tłum zwiedzających Peterhof

now browsing by tag

 
 

Świat fontann – Peterhof

Peterhof w świecie fontann 23 czerwca 2016

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

58

57

46

O Peterhofie marzyłam chyba od ponad 30 lat, gdy pierwszy raz zobaczyłam widokówkę tego niesamowitego miejsca posłaną mi przez Rosjanina z którym korespondowałam.

Od tego czasu byłam dwa razy w Petersburgu, jednak za każdym razem nie było dane wejść do Peterhofu, za pierwszym była to zoorganizowana wycieczka prawie 30 lat temu i nie było go w planie. Osiem lat temu gdy byliśmy sami z Bartkiem była zima, a wtedy fontanny nie działają.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

52

Teraz nie specjalnie chciało mi się jechać do Petersburga (z uwagi na ilość osób które tam zginęły w czasie II wojny światowej ma bardzo trudną energię), jednak szlaki zaprowadziły nas w tę stronę.

Na początku zastanawiałam się jakie pragnienie uwiązałam w tym mieście, czego mam tam doświadczyć, i wtedy pokazał się Peterhof z jego pięknymi fontannami.

O Peterhofie z wikipedii na końcu wpisu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Rano podjechaliśmy pod bramę, było słoneczko, które dawało nadzieję na piękne doświadczenia i zdjęcia. Zaparkowaliśmy i poszliśmy kupić bilet (700 rubli ok 42 zł – opłata za wejście tylko do parku – muzea platne oddzielnie, Rosjanie płacą 450 rubli – jednak obecnie trzeba przestawić dokument tożsamości).

Gdy weszliśmy na teren parku zaparło nam dech w piersiach.

44

43

55

Zgadnijcie z jakiego powodu???

Pomyślicie fontanny ……

Pudło!

Ilość ludzi.

Przy głównej fontannie i przy pałacu wszystko szczelnie było wypełnione turystami , gdyż jak się okazało o 11-tej, czyli za parę minut ma miejsce uroczyste uruchomienie wody poprzez główną fontannę i jej towarzyszące, i wszyscy chcą to zobaczyć. Ich ilość można porównać do pełnych trybun średniego stadionu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zobaczcie zresztą filmik z tego wydarzenia jak i z całej naszej wycieczki po tym niezwykłym miejscu.

No wszyscy przyszli na to wydarzenie – pomyślałam sobie, a potem szybko przebiegną park i tłum nie tylko się rozrzedzi po parku, to jeszcze będzie malał w miarę dnia – pomyślałam sobie naiwnie.

Tak naiwnie bo tłum wzrastał w miarę dnia. Alejki były tak zaludnienie jak ulice dużych miast w godzinach szczytu. Międzynarodowy tłum turystów którzy przyszedł szybko zobaczyć atrakcję, a nie spokojnie pospacerować po parku.

I znowu refleksja to marzenie było na kiedyś, a teraz było pięknie, no bardzo męcząco. Gdybym tylko tak miała podróżować przez świat, to chyba już dawno stwierdziłabym, że to nie jest moja droga!

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W tym biegającym tłumie osadzałam się w sobie, aby nie dać sprowokować się spotkanym energiom, a zachować swoją siłę i moc i siebie.

Uwalniam się od przymusu dostosowania do tłumu

Pozwalam sobie w tłumie zachować siebie i swoją energię.

Tak, tak często tłum miał niższą energię niż ja, więc dostosowując się zaniżałam swoją energię i czułam się strasznie źle, mając wrażenie jakby tłum mnie troszkę zjadł.

A sam Peterhof niesamowite dzieło człowieka, na obszarze kilkudziesięciu hektarów – kilkadziesiąt fontann, pałaców (w których obecnie są muzea) .

