo tradycyjnych chiczyn. 24.06.2019

 

 

12

 

14

 

19 (2)

 

 

Trzeba troszkę odwagi by dać noska wielbłądowi. One przecież co widać poniżej plują…..

 

19 (1)

 

Bałkaria to kraina gór i świeżego jedzenia. Filmik który nagraliśmy o tym opowiada…..

 

 

11

 

13

 

Zdjęcia pochodzą z jeziora Gołuboje. Jak powiedzieliśmy na filmie polecamy Bałkarię. Nad Czegemskimi wodospadami w największej knajpce też chiczyny pierwsza klasa.

 

17

 

19

 

15

 

18

 

Kisłowodsk – kurort przez wielkie K…

Kisłowodsk – kurort przez wielkie K… 21.06.2019

 

k9

 

k6

 

37

Lubimy kurorty……. na chwilę, ale lubimy. Ten jest naprawdę wyjątkowy, wybudowany z rozmachem komuny usiany wielkimi sanatoriami mieszczącymi po tysiąc kuracjuszy. Z usianym kwietnymi klombami deptakiem, pijalnią wód mineralnych, sklepikami , kawiarniami, budkami. Oparty o stok góry, do którego wychodzi park z miasta dając ogromną przestrzeń do spacerów. Do tego jeszcze rozarium……

k7

k2

 

38 (1)

 

33

 

Czujemy się tu jak u siebie….naprawdę dobrze….tym bardziej że to z niego rozpoczyna się droga do Dżulesu. Wokół miasta nie ma pól uprawnych jedynie pastwiska górskie. Oparcie w górach Kaukazu, i Elbrusie…..

34

 

35

Dziś mamy uroczystość, jest nią nasza rocznica ślubu. Postanawiamy częściowo spędzić ją jeszcze w miejscu które kochamy – czyli w masywie Elbrusa, a popołudnie i wieczór w Kisłowodsku. My też się nawzajem kochamy – wiec szczególnie dziś pomagamy sobie realizować wszystkie zachciewajki. Oto jedna z nich:

 

Ciekawostką jest rolada złożona z kilku suszonych owoców sklejonych masą z miodu i mielonych orzechów. A absolutnym hitem przemysłowa knajpka serwująca świeżutkie pączki – takie jak tu mówią „ jak za komuny”.
Stały się nawet natchnieniem dla Brygidy do opowieści przed kamerą.

 

k5

 

k4

 

Zagłębiamy się w życie kurortu, tętniącego życiem kuracjuszy. Tłumek jest niezły, ale ma swój urok i klimat. Podobnie jak przepiękne klomby kwietne, to najwyższy galaktyczny poziom!

40

36

Ciekawa jest podświetlona wieczorem, dająca muzyczne spektakle fontanna.
Przedłużeniem kurortowych deptaków jest park naturalnie przechodzący dalej w las. Jest tu mnóstwo alejek pod rower i spacery. Od czasu do czasu można spotkać letnią knajpkę. Teraz to radość siedzenia pod gwiazdami w cieple wieczora.

10

 

9

 

Spacerujemy urzeczeni zapachem kwitnących lip i aurą jakże inną od tej surowej spod Elbrusa. Oczywiście uroku Elbrusowi nie odmawiam, lubię różne klimaty i ich częste zmiany…… Tworzy się potem taka „podróż w czasie i przestrzeni”.

k1

 

39

Osobnym tematem jest targ poniżej w miasteczku. Trafiamy o tej porze roku na bogactwo owoców sezonowych. Czereśnie, wiśnie, truskawki, maliny, porzeczki……

 

3

 

8

 

6

 

5

 

4

 

Przy kolejnej wizycie intuicja Brygidki wiedzie nas prosto  na pokaz parzenia herbaty. Ceremonia toczy się w toważystwie kuracjuszy z Kamczatki….kolejne zaproszenie…

 

2

 

41

 

30 (1)

 

