Prezenty i gościnność
now browsing by category
Przez Górny Ałtaj – 500 km przez góry
Przez Ałtaj 13-14 lipca 2015 r.
I podążyliśmy przez Ałtaj, ponad 500 km przez góry Ałtaju. Sama republika Górnego Ałtaju zajmuje trochę więcej niż połowa Polski, a mieszka w niej …… uwaga, uwaga …….. 200 000 mieszkańców z czego 1/3 w Gorno Ałtajsku. Zanurzyliśmy się w tę przestrzeń, uważnie obserwując "co nas zapraszać będzie".
Do przejechania 500 km bardzo dobrymi drogami, bo Górny Ałtaj ma praktycznie jedną drogę o europejskiej nawierzchni. Jechaliśmy wolno, zatrzymując się to w kafe, to nad rzeczką. Wolno, bardzo wolno. Czasami wydawało mi się, że za wolno ….. jednak mając doświadczenie sprzed paru dni pozwalaliśmy sobie na to tempo. Ałtaj oswajał się dla nas.
Kolejne kawałki gór odsłaniały się dla nas.
Gdy odjechaliśmy od rzeki Katuń, zostawiając ją po lewej stronie, ruch zmalał i zrobiło się dużo przyjaźniej.
Na początku drogi, zresztą jeszcze na noclegu nad rzeką Katuń, rano powitały nas motyle, które radośnie wlatywały do samochodu oznajmiając nam :
– My się już przeobraziliśmy w piękne istoty, a WY?
Gdzieś w duszy pojawił się lęk, że pięknym i spełnionym można żyć krótko (motyl żyje tylko 3 dni).
Uwalniam się od przekonania, że w pięknie i spełnieniu żyje się krótko
Pozwalam sobie żyć długo i szczęśliwie w spełnieniu, pięknie i radości.
Motyle towarzyszyły nam przez ok. 100 km będąc wszędzie, chmarami latając nawet po drogach. Ci nasi piękni przyjaciele przypominali nam, że zachodzi w nas przemiana, przepoczwarzenie.
Podążam drogą mojego przeznaczenia i czuję, jak każdego dnia jest mi lepiej, lżej i łatwiej
Stare odchodzi, pojawia się nowe i my idziemy z odwagą ufnością naprzeciw temu.
Dzień minął już w całkiem innym nastroju, na wieczór zaprosiła nas rzeczka, gdzie zaraz do wspólnego ogniska zaprosili nas podróżujący Rosjanie. Dając informacje co możemy zobaczyć na Ałtaju.
Ognisko trzeszczało, rzeczka szumiała, więc i niebo pierwszy raz w czasie naszej podróży pokazało się w odsłonie miliardów, trylionów i ………. gwiazd z mgławicami. Znów poczulismy się jak małe cząstki we wszechświecie, które patrząc w ogrom wszechświata radują się, że mogą tu być i doświadczać tej podróży po ziemi.
Noc była chłodna, a po niej nastąpił upalny dzień, jechaliśmy dalej na południe wśród już kamiennych gór i stepów, miejsc którym piękne rzeki, strumienie, potoki dodawały życia i uroku.
Czasami góry były lesiste czasami bez drzew, , potem już drogą z widokiem na lodowce,
gdzieniegdzie pojawiały się samotne domostwa (zamieszkałe),
gdzieniegdzie wioski, gdzieniegdzie turystyczne domki. Stawaliśmy, spacerowaliśmy, kontemplowaliśmy, chyba przez cały dzień przy świetnej drodze ujechaliśmy 200 km, jednak jakie to ma znaczenie.
Byliśmy na swojej drodze i w tym tempie byliśmy prowadzeni.
Zaznajamianie z Ałtajem krok po kroku.
I tak znaleźliśmy się w miejscu dla którego warto przebyć długą drogę, tylko dla niego, byliśmy u stop pięknej góry, królowej Ałtaju.
Górny Ałtaj – gdy nie idziesz po swojej drodze
Powitanie w Republice Górny Ałtaj – 11-12 lipiec 2015 – wszystko co nie jest naszej drodze.
Kraj ałtajski wyrzucał nas od siebie nie dając miejsca na nocleg, aż grubo po północy zobaczyliśmy duży parking, okazało się że to już Republika Ałtaju. Troszkę przeraziły nas informacje na bilbordach, że rocznie przybywa tutaj 1,5 miliona turystów, a mieszka ok. 200 000 ludzi – z czego 40% to ałtajcycy.
Do tego w rejon pasa przygranicznego potrzebne nam przepustki, jak potem się okazało (spotkaliśmy się z tym w rosyjskim Kaukazie, ale tam ta strefa obejmował tylko grań graniczną – a tutaj to wielki rejon masywu Biełuchy i płaskowyżu Ukok – z którego przede wszystkim czuliśmy zaproszenie). Obcokrajowiec czeka na nią 2 miesiące. Szczegóły www.ssb.ru
Pierwszy raz w czasie naszej podróży popadliśmy w całkowitą pustkę. Zapraszał nas tylko płaskowyż Ukok, ale tam przepustki.
Chodziliśmy po Gorno Ałtajsku, spotykaliśmy bardzo nieprzyjemnych ludzi, wręcz chamskich. Inny świat. Po co tu przyjechałam zaczęłam się zastanawiać…..??? Energia trudna, ciężka, zamknięta.
Gdy nagle na ulicy zobaczyłam pierwszy raz w Rosji plakat: „niet faszyzma”.
Od zawsze miałam problem z akceptacją Niemiec i może to trop!
Uwalniam się od wszystkich emocji do faszyzmu.
Choć z drugiej strony, ludzie mogą być jacy chcą – mają wolną wolę – nawet źli, a ja czy inni – nie muszą ich przyciągać do siebie – spotykać.
Pozwalam ludziom być takimi jak chcą, pozwalam sobie być taką jak chcę
Wśród mało sympatycznych miejsc, najpierw na herbatkę trafiliśmy do skrzatów,
a potem przyciągnięci barem sushi (zasmakowały nam sushi tutaj) trafiliśmy na coś co można zjeść tylko chyba w Rosji – pizze z ziemniakami.
Cieniutkie ciasto, a na nim z centymetr ziemniaczanego pure, na tym parę pieczarek i już na świeżo posypane koperkiem. Rewelacja i jeszcze u bardzo miłego pana. Tym bardziej dla mnie miłośniczki ziemniaczków i ich pure.
Czekając na pizze zaczęliśmy tak z umysłu – oglądać internet, wertować mapy, gdzie jechać.
Bartek wymyślił jezioro Czeleckoje 200 km od Gorno Ałtajska, czemu nie, może tam dostaniemy odpowiedź co dalej. Bo tak cały czas szły kalkulacje z umysłu, czy jechać na Bajkał przez Mongolię, czy Rosją.
Trochę przerażeni ciężką energetyką Ałtajczyków, chcieliśmy wrócić w rosyjskie władania, choć wiadome, że byłaby to ucieczka, a nie iście za energią.
Jechaliśmy wzdłuż rzeki Bii która wdzięczyła się do nas różnymi odsłonami. Od pięknych mgieł do deszczu, chociaż przyroda nam się pokazuje to i tak nas nie przyjmuje.
Jezioro przyjęło nas deszczem i znów mało sympatycznymi ludźmi. Masą straganów z ałtajskim rękodziełem z całego świata. Energetyka produktów mało zachęcała do kupna, ceny też. Za to nocleg na jednym z miejsc do biwakowania nad samą rzeką utulił nas do snu.
A w dzień, jak to zawsze wtedy jest gdy traci się prowadzenie, zaczęliśmy szukać nie wiedzieć czego, zastanawiając się nad wycieczkami, statkami itp. Wszystko to co bardziej wpadało nam w oko, nie można było doświadczyć dziś, bo ostatni statek właśnie odpłynął, bo właśnie przerwa w restauracji ….. wycieczka kosztuje 1000 zł. (a my nie czujemy aby to dać ) itp.. jeden wielki Chaos
Zostawaliśmy odcięci od wszystkiego co w miarę nam się podobało. Pojawiały się emocje – mi cały czas chciało się płakać, a Bartek jadł (ruszał ustami – zagryzał). Do tego zrobiła się kłótnia między nami, gdyż Bartek nie akceptuje płaczu, ja wtedy chciałabym wsparcia, a on mnie odrzuca i ……….. awantura gotowa.
Akceptuję swoje emocje, akceptuję emocje innych.
Akceptuję sposób zachowania, reagowania innych
Pozwalam sobie okazywać emocje, nie przejmując reakcją innych
I tak wyciągając sobie to – co nie jest w harmonii między nami, podjęliśmy decyzję, że wracamy i jedziemy nad Bajkał przez Rosję.
Gdy dojechaliśmy do rozwidlenia dróg – jedna wiodła na Gorno Ałtajsk – droga przez Mongolię, druga do Biijska – droga przez rosyjską część.
Zatrzymajmy się i przemedytujmy – powiedziałam – zrównoważmy umysł.
W stanie wzburzenia emocjonalnego , medytacja i słuchanie głosu wszechświata jest raczej trudne. Jednak kochane moje duchy opiekuńcze podpowiedziały mi :
Policz ile aut w ciągu 10 minut jedzie w każdą ze stron i podąż tam gdzie więcej pojedzie.
Uspokoiłam się i z u ważnością zaczęłam patrzeć na drogę, licząc każdy samochód.
Wyszło 22-15 – w stronę Mongolii.
Bartek medytował, gdy się ocknął powiedziałam mu o podpowiedziach moich duchów.
Nie zaufał mi w wyniku, i sam chciał sprawdzić (on lubi wszystko sprawdzać), wynik był podobny w stronę Mongolii.
Zadaliśmy pytanie, dostaliśmy odpowiedź i to 2 razy, bez żadnego sprzeciwu pojechaliśmy tą samą drogą, którą jechaliśmy wczoraj w kierunku Gorno Ałtajska.
A jak już byliśmy w Gorno Ałtajsku, to jak nie zajść na pizze z ziemniakami u sympatycznego Pana.
