Lahti – koniec rywalizacji

Lahti 24 luty 2013 Koniec rywalizacji ….

2

Na stadionie ogłoszono koniec słynnego Hihto Maratonu , gdy przyjechaliśmy do Lahti . Dla mnie (Brygida) to taki znak , że rywalizacja odchodzi w przeszłość mojego życia .

Pamiętam czasy gdy ważne było , która gdzieś jestem , czy w sporcie czy w życiu. Nie liczyło się to czy sama czynność sprawia mi przyjemność ona sprawiała mi radość gdy osiągałam określone wyniki na tle innych . Z czasem coraz bardziej szukałam tego co tak naprawdę sprawia mi radość , w czym się tak naprawdę odnajduję i rezygnowałam z rywalizacji .

Często bowiem robimy nie to co tak naprawdę nam sprawia radość , tylko to co na tle innych robimy lepiej .

I tak wszechświat posunął mi narty biegowe w których jestem totalny antytalentem , a gdy posuwam się na nich wśród dzikiej przyrody, mam niesamowicie dużo radości .

Uczestniczę tylko w w zawodach gdzie na pierwszych miejscu jest współuczestniczenie , a to kto ma które miejsce , albo w ogóle nie istnieje , albo nie ma żadnego znaczenia .

1

Loading Facebook Comments ...

2 Comments to Lahti – koniec rywalizacji

  1. Piotr pisze:

    Zgadzam się w wielu punktach z Waszymi poglądami na temat rywalizacji. Dlatego staram się propagować ideę “Vincit qui se vincit” – “zwycięża ten kto pokona siebie”. Nie chcemy być lepsi od innych – zależy nam tylko na rywalizacji z samym sobą. Nie interesuje nas tabela wyników aby porównywać się między sobą. Ważne są jedynie własne postępy lub pogorszenia. Po co więc ta rywalizacja z samym sobą ? Bo motywuje do systematycznego treningu i doskonalenia. Bo wyprowadza nas ze strefy komfortu i wygody i zmusza czasami do wielkiego wysiłku z którego potrafimy czerpać radość i siłę na codzień. Jeżeli przyjmie się takie założenia to nawet Bieg Piastów nie jest takim piekłem rywalizacji.

    • admin pisze:

      Zgadzamy sie pełni z Tobą , w szczególności , że ten osobisty postęp świadczy również o postępie techniki biegu , w szerokim ujęciu , w filozofii narciarstwa biegowego jako kontaktu człowieka , jego możliwości fizycznych i psychicznych z silami przyrody .
      A energia rywalizacji opisana przeze mnie (Brygida) przy biegu Piastów , dotyczyła ogólnie pojętej energii , jaka tam dominuje , wiadomo jak mamy swój cel to w każdej energii łatwiej nam się znaleźć i swoją drogę .

Skomentuj Piotr Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *