Magiczny poranek
Magiczny poranek 8.08.2013
Na samą myśl, że czas pożegnać się z Bajkałem , ciężko robiło mi się na duszy .
Wcześnie rano gdy jeszcze była magiczna mgiełka poranka , poszłam pożegnać kochane miejsca szamankę, Bajkał
Gdy podeszłam na sąsiednie wzgórze , zobaczyłam rozrzuconą talię kart . Kiedyś stawiałam karty klasyczne , więc byłam zaznajomiona z ich symboliką . Kartą która najbardziej rzucała mi się w oczy była miłość , jednak moja ciekawość spowodowała , że podniosłam drugą , potem popatrzyłam na inne i im bardziej z ciekawości odkrywałam kolejne karty , tym były one gorsze , pokazywały coraz to gorsze choroby .
Co to znaczy – zadałam pytanie we wszechświat
Gdy schodziłam do Szamanki dostałam odpowiedź
Twoją drogą jest miłość , a gdy nie wierzysz , że dobrze idziesz po swojej drodze i trwonisz energię na szukanie nie wiadomo czego – bo to ciekawe , to czekają Cię choroby
Piękne przesłanie ostatniego poranka
Miałam jeszcze zrobione 3 galaretki w czekoladzie , które przyniosłam Szamance . Ona jednak powiedziała
zjedźmy razem śniadanie
Jak to razem zapytałam ? Są trzy czekoladki , a nas dwie
A Bajkał ? Zapytała Szamanka
I we troje zjedliśmy po czekoladce . Niesamowite było to, że idąc z turbazy w kierunku Bajkału czułam się głodna , a gdy w tak dobrym towarzystwie zjadłam maleńką czekoladkę głód ustąpił .
Magia, cuda , czy po prostu gdy jesteśmy w zgodzie ze wszechświatem jedzenie jest dla nas zbędne ?
Czułam się jakbym żegnała z cudownym przyjacielem , takim silnym i mądrym, takim , który jak opoka stoi i zawsze mówi prawdę bez owijania w bawełnę . Który jest wszystkim i niczym jednocześnie .
Odchodząc od szamanki nade mną przeleciało stado gołębi , siadając metr ode mnie , robiąc szpaler w górę i zamykając drogę w dół w kierunku szamanki.
Poczułam to jak błogosławieństwo pokoju na dalszą podróż przez życie , Szamanka powiedziała moje wsparcie masz zawsze . Wsparcie pokoju .
Aby dopełnić tej magii wykąpałam się w Bajkale , mgiełka poranka powodowała, że gdy stałam w wodzie miałam wrażenie , że stoję na granicy nieba i ziemi na granicy światów .
Bajkał zaprosił mnie znów , namawiał do popływania jachtem po sobie
Super – odpowiedziałam,
ale to Rosja i ceny są bardzo wysokie – zatrwożyłam się
Pieniądze to energia i tyle , nie można jej oceniać , a każdy dostaje tyle ile chce i może zabrać .
Oczywiście idealnie gdy to co się robi, jest również z pożytkiem dla wszystkich istot
Dlatego pisz bloga – odpowiedział Bajkał
Dziękuję wszechświatowi za te cuda , których stałam się dzisiaj częścią
I proszę wszechświat o miejsce do mieszkania , gdzie światy łączą się ze sobą , gdzie woda , wiatr, ziemia , niebo tańczą razem wszystkie tańce świata .