Gdy wyjechaliśmy z miasta na niebie rozbłysły sztuczne ognie.
Na nocleg przygarnęło nas miejsce nad Katuń wśród wielu innych piknikowiczów (teraz latem rzeki są zapełnione piknikowiczami z namiotami. Rosjanie nawet jak podróżują zwiedzając okolicę, zatrzymują się na nocleg nad rzeczką, palą ognisko, rozbijają namioty i nie ma to nic wspólnego ze stanem zamożności. Na brzegu stoją zarówno luksusowe leksusy i stare ładiczki).
I znowu zaczęła się magia.
Podjechaliśmy już o zmroku, kiedy w lesie ciężko się szuka drzewa na ognisko, obok nas ludzie właśnie gasili swoje ognisko gdyż szykowali się do snu.
Poprosiliśmy ich aby nam go zostawali ……….
Trafiliśmy na sympatycznych ludzi i kolejny znak, że jesteśmy na swojej drodze, że obrany przez nas kierunek jest słuszny. Znak, że wróciliśmy na ten rodzaj drogi którą chcemy iść.
Bo przecież każdy ma wybór.
Dziękujemy za pokazanie ile energii kosztuje zmaganie się z życiem, gdy nie jesteśmy na swojej drodze, gdy nie pozwalamy siebie na prowadzenie, ile umysłu, energii, emocji trzeba wtedy wkładać w życie.
Wybieram życie w lekkości i radości, prowadzona przez duchy opiekuńcze.
A samo jezioro Tjeleckoje jest bardzo turystyczne, znajdują się nad nim wodospady, kamienne grzyby, ludzi dużo – komercja straszna i mało przyjemna.
Choć jezioro piękne położone wśród zalesionych niskich gór, w dużej części dzikich i słabo dostępnych.
Praktycznie są dwie drogi do jeziora, jedna na od strony północnej, gdzie my byliśmy i druga bardzo ekstremalna (to droga gdzie na odcinku 3,5 km pokonuje się 900 m przewyższenia – w 9 serpentynach, tylko dla samochodów 4×4 z odpowiednimi oponami, po deszczu nie polecana) na brzeg południowy, gdzie znajdują się kamienne grzyby.
Rzeka Katuń nad którą znaleźliśmy potem nocleg i która płynie w północnej części Górnego Ałtaju znana jest przede wszystkim ze spływów po niej pontonami, raftingów.
Jezioro Danilewo – napełnienie boską siłą
Danilewo – napełnieni boską siłą – 5-7 lipca 2015 r.
Szajtan, to jak pisaliśmy, było jednym z 5 magicznych jezior. Zapragnęliśmy poznać pozostałe i udaliśmy się na wschód od Muramcewo, najpierw zaglądając na pomost jeziora Liniewo ( przy wściekłych komarach),
potem jezioro Szczucie, by wieczorem dojechać nad wody Danilewo.
Wiedzieliśmy, że wjazd jest płatny jednak bardzo nas zaskoczyła kwota – 1000 rubli za noc (70 zł). Chłopcy na bramie byli bardzo niemili, więc niewiele się dowiedzieliśmy (kartka na bramie informowała o 250 rublach na dobę!).
Znaleźliśmy miejscy przy biwaku archeologów (znajdują się tutaj ślady człowieka sprzed 5000 lat). Spotkanie z bazą archeologów było bardzo cenne, gdyż chłopcy na bramie kempingu byli bardzo niemili – ja potem też, że aż poszedł jakiś lęk o ich ewentualną reakcję w nocy. Jednak wszechświat posyłając nas w jakąś leśną dróżkę skierował nas, można rzec – ku jedynemu, bezpiecznemu, dzikiemu, ludzkiemu obozowi w lesie.
Rano znów podjechaliśmy pod bramę kempingu nad jeziorem, tym razem nie było nikogo na szlabanie, otworzyliśmy go i wjechaliśmy na teren obozu. Okazało się, że 1000 rubli – to cena za wjazd samochodu bez względu na ilość osób, namiotów – nawet na całe lato ( bez limitu długości pobytu).
Gdyby wczoraj wieczorem tak mówili, jakoś byśmy się dogadali, chyba jednak nad jeziorem mieliśmy być dopiero teraz.
Znaleźliśmy miejsce nad samym jeziorem i zaczęliśmy się zastanawiać co dalej.
Okąpaliśmy się jeziorze razem z głową, rzecz jasna, napełniliśmy nową energią…….
A sąsiadka od razu zaprosiła nas na herbatkę i tak od słowa do słowa, nie tylko poczęstowała herbatką i kawą (rybą świeżo złowioną w jeziorze – też chciała), ale również pożyczyła ponton. Rewelacyjne przyjęcie, nawet nie myśleliśmy o takich atrakcjach, jezioro zapragnęło nas mieć w swoich objęciach.
Pogoda była niestabilna zbliżała się burza, więc szybko zatopiliśmy się podróż przez jezioro. Wtapiając w jego energię. W jeziorze przeglądało się niebo, wiatr czasami mącił ten widok. Po jeziorze Szajtan, które zmyło z nas co stare, to pokazało nam, że jesteśmy odbiciem Boga, energii światła, i tylko od nas zależy na ile sobie pozwolimy otworzyć w tym kierunku.
U nas czasem były chmury, czasem niebieskie niebo, czasem przybrzeżne szuwary przeglądały się w wodzie. Każdy mógł znaleźć swoje odbicie, gdy wiatr nie przeszkadzał. Na dole jeziora dumnie pokazywały się jego wodne rośliny, czasem wychodząc na powierzchnię, gdzie niegdzie kwiaty grążela migotały swoją żółcią.
Syciliśmy się tym wszystkim, jednak spokoju nie było.
Co przynosisz to dostajesz – brzmiało w głowie…
Tak, spokój bardzo szybko z nas uchodzi, czasem taki detale jak niewielki wiatr go mącą. Tutaj komary są głównymi sprawcami jego braku, ale czy o to chodzi????
Pozwalam sobie, aby spokój zagościł w moim życiu na stałe w odpoczynku i działaniu.
Pozwalam sobie działać szybko, dynamicznie i spokojnie.
Jezioro pokazało, że bardzo cieszy się na nasze spotkanie i możemy zostać jak długo chcemy.
Tym bardziej po rozejrzeniu się dookoła okazało się, że zaraz za płotem łagieru jest super miejsce, które nas zaprasza. Jest na otwartej przestrzeni z widokiem na jezioro. A teraz temperatury w dzień są bardzo łaskawe – ok. 20 stopni, więc nawet lepiej niż w lasku.
I tak zostaliśmy na noc i praktycznie całe 2 dni. Sycąc się energią jeziora, odpoczywając po upale i inwazji komarów i gzów, ciesząc się z tego, że znowu powoli wraca spokój. Popraliśmy, umyliśmy landrynkę (no nie w jeziorze – ono święte), można rzec zaczęliśmy nowy etap podróży.
Woda z jeziora uchodzi za zdrowotną, można ją pić bez gotowania, wielu twierdzi, że rozświetla człowieka, leczy – należy pić łyżeczkę dziennie przez 40 dni ( zawiera ponoć srebro). Znajduje się tutaj również błoto, idealne na stawy i na maski na twarz – ponoć czyni cuda.
Nasza wizyta zbiegła się ze świętem Iwana Kupały (zmiana kalendarza), jednak ulewne deszcze wieczorem pokrzyżowały plany świętowania przy ognisku. Może i dobrze, bo zamiast znów doświadczać czegoś nowego (czasem z chciwości) zanurzyliśmy się w beztroski niebyt. Medytując głębokie oczyszczenie i rozluźnienie.
Na pewno ciekawi Was jak wyglądają tutejsze łagiery i za co się płaci.
Zazwyczaj jest to po prostu miejsce w fajnej lokalizacji, które jest sprzątane, są jakieś prowizoryczne drewniane toalety i tyle. Do tego można zamówić sobie banje na brzegu (tutaj 500 rubli – 35 zł za godzinę za całość – max. 10 osób) z bezpośrednim wejściem do jeziora.
Na terenie jest czasem czynny sklep, czasem jakieś kafe, ale na to lepiej nie liczyć.
Ważny jest kontakt z przyrodą, piknik, łowienie ryb, naturale leczenie. Z tej formy korzystają zarówno bogaci jak i biedni (po prostu to lubią).
Gdy jeden z ostatnich razów wchodziłam do jeziora, biegła mi na spotkanie żaba, aż się wystraszyłam.
Popatrzyłyśmy na siebie, a ona z radością oznajmiła:
Pamiętaj, że boska siła jest w Tobie.
i poszła za swoimi żabimi sprawami.
Tak Szajtan i Daniłowo to nasi wielcy nauczyciele. Szajtan pokazał, że oczyszczać umiemy się znakomicie, natomiast Daniłowo, że w napełnianiu się boską energią jeszcze wiele musimy się nauczyć.
Pozwalam sobie napełniać boską energią z łatwością, bezpieczeństwem i lekkością, każdego dnia.
Gdyby nie pojedyncze komary byłoby wręcz idealnie, jednak one są tym wiatrem na jeziorze, który maci nas spokój.
Jak na razie nie potrafimy rozluźnić się całkowicie gdy nam robią akupunkturę, a przecież to darmowa forma świetnej terapii (komarom to poświęcimy oddzielny post) .
Dziękując miejscu za napełnienie nas nową siłą ruszyliśmy dalej ………………., w kierunku Nowosibirska – ciesząc się, że jest jakaś dróżka (miejmy nadzieję, że przejezdna i nie musimy jechać naokoło do Omska ) – zaoszczędzimy ok. 300 km i powałęsamy się mniej zaludnionymi terytoriami).
Dziękujemy za piękny czas naszego ziemskiego życia………………..