1

Nasi skrzydlaci i włochaci przyjaciele…

Nasi skrzydlaci i włochaci przyjaciele… 06-21.06.2019

 

 

received_414944689126858

 

received_506398170113769

 

received_2502920309938736

 

Bo tak ich nazywamy…. Odwiedzamy naszych przyjaciół…..Ci hodowlani pętający się po pastwiskach też do nich należą…..

received_656229201540866

received_2343566689224753

received_1091565174366020

Na niebie widiczny ruch, to orły i orłosępy patrolują doliny. Bliżej obozu drobnica, czerwienią się dziwonie, kłębią kulczyki….ana skałach wrończyki…..

received_449851809197843

received_2408064226075669

received_486351665514819

received_492643501307519

received_346919439588556

Susliki….. to temat specjalny, będąc tu pod Elbrusem mieszka się z nimi, śpi się z nimi, jada się z nimi……Gościnność nakazuje aby się również z nimi podzielić…..

received_2341875859226225

 

received_396253001026540

 

received_2361975620723634

 

marcheweczka wygrywa konkurs….no bo jak zabrać arbuza ze sobą do norki…ale nasiona słonecznika to rarytas nie do pogardzenia….jabłuszka od niechcenia…….wiadomo przemysłowego niebardzo……

received_2222339261390772

 

received_454874385358125

 

received_378524936057433

Z każdym dniem są bliżej , nawet na metr…..a może do auta warto zajrzeć……..

 

received_2403222399744400

 

received_897195790661470

 

received_652419981919586

 

Czipsów nie dajemy……i tak w ogóle to wstyd karmić dzikich…..wtydzę się zatem mocno…..

 

received_890662077974563

 

received_2202620523362184

 

received_643291929514027

 

received_2120342631603860

 

received_702173650205221

 

received_458313088343262

 

received_678444622669857received_409736619707749

 

received_500174380791799

 

received_492704991298639

 

received_633346267148385

 

received_2350163748366809

 

received_480294849429631

 

 

received_395788377739378

 

received_410130233190761

 

received_414678892475236

 

received_479786522799846

Ludzie z drogi…..Dżulesu

Ludzie z drogi…..Dżulesu 06-21.06.2019

 

 

14(1)

 

6

 

7

 

Ludzi się poznaje w szczególności  tutaj, na całym terenie byłego związku radzieckiego. Jest to bowiem mrowie nacji chętnych do rozmowy i nawiązania nawet bliższego kontaktu.
Łączy ich wszystkich znajomość języka rosyjskiego, ciekawość, otwartość przynajmniej na prostą rozmowę….

20(1)

10

Są kopalnią wiedzy o obyczajach, zwyczajach, tradycji, leczeniu tradycyjnym, sposobach życia przodków, kuchni, przyrodnie , zagrożeniach i miejscach wybitnych….

22(1)

39

Często są naszymi Aniołami, znienacka przychodzącymi do nas z informacją o kolejnym kroku w podróży. Należy być tylko czujnym, czy to odpowiedź jest na potrzebę naszego serca, czy na nasze pragnienie, upartość osiągnięcia celu z umysłu.

15(1)

10 (1)

Teraz także przyszedł do nas Azriad, Kaukaz z krwi i kości, rodem z Baukarii, terenu na którym właśnie przebywaliśmy.

12(1)

43

Zostaliśmy zaproszeni do niego na kolację, bo właśnie nabierał dzikich pieczarek. Pomimo jak tłumaczył braku doświadczenia w gotowaniu, leczo warzywno-pieczarkowe było niezwykle udane, przyprawione trafnie ziołami.
Człowiek ten zdradzał nie tylko dar do gościnności, ale także okazał się kopalnią wiedzy o regionie, jego historii, tradycjach i medycynie naturalnej.

 

57 (1)

45

Korzystaliśmy zatem z kolejnych spotkań i przyswajaliśmy wiedzę o regionie, roślinach, kuchni… Zostaliśmy potem jeszcze zaproszeni do Nalczika – miasta w którym obecnie mieszka. On też gdy poznał nasze preferencje, dał nam namiary na „gwiezdny kamień „ położony w jego rodzinnej miejscowości Wierchniej Baukarii.