A wszystko w lesie, na brzegu morza. Bajeczne miejsce stworzone z niesamowitym rozmachem, gustem i w harmonii z przyrodą (główny ciąg fontann wykorzystuje różnicę terenu – woda nie jest pompowana elektrycznie). Dzieło które było doszczętnie zniszczone w czasach II wojny.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pięknie odbudowane i trudno mi było wejść w tę energię.

Co mnie uderzyło – to jak pisałam na początku – to tłum ludzi, za czasów carów było to miejsce zamknięte dla ogółu, miejsce wybranych, dla elit zaproszonych przez carów.

Miejsce, które mogli podziwiać tylko nieliczni.

Chyba miejscu się to też nie spodobało, a artyści tworzący to piękne miejsce chcieli być też widoczni dla innych.

Gdy tworzysz piękno dziel się nim z innymi – gdzieś brzęczało w głowie

Bo inaczej może dojść do takiego napięcia, że dojdzie do wybuchu.

I czy tak się nie stało.

A my przez prawie 6 godzin przemierzaliśmy park podziwiając kolejne fontanny, odpoczywając na brzegu morza.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na terenie parku znajdują się budki z lodami, jedzeniem, sokami, naleśnikami, restauracje. Można również zwiedzać znajdujące się w pałacach muzea, można wrócić do Petersburga statkiem, można zwiedzić park kolejką.

Atrakcji nie zabraknie, ponoć najlepszy okres to wrzesień (wtedy jest najmniej ludzi).

I tak „zaliczyłam” stare marzenie, które pokazało się pięknie lecz umysłowo i męcząco, dając swoje przesłania.

Dziękuję temu miejscu za zaproszenie może jak kiedyś będę poza sezonem, czyli we wrześniu zawitam, aby pokontemplować tę przestrzeń. Jednak nie zostawiam tutaj swoich marzeń.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tak, tak pamiętajcie o tym, bo potem Wy się zmieniacie, i próbujecie doświadczać czegoś co było na kiedyś, a nie na teraz.

Uwalniam się od balastu starych marzeń

Prowadzi mnie boska energia i za nią podążam, co dzień określając czego chcę, gdzie iść i co dla mnie ważne.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Więcej o Peterhofie https://pl.wikipedia.org/wiki/Peterhof

Zespół pałacowo-ogrodowy założony przez cara Piotra I. Wielki Pałac (17141721) został zaprojektowany przez Jeana-Baptiste’a Le Blonda. Został przebudowany za czasów carycy Elżbiety przez Bartolomea Rastrellego, który dodał drugie piętro oraz skrzydła zakończone pawilonami. Rastrelli starał się zachować wczesnobarokowe elewacje, gruntownie jednak zmienił wystrój wnętrz, dając upust swojemu upodobaniu do barokowych złoceń. Cesarzowa Katarzyna II około roku 1770 zleciła Jurijowi Feltenowi zmianę wystroju niektórych wnętrz, w tym sal Tronowej i Czesmeńskiej.

Wielki Pałac stoi pośrodku parku, którego górna część stanowi park francuski z m.in. fontanną Neptuna wykonaną w 1658 roku w Norymberdze dla uczczenia końca wojny trzydziestoletniej. W 1782 roku została sprzedana carewiczowiPawłowi. Park dolny, w stylu angielskim, dzieli Wielka Kaskada, upamiętniająca triumf Rosji nad Szwecją ukończona w 1724 r. Zdobi ją 37 złoconych posągów z brązu, 64 fontanny i 142 wodotryski. Interesującym przykładem sztuki wodnej są niektóre fontanny mechaniczne. Należy do nich fontanna Słońce, w postaci wysokiej kolumny ze złoconymi tarczami, z których wystrzeliwują 72 strumienie wodne na kształt promieni słonecznych. Woda do parku doprowadzana jest z oddalonych o 22 km Wzgórz Ropszyńskich, spływa ona potem do Kanału Morskiego i dalej do Zatoki Fińskiej. Wszystkie fontanny zużywają dziennie do 100 tys. m³ wody[1].

 

51

 

45