Więcej o 5 jeziorze z Wikipedii https://ru.wikipedia.org/wiki/Пять_озёр — tłumaczenie translator google
Pięć jezior – system jednego z fikcyjnych i rzeczywistych czterech jezior położonych w bliskiej odległości od siebie na granicy dzielnicy Muromtsevsky regionu Omsk i dzielnicy Kyshtovskogo regionu Nowosybirsk . Według legendy, te jeziora mają błyskawiczny pochodzenie i pojawił się jesienią pięć fragmentów meteorytu. Jeziora wspólną cechą jest to, że każdy z nich związane są różne legendy. [1] W tej chwili te legendy nie znaleźli dowodów naukowych. Istnieje również przypuszczenie, że te jeziora łączy podziemne rzeki.
System "pięciu jezior" obejmuje:
Danilovo jezioro
Linyov jezioro
Pike Lake
Jezioro Urman lub szatan-jezioro .
Sanktuarium jezioro – najprawdopodobniej fikcyjne.
Treść [убрать]
1 Danilovo jezioro
2 Linyov jezioro
3 Lake Urman
4 szatan-Lake
5 jeziora Szczuczie
6 sanktuarium jezioro
7 Legend
8 Badania
9 Ciekawostki
10 Uwagi
11 Linki
Danilovo jezioro [ edytuj | edycja tekstu wiki ]
Główny artykuł: Jezioro Danilovo
Danilovo Jezioro znajduje się w dzielnicy Kyshtovskom regionu Nowosybirsk. Jeziora – 800 metrów, szerokość – 450-500 m, maksymalna głębokość – 16,2 m [2] . Jednak mieszkańcy, pomiaru głębokości poprzez obniżenie długość liny 40 m, i nie dostał się do jej dnie [data] cytowania 1144 . Jezioro ma bardzo czystą wodę, która według legendy zawiera dużą ilość srebra i ma właściwości lecznicze. Danilovo Lake – popularnym miejscem turystyki, wyposażony jest w część wypoczynkową. Hipoteza pochodzenia jeziora meteorytu nie zostały potwierdzone, choć nie została obalona. Jezioro jest żywych bakterii, które oczyszcza wodę, jak woda jest nasycona tlenem. Uważa się, że woda ta skutecznie leczy choroby przewodu pokarmowego i różnych chorób skóry. Danilovo bardzo głębokie, czyste, czysta woda, która powstaje przez podziemnych źródeł.
Linyov jezioro [ edytuj | edytować tekst wiki ]
Główny artykuł: Linyov (Pojezierze, region Omsk)
Linyov Jezioro znajduje się w regionie Omsk, na zachód od jeziora Danilova, w pobliżu rzeki Tara . Wielkość jeziora -. 530 x 320 m Jezioro to jest także wyposażony w parku turystycznej i rekreacyjnej. Jak Danilovo jeziora, Jezioro Linyov znana legenda o leczniczych właściwościach wody (legenda nie jest potwierdzona, pobrano próbki). Każdego lata to slabooborudovannuyu teren rekreacyjny odwiedził dziesiątki tysięcy turystów. [3]
Urman jezioro [ edytuj | edytować tekst wiki ]
Jezioro znajduje się w dzielnicy Kyshtovskom z Urman regionu Nowosybirsk.
Szatan-jezioro [ edytuj | edytować tekst wiki ]
Szatan-Jezioro znajduje się w pobliżu miejscowości Intsiss regionie Muromtsevsky Omsk. Jezioro jest odległy i otoczony bagnami. Wśród miejscowej ludności panuje przekonanie, że jezioro (znany w miejscach takich jak Kosha) nie przyznaje się do każdego użytkownika i, w przeciwieństwie do innych jezior z wody "na żywo", szatan, wody jeziora "martwy". [4]
Jezioro Szczuczie [ edytuj | edytować tekst wiki ]
Jezioro Szczuczie (podobno z wodą leczniczą) znajduje się 6 km od roszczenia. Piotra i Pawła Twierdza
Sanktuarium jezioro [ edytuj | edytować tekst wiki ]
W jednej z wersji jeziora znajduje się na prawym brzegu rzeki. Tara 250 metrów od linii brzegowej. Ten mały pierścieniowy kształt, a ponadto małe i mocno zarośnięte. Na lewym brzegu znajduje się na. Okunevo.
Legendy [ edytuj | edytować tekst wiki ]
Również meteoryczne pochodzenia, jeziora i łączy w sobie legendę o leczniczych właściwościach ich wodach. Uważa się, że człowiek przemian kąpieli we wszystkich pięciu jezior, utwardzonych wszystkich chorób. [4]
Badania [ edytuj | edytować tekst wiki ]
W sierpniu 2003 roku w Lake Danilovo odwiedziła wyprawa, zorganizowana przez dział regionalny Omsk rosyjskiego Geographic i rosyjskiego Towarzystwa Geologicznego , a także FSI "terytorialnej funduszu z informacji geologicznej Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska, Ministerstwo Zasobów Naturalnych Rosji w regionie Omsk." [5] W październiku 2008 roku, Wyprawa do jeziora Danilova, zorganizowana przez State University Siberian Kultury Fizycznej i Sportu . [2] W analizie składu wody z jeziora nie zostało objawione o wysokiej zawartości srebra, a ponadto okazało się, że jest o wiele mniejsza niż w czystej wodzie pitnej. Również nie znalazła dowodów bezpośrednio wspiera hipotezę meteorytu nie ujawnił drastyczne zmiany w topografii jeziora i nie znalazł żadnych większych ciał obcych, które mogą być meteoryty. Jednakże okazało się, że przesunięcie w głębokiej części jeziora od środka do wysokiego brzegu z dwóch wypukłości, które mogłyby wystąpić w wyniku upadku meteorytu pod kątem do podłoża. [2]
Głębsze badania "Zjawisko Okunёvskogo" i system pięciu jezior, od 2000 roku, w szczególności prowadzone w Moskwie geofizyka, kierowany przez doktora nauk technicznych i Kandydata Nauk Geologicznych i mineralogiczne A. Zaitsev. W sumie dziewięć takich wypraw. W tych wyprawach uczestniczył Omsk geofizyka "Siberian nurka" oraz "organizacje pozarządowe Geodezond", jak również Biofizyki Moskwa czele Smirnowa AV (obecnie dyrektor Instytutu Biofizyki, doktor nauk biologicznych) i lekarze na czele z KMN Yatsenko T. Yu [źródło nie podano 321 dni] Te predpolozheniya- absurd!
Ciekawostki [ edytuj | edytować tekst wiki ]
Według pisarza Michaela Rechkina zaangażowanych w badania "pięciu jezior", istnieje związek między legendą pięciu jezior i baśni " Mała garbaty Konia "pisarz Yershov , czasami w Omsku . [4]
Czasami określane jako czwarty jezioro nie jest jezioro Urman i jeziora znajduje się w Szczuczie obszarze Muromtsevsky, w pobliżu jeziora Lenёvo. [3]
Pod koniec XIX wieku, w pobliżu jezior św Piotra i Pawła został zbudowany gorzelnię , która używana do produkcji swoich wyrobów lokalnej wody. [4]
Jeśli liczyć wszystkie jeziora wraz z ukrytej jeziora, jak się okazuje, nie pięć, a sześć jezior.
https://ru.wikipedia.org/wiki/Пять_озёр
Okuniewo co przynosisz to otrzymujesz
Okunjewo 1-3 lipca 2015 – czym emanujesz to otrzymujesz
Okuniewo jedno z najbardziej magicznych miejsc w Rosji, a może na świecie. Mówił o nim Sai Baba, Edgar Kaise. Siła zachodniej Syberii, ukrytych ruin starożytnych świątyń, a może Szambali.
Unikalne miejsce na świecie, gdzie obok siebie na świętej górze Omkar jest czasownia (kapliczka cerkwi), święte miejsce na ognisko hinduistów i starosłowiański znak Swarow, kiedyś ponoć jeszcze był wizerunek buddy, ale komuś się bardzo spodobał i ……… znikł.
Nazywana wioską dziwaków, bo ludzie tutaj są inni.
Położona na bardzo specyficznym ukształtowaniu geologicznym nad rzeką Tarą, która jest bardzo zakręconą rzeką. Niektórzy przyjeżdżają do Okuniewej po prostu odpoczywać tylko nad rzekę. Sami nie wiedząc dlaczego tutaj tak dobrze się regenerują.
W wiosce mieszkają lokalni mieszkańcy, jak również przyjezdni, jest Ashram Babajego, Krisnowców, mieszkają tu buddyści, staro-słowiańcy, każdy kto chce doświadczyć energii tego miejsca w harmonii z innymi.
Jest tutaj ok. 100 domów z czego połowę zajmują przyjezdni, część bywa tylko na lato, na zimę pozostaje zamieszkałe 20-30 domów. Część żyje z oszczędności, a część zbiera zioła, głównie Iwan czaj (wierzbówka kiprzyca), fermentuje go i sprzedaje, mają też krowy.
Większość, jak nie wszystkie domy, mają WC na zewnątrz, jak również naszą łazienkę, czyli banje w oddzielnym domku. Temperatury w zimie dochodzą do – 40 i często wieje. Jednak jak mówią – do wszystkiego można się przyzwyczaić, a cisza, spokój miejsca, wysoka energia powodują, że można wejść bardzo głęboko w siebie.
Większość mieszkających tutaj osób emanowała niesamowitym spokojem.
Spotkaliśmy chłopaka, który mieszka tutaj od 1,5 miesiąca i jak mówi o sobie odżył, wcześniej pracował w koncernie był menagerem, średnio 3 razy w tygodniu miał napad depresji, tutaj nie miał go ani razu.
– Życie jest dużo mniej komfortowe niż w mieście, ale dużo spokojniejsze – mówi .
We wiosce są 2 sklepy i 3 herbaciarnie. My byliśmy w dwóch, ale o tym może potem. Gdy wjechaliśmy do wioski nie mogliśmy znaleźć siebie, fakt byliśmy zmęczeni upałem. Było ok. 40 stopni i bardziej niż fajnego miejsca, szukaliśmy wytchnienia od upału.
