lahti
now browsing by tag
Powitanie na północy , droga do Kuusamo
Wyjechaliśmy z Lahti , kierując się w kierunku kolejnego wielkiego narciarskiego kurortu , tym razem w Laponii Kuusamo. Najpierw słońce roztapiało wszystko , tak, że jadąc przez Kuopio stwierdziliśmy, że bez sensu w ciapie biegać na nartach , było +3
Droga czarnym asfaltem upływała szybko na północ , tak jakby chciano nas tam bardzo gościć
Gdy się ściemniło przy bezchmurnym niebie wyszedł księżyc , który oświetlał drogę, przy drodze stały troszkę zgłupiałe drzewa, które nie wiedziały czy się budzić ze snu , czy jeszcze troszkę pospać. Ktoś zdjął im sukienki i nie wiadomo czy założy nowe .
A przecież trochę za mało snu było.
Nieśmiało na niebie rozbłyskiwała biała zorza , taka maleńka nieśmiała , może gdybyśmy nie wiedzieli jak wygląda , moglibyśmy pomylić ją z chmurami. Z chmurami których prawie nie było.
Lahti – trasy biegowe
Trasy biegowe w Lahti odbiegają od stadionu i skoczni ,przy której są główne parkingi (czynne 6-23). Trasy początkowo pną się po wzgórzu , a potem przebiegają płaskowyżem przez las . Podbiegi , zjazdy i mniej lub bardziej poziome odcinki czynią trasy , bardzo urozmaicone i ciekawe. Mosty nad drogami dodają uroku i uruchamiają westchnienia
zachwytu , nad infrastruktura. Ilość kilometrów oświetlonych do 22,30 tras jest porażająca (wg planu) , nawet nie miałem szansy ich odwiedzić w całości. Przygotowanie koncertowe i to już kilka godzin (na części ) , a następnego dnia w całości po największym biegu masowym w Finlandii. Polecam i w dzień i przy sztucznym świetle . To naprawdę nieliczne połączenie , biegania w wysokim lesie , w przyrodzie , i tras sportowych, przygotowanych i oświetlonych.
Niestety zdjęcie planu tras biegowych , gdzieś mi się podziało , ale plątanina jest imponująca , na pewno ponad 100 km .
Na części tras przy stadionie znajdują się ciasne zakręty o 180 stopni oraz podjazdy. Bardzo polecam obiekt osobom , które lubią połączenie biegówek na sportowo z pobytem w atrakcjach miasta. Część tras przecina jezioro – duże przestronne i malownicze. Jednak gdy jest ciepło ratraki na nie nie wjeżdżają . Chciałoby się mieć taki obiekt w Polsce, ale może wtedy nie ciągnęło by nas tutaj .
Niestety w naturze , nie ma oznaczeń kolorystycznych lub numerycznych , zdarzają się drogowskazy z jakimiś nazwami za bardzo nic nie mówiącymi. Lepiej więc zabrać wieczorem ze sobą czołówkę i telefon komórkowy.
Dla osób, które poszukują łatwiejszych tras polecam płaskowyż powyżej skoczni . W pobliżu stadionu trzeba już sobie dobrze radzić z nartami.
Nad jeziorem jest czynny całoroczny kemping (obok stoku narciarskiego , 5 km od stadionu ) Pensjonatów obok skoczni i stadionu brak i nie zauważyliśmy ich także nad jeziorem (?).
Na biegówkach przez jezioro – Lahti
Lahti Na biegówkach przez jezioro 25 luty 2013
A samo Lahti ……. sam wjazd jest trochę przerażający betonowe 100 tys miasto , koło stadionu i skoczni narciarskich potężne parkingi i hale , ale …………. niespodzianka zakłada się narty i wjeżdża w przyrodę , tak jakby miasto zostało gdzieś z boku .
Trasy oświetlone do 22.30 (tak w każdym razie pisze na znakach) można robić kilka pętelek .
Najdłuższa to pętelka Hihto maratonu. Hihto to to fińsku po prostu narty.
Jesteśmy świadkami sprzątania po maratonie , idzie to tak szybko i sprawnie, że biegając na trasach o godzinie 21 w dzień zakończenie imprezy (poza jednym zjazdem ) ma się wrażenie jakby żadnej imprezy nie było , a jeździ się po dobrze przygotowanych czasami już przejechanych na świeżo ratrakiem trasach. Śmieci , nie widać .
Nie wiem jak oni to robią , bo byliśmy w Jakuszycach 3 dni po Biegu Piastów , a wszędzie walały się tubki po żelach , a tu czyściutko.
Poza delikatnie mówiąc obleśna architekturą , Lahti jest położone nad przepięknym jeziorem , na którym toczy się życie . Zimą biega się na nim na biegówkach, spaceruje , jeździ na rowerze, łowi ryby itp. a latem pływa .
Sami doświadczyliśmy niesamowitej przyjemności biegania na natkach przez jezioro. Niesamowita frajda . Dla nas coś dość egzotycznego. Na lodzie jest parę centymetrów śniegu , a pod tym lód pod lodem woda . Ile lodu ……
W tym roku jest bardzo lekka zima , dlatego trasy przez jezioro nie były wyratrakowane , gdyż nie było bezpieczne wjeżdżać ciężkim sprzętem na cienki lód. Natomiast na wszystkich mapach , trasy przez jezioro są oznaczone co znaczy również przygotowywane.
Można by zadać pytanie czy na pewno takie chodzenie po jeziorze jest bezpieczne ?
Jednak jak widzi się dziesiątki ludzi na zamarzniętym jeziorze , nabiera się przekonania, że jest to w 100% bezpieczne .
Z Oteppa do Lahti
Droga do z Otepaa do Lahti 23/24 luty 2013 r.
Pogoda nam sprzyja słoneczko cały czas nas smyrga po policzkach , w dzień temperatura czasami robi
się plusowa , a w nocy spada do -5 .
Ja przyjemnością opuściłam średnio gościnną dla mnie Otepaa i z radością podążyłam ku fińskiej ziemi . Znajomy parking w Tallinie i port .
Ostatnim razem gdy płynęliśmy z Tallina do Helsinek nie mieliśmy bagażnika dachowego . Ten gadżet naszego samochodu podrożył podróż o
prawie 2 razy . Bez bagażnika 70 euro z bagażnikiem 130 . po prostu wysokość . Do 210 cm jest taniej , powyżej drożej .
Więc landrynka płynęła razem z tirami , a my delektowaliśmy się wchodem słońca na morzu .(w Tallinie słońce wschodziło o 8 rano ). Płynęliśmy pośród kry , przy blasku słońca . Szkoda, że ta podróż trwała tylko niecałe 3 godziny.
Helsinki tak samo znajome i przyjazne jak Tallin . Mimo, ze nie jesteśmy
ekspertami od miast , ani ich miłośnikami w Helsinkach postanowiliśmy się zatrzymać i przespacerować po miasteczku. Nie wiem co ono w sobie ma , ale gdzieś urzeka. Powoduje to na pewno fakt, że drugi raz zaprosiło nas do siebie w niedzielę . Na pewno w tygodniu inaczej toczy się tu życie .
Termometry wskazywały +2 stopnie , zastanawialiśmy się czy na pewno przyjechaliśmy na północ ?