Na biegówkach przez jezioro – Lahti
Lahti Na biegówkach przez jezioro 25 luty 2013
A samo Lahti ……. sam wjazd jest trochę przerażający betonowe 100 tys miasto , koło stadionu i skoczni narciarskich potężne parkingi i hale , ale …………. niespodzianka zakłada się narty i wjeżdża w przyrodę , tak jakby miasto zostało gdzieś z boku .
Trasy oświetlone do 22.30 (tak w każdym razie pisze na znakach) można robić kilka pętelek .
Najdłuższa to pętelka Hihto maratonu. Hihto to to fińsku po prostu narty.
Jesteśmy świadkami sprzątania po maratonie , idzie to tak szybko i sprawnie, że biegając na trasach o godzinie 21 w dzień zakończenie imprezy (poza jednym zjazdem ) ma się wrażenie jakby żadnej imprezy nie było , a jeździ się po dobrze przygotowanych czasami już przejechanych na świeżo ratrakiem trasach. Śmieci , nie widać .
Nie wiem jak oni to robią , bo byliśmy w Jakuszycach 3 dni po Biegu Piastów , a wszędzie walały się tubki po żelach , a tu czyściutko.
Poza delikatnie mówiąc obleśna architekturą , Lahti jest położone nad przepięknym jeziorem , na którym toczy się życie . Zimą biega się na nim na biegówkach, spaceruje , jeździ na rowerze, łowi ryby itp. a latem pływa .
Sami doświadczyliśmy niesamowitej przyjemności biegania na natkach przez jezioro. Niesamowita frajda . Dla nas coś dość egzotycznego. Na lodzie jest parę centymetrów śniegu , a pod tym lód pod lodem woda . Ile lodu ……
W tym roku jest bardzo lekka zima , dlatego trasy przez jezioro nie były wyratrakowane , gdyż nie było bezpieczne wjeżdżać ciężkim sprzętem na cienki lód. Natomiast na wszystkich mapach , trasy przez jezioro są oznaczone co znaczy również przygotowywane.
Można by zadać pytanie czy na pewno takie chodzenie po jeziorze jest bezpieczne ?
Jednak jak widzi się dziesiątki ludzi na zamarzniętym jeziorze , nabiera się przekonania, że jest to w 100% bezpieczne .