Zapraszało nas miejsce w łagierze, jednak było mało zacienione (nawet karmiło dzikimi truskawkami) , a właścicielka chciała od razu opłatę za 3 dni ( 1000 rubli – 70 zł). Kręciliśmy się więc starym zwyczajem po wiosce, okąpaliśmy się w rzece co spowodowało, że troszkę zaprzyjaźniliśmy się z miejscem, jak również ochłonęliśmy.
Spotykani ludzie na ulicy byli też jacyś nadęci (może też zmęczeni upałem), postanowiliśmy więc iść do jednej z herbaciarni.
Na początek zaprosiła nas prosta herbaciarnia prowadzona przez młodych ludzi, stali się takimi przewodnikami po miejscowości. Pokazali główne miejsca mocy, górę Omkar i półwysep Tjuk.
Pierwszy raz w życiu piliśmy u nich herbatkę ze zmiksowanych igiełek jałowca, bardzo ciekawy smak.
Coś puściło, poszliśmy na półwysep Tjuk. Żar lał się z nieba, ja bez osłony głowy, a tam całkowicie otwarta przestrzeń.
Trzeba chronić głowę od słońca zadźwięczało w mojej głowie.
Szybko pojawiła się refleksja, jak to – chronić głowę od światła, słońca, nie wpuszczać światła do głowy…???
Uwalniam się od przekonania, że mogę przegrzać głowę od światła, słońca.
Otwieram moją głowę na światło
Jadąc z Tjuka odwiedziliśmy drugą herbaciarnię, bardzo elegancką połączoną z jedzeniem wegetariańskim. Pieknie malowanymi stołami Od właścicieli otrzymaliśmy słońce Okuniewy, aby rozświetliło nam miejsce tutaj.
Z Herbaciarni udaliśmy na Omkar, który szczęśliwie przygarnął nas na 2 noce, dając wytchnienie od upału, odpoczynek ciału. Bo teraz nałożyły się dwie rzeczy obciążające ciało – upał i setki komarów.
Walka powodowała niesamowite zmęczenie, a z drugiej strony ciężko było odpuścić, jedno i drugie.
Więc napięcie rosło i rosło. Dopiero to miejsce na Omkarze dało odpoczynek ciału. Praktycznie cały czas spaliśmy i medytowaliśmy, do tego była pełnia księżyca.
Wszystko powodowało, że z naszego ciała wychodziło chyba całe zmaganie świata, cała walka o przetrwanie.
Pozwalam, aby całe zmaganie opuściło moje ciało
Widzieliśmy, że gdy zmagamy się z upałem, z komarami – gubimy jasność umysłu.
A co daje napięcie?
To, że upał czy komary są bardziej agresywne, niż jak gdybyśmy odpuścili je w naszych głowach. Tylko jak to zrobić?
Rodziły się pytania, które pozostały na razie bez odpowiedzi.
Nasz jeden skrzat zapragnął zostać na Omkarze, patrząc na przestrzeń okolicy.
Powoli zaczęli przychodzić tutaj coraz sympatyczniejsi ludzie.
Przyjechali filmowcy na quadach, robiąc program o atrakcjach obłasti omskiej dla quadowców, my również udzieliliśmy wywiadu w sprawie naszej wizyty w Okuniewo.
Przyglądaliśmy się ich pracy rozmawialiśmy, jak zwykle tutaj. Rozmowa z obcymi jest czymś normalnym, naturalnym dla dużej części ludzi.
Gdy po dwóch dniach zjechaliśmy w dół do wioski, od razu spotkaliśmy sympatycznych , otwartych ludzi – którzy sami nawiązali rozmowę. Tak poznaliśmy dziewczynę z Ashramu Babajego, która zaprosiła nas na wieczór, na Arti (wieczorne nabożeństwo), osoby na ulicy z radością mówiły tym razem „dzień dobry”. Inny świat tej wioski.
Wioska to silne zwierciadło, co dajesz – to dostajesz.
Teraz z innym stanem umysłu pokazała nam się wioska całkiem inaczej.
W Ashramie poczęstowano nas pyszną świeżą herbatką z Iwan czaja i cudownym warieniem z irgi i poziomek. Na odchodne dostaliśmy świeżą zieleninkę, ogórki i paprykę z ich warzywniaka, a jeden z chłopaków podarował nam własnoręcznie robiony Iwan czaj.
Jakże inny świat niż ten który zastaliśmy przyjeżdżając tutaj.
Dziękujemy tej niesamowitej miejscowości za gościnę i piękne lekcje, medytacje.
Przyjeżdżajcie znów – dało się słyszeć z każdego zakątka wsi, miejsce dla Was zawsze się znajdzie.
Nie mogąc się rozstać z mieszkańcami ashranu i miejscem – już późno w nocy skierowaliśmy się w do najbardziej świętego jeziora – Szantaj .
Dziękujemy za ten czas w Okuniewej, wiemy, że jest to miejsce gdzie z radością możemy wrócić, gdzie latem i zimą żyją podobni do nas ludzie. Bez wspólnoty, po prostu tak koło siebie.
Więcej o Okuniewo ze strony http://www.tainoe.ru/anomalia/zoni/ano-zoni-Ru-Okynevo.htm
Tłumaczenie google
O Okunevo, Hanuman świątyni i starożytnej cywilizacji
Ksenia Zakharova. Specjalnie na stronie internetowej "Sekret. Ru". Wrzesień 2008
Historia – ciekawe i fascynujące, jeśli nie jest to konieczne, aby zapamiętać czterdzieści pytań do egzaminu. To ciekawe, zwłaszcza w konfrontacji z nim. Z nowych, w tym sensie, ostatnio odkryte (albo jawnie) Historia badacze wobec Omsk. Według nich, setki tysięcy lat temu na terenie Syberii Zachodniej było starożytna cywilizacja skupia się na miejscu słynnej już wsi w obszarze Okunevo Muromtsevsky. A podobno to tam jest świątynia Hanuman, który, według legendy, Rama prezentowane całą Syberię.
Pierwszy kontakt z tego wielkiej tajemnicy zaczął ponad pół wieku temu. Szef ekspedycji archeologicznej w Moskwie badań Alexander Zaitsev, pierwszy odwiedził Okunevo w 1943 roku zainteresował się nadzwyczajne właściwości wody "przestrzeni" jezior, a po drodze nie jest jeszcze wyleczona z gruźlicy …
Okunevo – centrum cywilizacji?
|
|
Archeolodzy udowodnić poprzez stałe znaleziska pozostałości starożytnych osiedli, obiektów sakralnych, cmentarzy, które zostały utworzone w neolicie (VII-III tysiąclecia pne.).
Wszystko zaczęło się w zimie 1993 roku, gdy układanie ogrzewania odkryto dawnych nekropolii dość duży obszar. To było wtedy, że badacze i historycy mają do czynienia z prawdziwym historii, historii pamięci miejsc, a nie z teorii, która w istocie jest założenie, jak wiek wykopalisk ciężko zdziwiony. To trochę jak, w przeciwieństwie do tradycyjnego widzenia historii tego obszaru. Mimo, że jest lato 1963 roku w samym sercu tej niewielkiej miejscowości Okunevo River Tara, na Górze Szkoły, dzieci znaleźć dwie płyty lustrzane polerowane koloru jasnoszarym. Najwyraźniej są fragmenty sztucznych struktur, a nie fakt, że budynek ten nie był świątynią.
Siberian naukowcy postawili hipotezę: od 300 tysięcy lat temu w zachodniej Syberii nie było bardzo rozwiniętej cywilizacji, miejsce narodzin wielu religii świata.W tej rozległej dziedzinie istnieje potężna cywilizacja sprzed słowiańska z miasta, stoi przy zbiegu Irtysz i Om. Hipoteza ta jest obsługiwana przez najstarszą pisemną pomnik rosyjskiego narodu "Veles książki", która odnosi się do wielkiego miasta, który miał świątynię. Jest położony u zbiegu rzeki Irij (starożytna nazwa rzeki Irtysz) Ohm (Om). Oraz prof VI Matyushchenko (nieżyjący już) w swojej monografii "Pradzieje Syberii", pisze: "… tu, według niektórych naukowców, najstarszy Indo-Aryan stanowiły eposu" Mahabharata ", obrazów i znaków, które są otoczone przez niektórych lokalnych rzek, jezior, gór, dolin. Prawdopodobnie był kolebką Indo-Aryjczyków, niektóre z nich później udał się do Azji Południowej, subkontynentu indyjskiego granicach … "
Ale ci sami naukowcy całkowicie zaprzeczyć, że Okunevo niegdyś świątynia, których wiek wynosi około dziesięciu tysięcy lat. Uważa się, że pierwszy osadnictwa w tym miejscu sięgają okresu późnego neolitu – około czterech czy pięciu tysięcy lat temu na terenie Okuniew były tylko małe wioski z małej warstwy kulturowej.
Naukowcy sugerują, historię własnych założeń niezmienionych. W 1993 roku archeolodzy – poważnych ludzi, czy niektóre wykopaliska nekropolii, i stwierdził, że szczątki budynku nie należy do żadnej z lokalnej kultury. A potem doszliśmy do wniosku, że mówimy o dawnych arii i stanął na brzegu rozliczeń Tara. Teoria ta zasługuje na uwagę – rozliczenie Aryjczyków znaleźć nie tylko na Syberii, ale także w południowych Uralu, a na cmentarzu Sintashta (Arch, III tysiąclecia pne-II.), Znalezione aryjskiej rydwany. Później będą one ponownie przenieść się do południowo-zachodniej: Irak, Iran, Półwysep Synaj. Jest możliwe, że opuścili swoje miasta w sprawie zmian klimatu. Najwyraźniej tylko na półwyspie Synaj, znaleźli dla siebie znajomy środowiska.