 

30

53

Widać było że w siodle czuje się jak ryba w wodzie i powrót do zamieszkania na łono natury dobrze by mu zrobił… życzymy takiego miejsca jak Dżulesu, bo niestety skupiska rdzennych mieszkańców czuliśmy zdecydowanie zbyt ciężko jak na lekkiego energetycznie Azriada…

31 (1)

Są takie osobowości które raz poznane zakotwiczają się w pomięci na długi czas…. Jest tu co roku od 30 lat. Przyjeżdżał jak nie było drogi, całkiem z innego kierunku, konno. Wtedy to była dzicz…choć pasterze byli i dawali swoimi produktami możliwość przetrwania w czasie dłuższego okresu pobytu. Mimo że urodził się na Kaukazie jest Rosjaninem, Babtystą.

w8

_DSC1075

 

Timur mieszka otoczony społecznością muzułmańską w Karaczajo-Czerkiesji. Dlatego patrzy na ten region świata nieco z innej perspektywy. Ta perspektywa nazywa się POMOC i wrodzone ZADBANIE o drugiego człowieka.
Bardzo lubię go odwiedzać wraz z jego rodzinką i ich wagończyk, szczególnie gdy nas poznali i zeszło ciśnienie na konieczność nakarmienia nas serem i innymi dobrociami.

_DSC1105

 

w1

 

Gościnność jest ich wielka… ale rozumieją nas – jak oczystka okrężnicy to oczystka.
Widoczna jest też chęć pomocy poprzez innych członków tej religijnej społeczności, na pewno wsparcie jest wśród nich niezwykłe.
Z czasem stają się dla nas motywatorami do porannych i wieczornych kąpieli w oparach gazów zawierających radon.

received_371753873752969

 

Basen jest stworzony na wulkanie i gaz zawiera także dwutlenek węgla, należy zatem zachować ostrożność i nie schylać się. Podczas naszego pobytu odwieziono bowiem jedną osobę, która mając choroby układu krwionośnego nałykała się gazu. Pogarszający się kontakt z tym człowiekiem był na początku trudny do zinterpretowania.

24 (1)(1)

 

Przy okazji dowiadujemy się o historii samego basenu. Wygląda na to że hitlerowcy jako pierwsi docenili dary tego miejsca, ich kamienna sadzawka istnieje do dziś. A wieczorami spuszczana jest z niej radonowa woda, tak by można było grzać stawy w radonowym gazie.
Kaukazi niechętnie mówią o dodatkowych skutkach terapii, natomiast Rosjanie nie kryją zadowolenia z możliwości ich ciał w seksualnych podbojach.

57

37
W czasie naszego pobytu mieliśmy spotkanie z rodaczką. Przyjechała do Rosji na kontrakt na uczelnie jako lektor języka polskiego. Dostałem od niej wsparcie w sprawie mojego rosyjskiego, ponoć te spolszczenia kiedyś się skończą. Zdecydowanie zaliczamy ją do grona naszych aniołów, przyleciała do nas z informacją , że od trzech miesięcy można wjechać do Uzbekistanu bez wizy. Pozdrawiamy Cię gorąco wraz z twoimi znajomymi z Piatigorska.

 

23(1)

 

Piękna nocna pogoda przez cały okres pobytu, daje możliwość obserwacji gwiazd.

8(1)

 

3(1)

2(1)

 

 

1(1)

 

Ciekawe zjawisko zaskakuje. Gdy fotografuję niebo wraz z Elbrusem, uświadamiam sobie że trzy gwiazdy świecą na tle góry!!! Po weryfikacji na ekranie tableta okazuje się że są to latarki schodzących z wierzchołka alpinistów – widoczne z kilku kilometrów!!! Przejrzystość powietrza jest do pozazdroszczenia.

4(1)