Dlaczego został zniszczony cywilizacji? Istnieje wiele wersji. Na jednym z nich, aryjskiej cywilizacji "odważył" poszedł w dół lodowca. Z drugiej strony, został zniszczony przez katastrofalną przełomie osi Ziemi o 72 stopni, ponieważ upadłej meteorytu, a Siberian ziemi dużą nagle zniszczone. W trzeciej, między kapłanów i duchownych kościołów syberyjskich z Atlantydy nie było konfliktu. Atlanta stworzył kryształ i postanowił użyć go zniszczyć główną świątynię naszych przodków, ale byli gotowi do obrony. W wyniku wojen "kryształowe" zatonął Atlantydy w otchłań, ale świątynia jest warta całkowite zniszczenie i nurkować w głąb ziemi (jedna wersja jasnowidzem). Co do klimatu Syberii, według jednej z hipotez, Uralu i na Jeniseju był subtropikalny, która może być związana z teorii na temat przyczyn aryjskiej ruchu południu. Przy okazji, wersja meteorytu, który zniszczył cywilizację tutaj pasuje też: w wyniku upadku wahadła klimatycznej nie odwrócił w drugą stronę, i zimno.
Po 30 latach od odkrycia w 1993 roku płyty, Olga Gurbanovich jasnowidzem "widział" głęboko pod ziemią starożytną świątynię. I po 7 latach, w 2000 roku, w ramach tej samej górze Szkoły przez seysmopriborov stwierdzono kilka sztucznych struktur znajdujących się głęboko w funtach, składający się z gliny, piasku i luźnej piaskowca na głębokości od 8 do 15 metrów nie jest -To dużej gęstej matrycy z pustki wewnętrznej, ale nie ma masy skalne.
Hanuman świątyni
|
Nawiasem mówiąc, takie jak wahania w lecie 2008 roku w Moskwie naukowcy rejestrowane w dwóch miejscach – na północnym brzegu jeziora, gdzie Shaitan-podobno nie było świątynią Hanuman, a w zakolu rzeki Tara. Możliwe jest, że tutaj może pokazać tajemnicze podziemne obiekty.
Czym jest ta tajemnicza świątynia? Jeśli uważasz, że Indian jasnowidzem Sathya Sai Baba pojawił się w Indiach w listopadzie 1926 roku, wiele tysięcy lat temu nad brzegiem rzeki Tara został zbudowany (które okazało się później), starożytnej indyjskiej świątyni wielkiego uzdrowiciela Indian małpa bóg Hanuman. To samo jest napisane w starożytnym aryjskiej źródła "Rig Veda".
Sam Sathya Baba był kapłanem w świątyni, a teraz ma na celu ustanowienie w świecie "Złoty Wiek" – zjednoczyć ludzkość w jedną braterskiej rodziny, aby obudzić chęć do życia w miłości i współpracy. Uczniowie wielkiego proroka zapewnia nas, że jest głoszenie religii, która rzekomo została wniesiona do Indii z Syberii.Hanuman – indyjskie bóstwo boska małpa, syn boga wiatru Vayu. Hanuman odziedziczył po ojcu zdolność do latania, szybki ruch, a także niesamowitą moc boga słońca i otrzymał wiedzę. Hanuman otrzymało wieczną młodość, jest czczony jako największy uzdrowiciel i mecenasa nauki. Hanuman pomógł Rama walczyć z demonami, i Rama po jego zwycięstwo dało mu Syberii.
Hanuman jest bóstwem należy do jednej z najstarszych religii świata – hinduizm pochodzi w tysiącleciu pne II-III. Tak to jest całkiem możliwe, że nie było kult Hanuman, jak to możliwe, a świątynia w Okunevo.
O kryształu i zielonej poświaty lub kopuły otwiera.
Główną atrakcją świątyni Hanuman jest Kryształ myślenie – magiczny talizman w kształcie ośmiokąta (inna wersja ma 72 ścianek kryształu) wysokość 1,2 metra.Podczas gdy w świątyni, że jest w stałym kontakcie z kosmosu i ziemi został przywieziony z Ziemi Satra, którego członkowie, według jednej z wersji, i zbudował świątynię-obserwatorium do komunikacji z kosmosu. Wydaje się, że Kongres "Szachy w Vasyuki" międzyplanetarnych, ale jest coś w tym, jak piramidy starożytnych cywilizacji Majów i Azteków mają różne wzorce ludzi w garniturach, a także przypomnieć pozornie absurdalnej teorii, że egipskie piramidy zostały zbudowane cudzoziemców.
Myślenie Kryształ – bramkarza cudzoziemca wiedzy na tej planecie. W nim, jak w najdoskonalszej informacji komputerowej zostało ustanowione: tam, gdzie ludzki zawiera wszystkie wydarzenia zachodzące w świecie od niepamiętnych czasów.Dostarcza informacji ratowania życia dla całej ludzkości, utknęły w martwym punkcie w "rozwoju" jako największe źródło energii, które mogą całkowicie zmienić nie tylko obecnie istniejących earthlings systemu zaopatrzenia w energię, ale także sposób myślenia, a co najważniejsze – ich sposób życia. Z pomocą kapłanów do kontroli klimatu i, jak wspomniano powyżej, w celu komunikowania się z innymi kontynentami (z zazdrości Atlantis, prawdopodobnie też) i planet.
Podczas tych sesji kopuła świątyni otwiera, i wpadł do nieba zielony słup światła. Zjawisko to nie jest postrzegane przez mieszkańców.Naoczni świadkowie zarówno z jeziora do nieba kolumna rośnie powoli zielonkawym światłem, jak reflektor szuka czegoś na niebie, i to jest sama nagle zaczyna świecić. Naukowcy uważają, że jest to "efektem wygaśnięcia plazmy z wnętrza w miejscach skorupy ziemskiej usterek".
Gdzie jest teraz kryształ? Czy to leży w kościele na dnie jeziora w pobliżu wsi leczniczego Okunevo lub głęboko pod ziemią? Trzy wróżki niezależnie "widział", który jest obecnie w trakcie Ziemia jest tylko świątynia, i jego Crystal przeniósł się do innego wymiaru, a właściwie Ziemianie dostępne. Jest tylko projekcją jego energii.
O jeziora i meteorytów, lub którzy będą – zyska zdrowie.
W dniu 01 stycznia 2014 unikalne piękno i rekreacyjne możliwości jeziora Linevo – jeden z sześciu jezior na pograniczu regionów Omsk i Nowosybirsk w pobliżu rzeki Tara w Rosji, znany jako pępek ziemi, otrzymało status szczególnie chronionego obszaru przyrodniczego. |
Nie daleko od Okunevo są kilka jezior – Linevo, Szczuczie, Danilin, szatan-jezioro, gdzie woda, brud i lecznicze.
Do niedawna znane były tylko cztery do jeziora. Wskazywali oni jasnowidz z Niżniewartowsk Olga Gurbanovich.Powiedziała, że woda jest bardzo terapeutyczne, a oni są tworzone przez spadł na ziemię ogromny meteoryt, ale znajduje się pięć jezior. Ostatnio na oczach wszystkich, ale żadnych ogłoszeń jedno. Kilka lat później Olga wskazał piąte jezioro – len, konopie, który przypomina kałużę około 100 metrów długości i 30 szerokości -.
Inne jasnowidzów syberyjskie twierdzą również, że jezioro "narodził się z kosmosu. Wskazują na to wyniki badań i naocznych świadków. Po pierwsze, głębokość jeziora od 16 do 18 metrów, jednak badania wykazały, sonar, w lewej ma już wnękę 67 metrów. Geolodzy uważają, że taka głębokość stu procentach wskazuje na jego meteorytowego pochodzenia. Po drugie, mówi też wydłużone, przypomina kształt motyla zbiornika, a forma ta jest charakterystyczna dla kraterów uderzeniowych, utworzona jesienią niebieskich kamieni. Gdy grupa przybyła w miejscu, wiercone wałów i przeprowadził dokładną analizę jeziora, okazało się, że to naprawdę wygląda jak krater meteorytu. Naukowcy obliczyli, że meteoryt spadł w Muromtseva miał więcej niż trzydzieści metrów średnicy i waży około trzydziestu ton.
Dowodzi to również niesamowite odkrycie – dwie skały pochodzenia pozaziemskiego, które zostały uznane na dole Danilin. Pierwszy z nich to około metra średnicy i wadze prawie pół tony. Drugi kamień znajduje się na głębokości trzech metrów geofizycznych, kamień w wodę Danilin jest średnica około czterech metrów i waży około 30 ton. Oznacza to, że hipoteza pochodzenia kosmicznego Lake mówi samo istnienie kamienia, co nie jest cechą formacji ziemi syberyjskiej.
Według meteorytu podzielony na pięć części. Fragmenty meteorytu uderzył w ziemię w ogromnej depresji w przyszłości wypełnionej wodą.
Trzy z tych jezior regionu Omsk są połączone podziemną rzeką, a woda w nich jest uważane za świętą. Ona nie jest zepsute, nie kwitną i zabiegi na wiele chorób.Dzięki, że traktuje się nie tylko wodę, ale nawet zdjęcia tych jezior, wskazując, że z nieznanych energii i ewentualnie magiczne właściwości tych "niebiańskiej" podmiotu.
Ale eksperci Regionalnego Nadzoru Sanitarno-Epidemiologiczna Centrum nie występuje w wodach jezior i Danilina Linevo żadnych substancji, które traktują ludzi. Jedyną rzeczą, która zaskoczyła – bardzo czystej wody w otwartych wodach jeziora Linevo.
Najbardziej tajemnicza i najbardziej efektywna moc uzdrawiania jest uważany przez Shaitan-jeziora. Woda jest tak leczniczej, która pozwala pozbyć się łuszczycy, egzemy i innych dolegliwości. Jednakże uważa się, że bierze w jeziorze nie wszystkie, lecz trudno ze względu na dużą Shaitan nieznane położenie na mapie. Na dnie jeziora dwa. Piętro – na głębokości około trzech metrów. A pod nim ponownie słupa wody. I nikt nie wie, ile jest rzeczywiście się na drugie piętro.
Przy okazji, naukowcy badali grunt, wody w próbce została podjęta, nurkowanie – wysoką zawartość srebra, i nie ma wody jeziora nie różni się jakościowo od Irtysz.
Jednak pisarz Michaił Rechkin, lokalnych rodzimych i sławy badacza krawędzi, z entuzjazmem mówił o lokalnej kobieta, szczęśliwie mieszkał aż do 111 lat. I to, a nie spadł ze starości rosły nowe zęby. Być może dlatego, że jego długie życie pił wodę babcia tylko od jeziora.
Według legendy: za prawidłowe, zgodne leczenie, to jest, trzeba się kąpać i pić wodę konsekwentnie od pięciu jezior. Następnie, w procesie oddziaływania różnych właściwości wody żywej jezior zostanie nałożona i wzmacniają nawzajem swoje działania.
Nic się nie podoba?
O historii i narratora, lub "bajki – kłamstwo, więc wskazówkę …"
Tematem frazy dźwięków uzyskać jasnowidzem Nizhnevartovsk Olga Gurbanovich Sathrah mieszkańców planety, "You – ziemian, zbyt lekko do opowieści, ale dlatego, że za ich pośrednictwem można uzyskać wiedzę."
Prawdopodobnie najsilniejsze wspomnienia z dzieciństwa i pamiętam, patrząc na zdjęcia z przyjemności, które zostało przedstawionego garbaty konia. Tak, pamiętam "skating Ivan spojrzał, / I natychmiast zanurkował kotła, / Potem drugi i trzeci też, / I tak stał się urodziwa, / Jak w bajce nie powiedzieć / Nie pióro nie może opisać."
Autor słynnej bajki ("The Little garbaty Horse", jeśli ktoś nie zna), Piotr P. Ershov mieszkała w krawędziach Omsk, a być może w umyśle dzieci poety były kolorowe fragmenty legend, opowieści, zagadki, które uzupełniają ten obszar.Słyszał legendę koni latających po niebie (patrz poniżej), wspaniałe jeziora (o wyżej), które z kolei mogą pływać stać się dobrą faceta Prigogine. Starzy ludzie mówią, że trzy kotły – trzy jeziora: Szatan, Linevo i sanktuarium. Jeśli pływają – choroby u ludzi pozostaje.
O cudach i garbaty konia lub kochanką Copper Mountain zrobił w OKUNEVA?
Chcesz cuda? Są one o wiele wyboru.
Pierwszy kontakt z cudów spiżarni zaczęło się ponad pół wieku temu. W latach czterdziestych, miejsca te były naznaczone charakterem zjawisk paranormalnych.Okuniew dzieci bawiące się na obrzeżach miejscowości, nagle zauważył na brzegu rzeki Tary znikąd, który zobowiązał się do dziewczyny tańca w jasnych sundresses.Potem, na tańcu, ich wspomnienia stały się widoczne trzy wielkie przezroczyste postacie kobiet na stanowiskach Treny. Ich wysokość była kilka metrów.
Co więcej, w 1947 roku, w pobliżu lokalnego nauczyciela-Shaitan jeziora nagle usłyszał delikatne, zwiewne dzwony dzwonka pochodzących z powyżej. Spojrzałem w niebo i był zaskoczony, aby zobaczyć koni galopujących w powietrzu, ale takie piękne, że jest to niemożliwe do przejścia. "Ich kręcone złotą grzywą na wietrze, wciąż widzę, jest po prostu zamknąć oczy" – powiedziała. Niektórzy widzieli znaki na niebie i inne wiejskie kobiety.
W pozostałych latach Okuniew faceci widzenie w powietrzu "na żywo jeźdźca, absolutnie prawdziwe, jak mówili, umundurowany komisarz wojny domowej." Oto one – konie, latające po niebie!
Jeszcze bardziej straszna historia kiedyś powiedział byłego żołnierza, osoba nie jest nieśmiała. Letni księżyc noc, ujrzał wielki pies, który popłynął na drugą stronę Tara, stało się wielkim człowiekiem, ubrani w białe szaty. I wydaje się, ale on nie jest postrzegana jako wielki kudłaty pies, pobultyhavshis wody Tara, udał się na drugą stronę mężczyzny dwa metry.
Były cuda innego rodzaju, takie jak zaginięć. Tak więc, w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, w pobliżu jeziora-Shaitan zniknął bez śladu grupę naukowców wojskowych. A szef innej grupy naukowców z Naberezhnye Chelny, akademik TV Ermakova się w pewnym momencie zniknął z tego świata: w kierunku Shaitan-jeziora, nagle poczuł absolutną ciszę, izolacji od świata i samotności. W obawie przed nieznanym statusie, Tamara intuicyjnie gwałtownie krok do przodu, a następnie wrócił do swoich znajomych zielonych lasów i dźwięków głosy kolegów, którzy stracili je.
W lasach wokół miejscowości bardzo wiele drzew przewrócony do góry, jakby coś latania, ich podłączyć. Wiele drzew skręcone i załamany.
Ciekawe jest również to, że w jakiś sposób Moskwa naukowcy widzieli w tym samym OKUNEVA niezwykłej jaszczurki – czterdzieści centymetrów, grube, szaro-cętkowany, to było bardziej jak jaszczurki, jaszczurki lub z opowieści o Ural Bazhov Mistrzyni Copper Mountain. Ale możliwe jest, że gad pracował długo zatrzymać ten dziwny zespół energetyczny.
O UFO zanurza się w ziemi lub lepszy sen jest.
|
|
Świecące kule w Okunёvo |
Wilkołaki, duchy, garbaty jazda nie okunevtsev być zaskoczony, ale to nie wszystko. Co najważniejsze, co nie rozmawiałem – UFO, choć lekko poruszył ten temat.
Przez długi czas okunevtsy zobaczyć dziwne obiekty latające w postaci świetlistych kul i dużymi plamami żółty, pomarańczowy i czerwony.
Świecące kule zrobione nie tylko oczy mieszkańców, ale także aparaty naukowcy – członków ostatniej wyprawy do Okunevskaya anomalii strefy. Fotografie przesyłane do kolegów naukowców w Petersburgu. Aby to on odpowiedział: – kule, nadruk na zdjęciach, a nie złudzenie optyczne, jak sugerują niektórzy badacze, ale prawdziwe obiekty nieznanego pochodzenia. Zdjęcia są wyraźnie widoczne okrągłe obiekty. I są one nadrukowane na fotografii wykonanych zarówno przez dzień i noc. Należy zwrócić uwagę na fakt, że wzrost wyraźnie pokazuje obrazu, że wszystkie one mają taką samą strukturę – w centrum każdej kulki znajduje się ciemne plamy, takie jak rdzeń żywego organizmu.
Zanim znajdziesz odpowiedź na zagadkę innego syberyjskiego zapleczu, naukowcy wyłączone defektów zdjęcia: zdjęcia zrobione z jednostką cyfrową, czyli małżeństwo na filmie może być mowy. Opinie naukowców na temat pochodzenia tych przedmiotów są oddzielone. Niektórzy uważają, że jest to zwykłe zjawisko fizyczne – tak misternie załamuje promienie światła w powietrzu. Inni twierdzą: ponieważ nie ma światła w nocy. Jest prawdopodobne, że badacze w obliczu nieznanych organizmów. Petersburg naukowcy również potwierdził tę wersję.(Nawiasem mówiąc, podobne kule są ustalone w strefie Molebskoy ).
Mieszkańcy sami kiedyś powiedział pisarz i badacz Michaił Nikołajewicz Rechkin że kiedyś oglądałem inspirujące lądowanie UFO na powierzchni Shaitan-jezioro, a jeden z nich stwierdził, że w jego oczach, "talerz", ponieważ spadł na odbijającej powierzchni stawu i zniknął tam. Cudzoziemcy nadal korzystać świątynię? Nic dziwnego, że w nocy z jeziora wznosi się zielonkawe światło.
Oto kolejny przypadek spotkania mieszkaniec z UFO: wyszedł raz w trzeciej w nocy na ulicę i zobaczyłem pomarańczową piłkę wiszące nad polem. Kiedy rano odwiedził miejsce, znalazłem usterkę. Pierwsze takie błędy pojawiły się w połowie lat 90-tych ubiegłego wieku. Awaria otwór o średnicy zewnętrznej około jednego metra i będzie w przepaść, do 20 m. Głębokie. Ale są tacy, którzy sugerują, że tajemnicze awarie spowodowane były wybuchów jądrowych, które do badań prowadzonych w latach 70-tych. Jednakże dokumenty, które potwierdzają, że w północnej części regionu Omsk były próby jądrowe nie.
O pierścienia i rąk, lub wspólnego wsi Wiltshire i Okunevo.
|
|
Okunevo zaskoczony nie tylko świecące kulki, ale krajach należy nieznanego pochodzenia w postaci wielkiego pierścienia na ziemi – jego średnica wynosi około 12 metrów.Ring, ustalonych naukowców, powstałych pod wpływem wysokich temperatur – w niektórych miejscach na ziemi do stanu stopionego szkła. Lokalny leśniczy znalazł pierścień, przy badaniu terytorium powierzył mu po zimie.Północne obszary regionu Omsk od dawna budzi ufologów wiele pytań, a pojawienie się na ringu po raz kolejny potwierdza tej strefy anomalii.
Wiadomym jest, że w takich przypadkach odnotowano wcześniej w wielu częściach świata. Edukacja Ring, dość gigantyczna, który pojawił się w 2001 roku na wzgórzu w pobliżu Milk Hill (Wiltshire, Anglia), spowodował wiele pytań z międzynarodowym środowiskiem naukowym. Rekordzista ma średnicę około pół kilometra i zawiera aż 400 pierścienie o różnej średnicy dwóch metrów do 20 metrów i więcej.
Istnieje powszechne przekonanie, że te formacje pierścienia są jakieś "kosmiczne" w lotniska obcych mieszkańców, którzy wykazują duże zainteresowanie naszą planetę.
Interesujące jest to, że po rozmrożeniu ziemi wewnątrz pierścienia były inne ślady w postaci rąk. Pochodzenie tych śladów jest nieznany, a można przypuszczać, że "ręka" w ringu nie było w przeszłości, a nie manifest powodu zamarzniętej ziemi.
O "Tup" i "TCP" lub nie dotykaj starych drzew.
|
|
Naukowcy, którzy w 1990 zbadaniu okolicy miejsca, wykryć nieprawidłowe fragmenty dwóch typów. Jako żart, pierwszy o nazwie "temnilischem", a drugie – ". Sanktuariów"
W "temnilischah" (miejscowi nazywają to "Tup") poziom naturalnego promieniowania elektromagnetycznego jest znacznie niższy niż w całym powiecie. Roślinność tutaj jest małe, poskręcane drzewa suszone przez nieznaną siłą. W takich miejscach, ludzie czują się bardzo nieswojo, obejmuje stan opresyjny i chce wydostać się jak najszybciej z dala.
Tup wygląda sawannie: żółtym trawy i drzew na kilka karłowatych. To tak, jakby wyspie otoczonej rzeką – bo tutaj krowy i pobiera: nie uciec.
I co ciekawe: brak krowy nie idzie w dół na środku "strefy", gdzie rośnie stare drzewo, które nie jest zalecane, aby dotknąć. Mówią, że jeśli ptak usiądzie na nim – zniknie.
"Sanktuaria" (aka "pępek") poziom naturalnych pól elektromagnetycznych na jednej lub dwóch rzędów wielkości wyższa niż w powiecie. W organizmie człowieka jest to pole działa na dwa sposoby. Jeśli jest to rząd wielkości wyższy poziom, to tak jakby "żywi" ludzie – czują się lepiej, zwiększa wydajność.Na obszarach o tym samym poziomie promieniowania elektromagnetycznego powyżej pół do dwóch zleceń opóźnione niepożądane. Jeden z pielgrzymów, którzy przybyli z geofizyków, rozmawiał w obszarze dwie lub trzy godziny, nagle zaczął tańczyć jak zapewnił wówczas muzykę, ale nikt oprócz niego, ta muzyka nie jest słyszany.
Pępek Ziemi (omkar) i jest główną atrakcją tego miejsca. Nawiasem mówiąc, w celach informacyjnych, w starożytnej Grecji, to był ich własny pomysł na pępek ziemi. Był w Delphi i był nazywany omphalos (i OKUNEVA – Omkar, proszę zwrócić uwagę na pierwszą sylabę, zostanie to omówione poniżej).
W lecie, "pępek" jest zamieszek dzieje: trawa rośnie jak szalony, wyższy niż człowiek. A w samym środku "pępka" są symbolami kilku religii jednocześnie. I kaplica prawosławna i Hindu ołtarz i staroobrzędowców Kolovrat-inglidov.
O babadzhistov, prawosławnych i inglidov lub tajemniczego dźwięku "Om".
Jeśli mówimy o pępka reprezentowanego na wyznań Okunevskaya, konieczne jest, aby rozpocząć z guru Śri Babadżi Rasmi studentów Rozītis. W 1989 roku udał się w poszukiwaniu miejsca, w którym świątynia Hanuman. Dostała wizję, w której mówił o starożytnej świątyni, obserwatorium, po zbudowanym przez pozaziemskich cywilizacji w Syberii Zachodniej wokół kryształowej kuli, i że z tego miejsca w przyszłości, aby rozpocząć nową rozwoju duchowego ludzkości.
Według Rasmi, wybór padł na Omsk, ponieważ nazwa miasta w zgodzie z świętej sylaby "Om", centralnym pojęciem w świętych pismach wedyjskich: to jest dźwięk, który jest ukryty całą istotę wszechświata. Okazało się, że rzeki Tara jest przetłumaczone z sanskrytu ("Zbawiciela"), i nosi nazwę wielkiego indyjskiego bogini. Jedna z rzek płynących do Tary, zwane Kaylaska, a to jest bezpośrednio związane z nazwą góry Kailash, w Himalajach, które wykonuje tę samą funkcję "" jako Olimpu starożytnych Greków. Na podstawie tych i innych objawów, Rasma zatrzymaliśmy się tutaj. Później powiedziała mi, że pobyt w namiocie w pobliżu wsi pięć dni, że pościł i modlił się, i patrzył, piąty zjawiska nocy światła: "światło krąży, przyszedł do mnie, świetliste istoty, widziałem jak maszyna, tkane światła i usłyszał nieziemską muzykę. " Dwa kilometry od wioski, znalazła miejsce, gdzie rodzaj wymiany energii pomiędzy Ziemią i kosmosem. Na tej stronie napisali ołtarz z kamienia ("Dhuni"). Babadzhisty uważają, że w przyszłości będą budowane piękne miasto i centrum edukacyjne dla całej planety, nie będzie zjednoczenie wszystkich religii będzie wzajemne zrozumienie i przyjaźń między nimi. Opracuje technologię przyjazną środowisku transportu … Golden Age zacznie liczyć stamtąd. I to się zakończy wszystkie wojny.
Hinduskiej świątyni ("aśramie") w miejscowości Okunevo honorowym miejscu widnieje wizerunek małpy. Roczny rytuał, który odpowiada tej społeczności przypominają teatralne: ludzie w strojach orientalnych piękne duchowe śpiewać hymny, po odbyciu organizuje bezpłatne posiłki i rozdawać słodycze. Poświęcają na nieszkodliwe ołtarza: wierni wlać olej do świętego ognia, spalił owoce, zboża i kwiaty. Większość obrzędy mieszkańcom aszramu towarzyszą pieśni i muzykę na żywo. Babadzhisty wprowadzają instrumenty muzyczne bezpośrednio z Indii.Bębny, na przykład – unikalny produkt na indyjskich mistrzów. Korpus wykonany z ceramiki, przyciągnę skóry naturalnej.
A w 1994 roku na wysokim brzegu Tary i zbudował kaplicę chrześcijański krzyż.W kaplicy w święta jest ksiądz z Omska.
Chodź tu konserwatystów, którzy nazywają siebie inglidami. Wierzą, że 100 tysięcy lat temu, to jest tam, gdzie jest znany Belovode. W pobliżu Okunevo był wielki kompleks świątynny i "Intergalactic kanały komunikacji." Inglidy jeśli nawet zobaczyłem na jednym z największych jezior w obcym statku. Konserwatyści ustawić w pobliżu kaplicy jego charakteru – "Przesilenie". I uwierzyli, że jest to punkt wyjścia arii.
O Armageddon i nowego "Arki Noego", lub dobre pocztą Ameryce.
Nawet w 1945 roku, słynny amerykański jasnowidz Edgar Cayce przepowiedział, że w wyniku globalnego kataklizmu zostanie zalany wiele Ameryki Północnej i Południowej, Anglii, Japonii. Ożywienie zaczyna się w Syberii Zachodniej, który został zaprojektowany, aby być "Arka Noego" dla Ziemian, którzy przeżyli "Doomsday". Z tym zgadzają się z indyjskim jasnowidz Baba satji, który wierzy tylko w Lake szatana, tej strasznej chwili, gdy Ziemia spadnie Armageddon, znajdzie schronienie Ulubione. Powstaną nową rasę ludzi, nowa religia – symbiozę wszystkich istniejących dzisiaj. Nowi ludzie mają unikalne umiejętności i wiedzę.
"Pomaga im kryształ, który pojawia się w odpowiednim czasie w innym wymiarze. Tak, i świątynia będzie z powrotem na ziemi "- na pewno Rasma Rozītis.
Big przyszłość Syberii Zachodniej w czasie przewidział również rosyjski wizjoner i myśliciel Daniel Andreev, autor słynnej książki "Rose of the World".
O pochówku i przekleństwem, czy potrzebny jest znak "Nie przejmuj się!"
3 km od starożytnych cmentarzysk są Okunevo które miejscowi nazywają tatarski uval. Plotka pochówku stanowią skarb Khan Kuchum. Według legendy, Khan został zabity w pobliżu tych miejsc. Jego prześladowcy nie skorzystać niezliczone skarby. Powiedziane jest, że w tych lasach Khan ukrył kasę, ale wciąż jeszcze nie zorganizował ekspedycję archeologiczną jakiejkolwiek ważnej rozproszyć lub potwierdzić do tych założeń. Cmentarze tatarskie brakuje, a zatem musi być poszukiwaczy skarbów. A kilka lat temu ogłoszono. Miejscowi miłością ostrzegł chłopaków: nie wspinać, nie może kopać tu, a nie jak te miejsca bezczelne inwazji, ale kto będzie słuchał? Pierwszy zmarł niemal natychmiast – w ciągu sześciu miesięcy. Nagle, opracował dziwne choroby. A drugi osadzony w więzieniu, gdzie zmarł.
Niektórzy badacze, którzy przeprowadzili prace wykopaliskowe w Uvala również drogo zapłacił za to zakłócony dusze zmarłych. Kandydat nauk historycznych profesora Uniwersytetu Associate Omsk Boris Melnikov, ateista, który nie wierzy w różnego rodzaju devilry, uznano, że "przekleństwo" zmarłych wciąż istnieje. Osoby pracujące w tym miejscu, rozpadł rodziny, chorych lub umierających dzieci. W ubiegłym roku, klątwa dotknęła dwa grzbiet tatarskiej młodych naukowców. Po wykopalisk archeologicznych jednym poważnie chorego dziecka, drugi – tragicznie zginął.
O czaszki i jego właściciela, lub końcowej części.
W lecie 2008 roku wyprawy naukowców, doktorantów i rolnej Omsk Uniwersytetu Pedagogicznego, Tomsk State University zbadali zachodnią część naturalnego i historycznego obszaru wsi Okunevo przechowywane jako szczególnie naturalnym obszarze znaczeniu regionalnym. W ciągu zaledwie kilku dni pracy na niwie Irtysz półki to było robione wiele ciekawych odkryć kości dawnych zwierząt z epoki lodowcowej. Takie, na przykład, szczęki z nosorożca włochatego, który przetrwał wszystkie zęby, ale jeden z miejscowych, jak i kości mamuta, żubra prehistorycznych, dzikie konie i jelenie. Ale szczególną przyjemność dla naukowców zaczęło znalezienie dobrze zachowane czaszki niedźwiedzia, podobno mieszkał siedem tysiąc lat temu.
Paleontolog Alexey Bondarev ustalił, że niedźwiedź wykopali czaszkę prymitywnego przodka współczesnego niedźwiedzia brunatnego, współistnieć z niedźwiedzi jaskiniowych. Taki przypadek występuje w regionie Omsk po raz pierwszy. Teraz możemy powiedzieć z pewnością: niedźwiedzie żyją tutaj, a więc żyjących i tych, którzy je polować, to nasi przodkowie. Znaleziono czaszkę imponujące. Jeśli masz nowoczesny brązowe kły cztery centymetry, i wstali na pełną wysokość sięga dwóch metrów, dwa i pół roku, to jego kły dominującej – 6 cm i wysokość – około trzech metrów. Trzonowce prymitywne niezdarny wskazują, że jadł głównie pokarmów roślinnych, jak dzika. Jednak naukowcy nie wykluczają, że w dawnych czasach głodu nosi podawania i zwierząt, żywności, jak również bieżące Bruins. Czaszka jest lekko zmineralizowana, czyli skamieniała, ale analiza radiowęgla będzie określić jego dokładny wiek. Tak czy owak, znalezienie pracy z naukowcami do zrobienia. I to jest możliwe, że prehistoryczne niedźwiedź ujawni żadnych tajemnic.
KONIEC, albo, że przedstawi dalsze Okunevo?
Czy wiesz, że Heinrich Schliemann uznano za nieprawidłowe, kiedy poszedł szukać Troy, spełniając marzenie z dzieciństwa? W jego rękach była książka z wierszami ślepego Homera, ale nadal Schliemann znalazł legendarne miasto.
Wierzenia i legendy nie są budowane od podstaw, w każdym bajce nie ma cienia, ale każda logiczna, na pewno znajdziesz odpowiedź.
Referencje:
-
Fotoreportaż "Modest" Dmitrij Okunevo o jazdę w samochodzie. Wiele wspaniałych zdjęć! Fajne opowiadanie o podróży! Czytać i oglądać każdy, kto ma zamiar Okunevo!
-
Michaił Zadornov Okunevo odwiedził wioskę, aby poznać historię Słowian
|
|
Okunёvsky kryształ
|
|
Turgajak – samowarowe jezioro
Turgajak – Ural – samowarowe jezioro 24-25 czerwca 2015
Bartek od lat marzył aby napić się herbaty z samowaru z duszą (opalanego węglem czy drzewem). Tzn. woda gotuje się w samowowarze, a na górze w czajniczku parzy się esencja herbaty w małym imbryku.
Marzył i marzył……. Pamiętał i zapominał o swoim marzeniu. Chciał, ale nie szukał, nie napierał, aby to otrzymać.
Przyjechaliśmy nad jezioro Turgajak, pokierowani przez portiera z Parku Narodowego Taganaj.
Wjazd był mało przyjazny (wjechaliśmy w najbliższy punkt od Złatoust) , pełno samochodów, pogrodzony dostęp. Po kolejnym dniu upału, ponad 35 stopni z radością wskoczyliśmy do chłodnej wody (18-20 stopni) przyglądając się tłumowi piknikowiczów.
– Może tutaj zostaniemy – powiedziałam.
– Tylko gdzie i ile to kosztuje – powiedział z lekkim dystansem Bartek widząc campingujący tłum.
– Tutaj wolno stawiać samochody nad brzegu i jest nawet prosto – powiedziałam.
– Choćmy się zapytać ile nas skasują – powiedział racjonalnie Bartek.
Okazało się, że postawienie samochodu to koszt 200 rubli (14 zł ) za dobę.
Wjechaliśmy, usiedliśmy nad jeziorem i poddaliśmy się kontemplacji jego ciszy.
Teoretycznie głośno, a gdy patrzy się w głąb jeziora – wtapia się w jego ciszę i wewnętrzny spokój. Jezioro Turgajak uważane za drugie pod względem czystości jezioro Rosji – po Bajkale, jest jego młodszym bratem.
Znowu wpada się w przestrzeń bez myśli……
Ojjj…. gdyby jeszcze zapomnieć o komarowej akupunkturze, to można byłoby zapomnieć cakowicie o czasie i przestrzeni.
Jednak jakaś energia spycha nas do ciała, pokazuje, że trudno nam odpuścić jego ból, to że inni nam go okaleczają, a może uzdrawiają……………
To jednak nie była ostatnia lekcja Turgajaka.
W nocy ok. 24 przyjechała osobówka z młodzieżą i zapodała dyskotekę do białego rana – fakt mieli świetne głośniki.
Kiedyś denerwowałoby nas to, ocienialibyśmy ich zachowanie teraz obserwowaliśmy siebie i ………………….. niewielką ilość emocji do tej sytuacji.
Dziękując rano za te lekcje, wyszłam rano z samochodu, a sąsiedzi którzy podjechali w nocy (normalni ludzie, młodzież od dyskoteki już wyjechała), zaraz zapraszają na herbatę pokazując stojący na brzegu samowar.
Bartek wstawaj szybko na herbatę w samowaru – krzyknęłam.
Marzenia , gdy je się odpuszcza spełniają się w sposób jaki byśmy nie mogli sobie wymyślić.
Bo to, że gdzieś będzie restauracja z herbatą z samowaru to ok., że ktoś poczęstuje nas w domu ok., ale samowar na brzegu pięknego jeziora, na to chyba byśmy nie wpadli.
Pozwalam sobie odpuszczać swoje marzenia i pozwalam im realizować w lepszy sposób niż mogłabym sobie wyobrazić.
Nasi sąsiedzi okazali się przesympatycznymi ludźmi, a dzień zrobił się pochmurny i chłodny ok. 25 stopni. Po upałach ostatnich dni ciało odpoczywało.
Mieliśmy jechać, a może płynąc na wyspę Wiery, gdzie znaleziono ślady człowieka sprzed 6000 tysięcy lat czy starszych, jednak energia raz szła na to, a raz nie szła. W rezultacie spędziliśmy pół dnia z naszymi nowymi znajomymi popijając herbatkę z samowaru.
Zauważyliśmy, że Rosjanie niezależnie od stopnia zamożności lubią piknikować, siedzieć przy ognisku, spać w namiocie. Niczym dziwnym jest widok luksusowego Leksusa, czy Range Rovera na brzegu jeziora z namiotem obok.
– Mamy romantyczną duszę – powiedzieli z radością nasi nowi znajomi.
My też, to chyba taka słowiańska natura, bądźmy z niej dumni.
Pozwalam sobie być dumna ze swojej romantycznej natury i radości kontaktu z naturą.
Dziękując za te piękny czas nad Turgajakiem, choć dla nas będzie samowarowym jeziorem, ruszyliśmy dalej w świat.
Dla zainteresowanych wyspą Wiery troszkę informacji ze strony http://pl.sputniknews.com/polish.ruvr.ru/2010/03/25/7085514/
-
Udajmy się na Ural, do Czelabińska . Zajrzeć na kilka tysiącleci wstecz pozwala wystawa, która prezentuje unikalny pomnik przyrody – wyspę Wiery na jeziorze Turgojak w pobliżu miasta Miass.
Udajmy się na Ural, do Czelabińska . Zajrzeć na kilka tysiącleci wstecz pozwala wystawa, która prezentuje unikalny pomnik przyrody – wyspę Wiery na jeziorze Turgojak w pobliżu miasta Miass. Na zdjęciach widać odłupane części wielkich płyt z kamienia, z których zbudowane są pradawne obiekty, naczynia ceramiczne z tamtego okresu, makiety rzeźb znalezionych tam przez archeologów.
„Na wyspie o powierzchni 6,5 hektara znaleziono przeszło 40 obiektów archeologicznych, w tym także kamieniołom z IV tysiąclecia przed naszą erą, grób z kamienia, stanowisko neandertalczyków, a także ruiny pustelni filiponów z XIX wieku” — powiedział szef wyprawy naukowej pracująccej na wyspie Wiery Stanisław Grigorjew. – „Jednakże za najbardziej unikalny można tu uznać zespół zabytków archieologicznych – megalitów. Są to urządzenia kultowe zbudowane w epoce kamienia przez ludzi z wielkich kamieni, można powiedzieć, że jest to nasz uralski Stonehenge. Proszę wyobrazić sobie, że waga tylko jednej płyty pełniącej funkcje stropu, wynosi siedemnaście ton. W jaki sposób udało się ją tam umieścić, pozostaje tajemnicą. Zanotowano powiązania istniejące między zabudową tego unikalnego terenu a podstawowymi kierunkami astronomicznymi. Wewnątrz urządzenia megalitowego znaleziono dwie rzeźby, przedstawiające byka i wilka. Jedna z ostatnich wypraw znalazła najprawdziwszy w świecie piec do wytapania metalu – i to dość złożonej konstrukcji. Przodkowie mieszkańców Uralu wytapiali tam metal jeszcze na cztery tysiące lat przed naszą erą! Moim zdaniem, żadnych podobnych pieców w naszym kraju jeszcze nie znaleziono!”.
Uczony zasugerował, że archeolodzy podjęli swoje prace wykopaliskowe na wyspie jak najbardziej w porę, dopóki nie rozgrabili jej ostatecznie turyści. Teraz ten pomnik przyrody znajduje się pod ochroną państwa, co lato pracują tu archeolodzy, prowadzone są prace w celu otwarcia skansenu.
„Wyspy Wiery należy nie tylko chronić, lecz również wykorzystywać ją maksymalnie do celów oświatowych – można organizowywać tu wycieczki, prezentować ludziom unikalne dzieła ich przodków i twory przyrody” – uważa Stanisław Grigorjew. – „Właśnie w tym celu zorganizowaliśmy swoją wystawę w Czelabińsku”.