INNE
now browsing by category
Akcja Allegro
Gdy mieszka się w samochodzie i ma niewiele rzeczy , to gdy wraca się do masy niepotrzebnej materii ogarnia mnie przerażenie . Po co na co mi tyle . Po co to trzymać ? Bo może się przydać kiedy ? Komu ?
Postanowiliśmy wszystko co nie używamy sprzedać itp
Może coś z tego co nam zbywa Ty potrzebujesz ?
Zopraszamy na allegro jakby się nie otwierało szukajcie nas pod nikiem brygidabb
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?limit=180&order=t&us_id=3735159
Nie rozumiem
Nie rozumiem …. Papież Franciszek I
Wczoraj wpadł mi ręce artykuł o papieżu Franciszku I , http://mikker-story.salon24.pl/497660,niepokoi-mnie-zachowanie-papieza-franciszka .
Papież Franciszek I , zachowuje się inaczej niż wielcy duchowni tego świata . Nie mieszka w apartamentach papieskich, chodzi pieszo , nie zakłada luksusowych strojów papieskich, nawołuje do obniżenia pensji duchownych i życia w ubóstwie, mówi „Nie powinniśmy bać się dobroci i wrażliwości” , a „Sakramenty nie mogą służyć księżom do okazywania swej wyższości i władzy” – twierdzi.
Lubię ludzi, którzy są spójni w tym co robią i wiedzą co robią , a nie trzymają się jakiś „chorych” zasad . Powoduje to, że są nieakceptowani i krytykowani nawet w swoim kręgu . Krytyka ma wiele oblicz , tutaj pokazuje , że krytykuje się kogoś kto żyje tak jak powinien żyć duchowny . Może dlatego jest głową kościoła, aby pokazać to innym . Krytyka przez lęk , ze ktoś potrafi i w końcu ja będę musiał żyć tak samo . Odpuścić swoje przywiązania do luksusu, wygody …..
Nie o tym jednak chciałam pisać , jako osobę zainteresowaną sprawami duchowymi nie tylko tymi, które podaje kościół katolicki , zastanowił mnie fakt mewy i przepowiedni .
Gdym ja powiedziała w kościele katolickim o zwierzętach i ich symbolach , zapewne miejscowy ksiądz posądziłby mnie o „satanizm” a tutaj znaczenie mewy takie same jak w symbolach szamańskich (oczywiście tutaj wzięto negatywne znaczenie) , a przepowiednie ………. przecież kościół wypowiedział wojnę wszystkich nie katolickim prorokom .
Od zawsze , a praktycznie od szkoły tego nie rozumiem, i gdy chodziłam na religię pytałam , o wiele rzeczy , zawsze otrzymywałam odwiedź
-
chodź do kościoła to najważniejsze , a to, że czegoś nie rozumiesz. Nie Ty jesteś od tego . Jesteś za głupia .
-
Za głupia do czego ……???
Zadawania niewygodnych pytań , czy szukania na nie odpowiedzi .
Ja cały czas szukałam i poszerzałam swoje duchowe horyzonty, wiele zrozumiałam, zobaczyłam .
Zrozumiałam , że duchowość , Bóg to miłość , szacunek , tolerancja .
Coś o czym mówi Franciszek I
Cieszy mnie to niezmiernie , gdyż może kościół będzie bardziej żył tak jak mówi, a nie tylko mówił. Nabierze szacunku do ludzi , nie będzie patrzył na nich z góry i żył gdzieś na górze (teraz dużo ludzi jest wykształconych nie tylko ksiądz ) i może zamiast potępiania innych religii i osób nie chodzących do kościoła pojawi się zrozumienie i tolerancja . Bo przecież Bóg , to nie kościół. Kościół pomaga ludziom w kontakcie z Bogiem, ale nie ma na niego monopolu.
Na pewno kościół przy Franciszku będzie miał swoje 5 minut i ciekawe będzie co się podzieje.
Podziać się musi również w jego wyznawcach , bo taki jest kościół na jaki jest zapotrzebowanie .
To może na koniec zadanie domowe dla osób które są wyznawcami jakieś konkretnej religii , Tylko nie mówcie, że to nic nie da i nie warto . Po prostu zaryzykujcie , albo potraktujcie to jako zabawę .
Nie oczekujcie też natychmiastowych rezultatów ……
Wyobraźcie sobie Wasz idealny kościół, idealnego duchownego , jak się tam czujecie ?
Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich na ich drodze duchowej !!!!
Ponad 10 000 wejsć na bloga
Kochani pragniemy donieść , że od czasu pojawienia się naszego bloga tj. koniec stycznia początek lutego do dnia dzisiejszego tj. 1 czerwca liczba wejść wynosi 10080 . Bardzo cieszymy się , że nasz blog Wam się poboba i , że wchodzicie na niego. Warto pisać , pozdrawiamy serdecznie i wszytkiego co najlepsze dla Was wszystkich. Brygida i Bartek
Rodzinny dom – sprzedaż
Mam do sprzedania dom w którym się wychowałam i spędziłam w nim całą młodość .
Mieszkałam w nim z przerwami od 1 roku do ok 30 lat .
Miał swoje plusy i minusy.
Teraz przygotowując go do sprzedaży uwalniałam emocje z mojego dzieciństwa i te dobre i te złe (jednei drugie tak samo trzymają naszą energię i otwartość na nowe)
Postanowiliśmy dom wymalować odświeżyć , posprzątać . Nadać mu charakter „białej kartki”
Trwało to sporo czasu , prawie rok , gdyż czyszcząc dom, przy okazji odkurzałam swoje wspomnienia , przekonania ,narzucane mi schematy .
Teraz wzrastałam wraz z domem , który odzyskiwał swoją niezależność , wolność jak ja.
Fajnie było obserwować jak zmieniają się energię , ludzie towarzyszący porządkowaniu domu .
Teraz dom jest gotowy na zaprzyjaźnienie się z nowym gospodarzem , jest wolny od starych zaszłości zarówno fizycznych , jak i energetycznych.
Jest gotowy do wprowadzenia się od razu . Wszelkie bolączki naprawiliśmy.
Jest gotowy do nowego życia .
Może ktoś zapytać , dlaczego nie chcę w tym domu mieszkać ?
Moja droga życiowa ciągnie mnie w tereny dzikiej przyrody , gór w miejsca gdzie wychodząc z domu będę mogła witać się z jej majestatem .
W miejsce gdzie będą mogła zapraszać Was do siebie , na warsztaty , czy po prostu na pobycie wśród ciszy przyrody .
Dlatego pieniądze uzyskane ze sprzedaży domu posłużą na zakup ziemi , domu w terenie górskim i stworzenie tam nowego siedliska , połączonego z miejscem warsztatowo—odpoczynkowym
To taki lekki powrót do korzeni , do przyrody .
Moi pradziadowie pracowali na roli , mieszkali w górach , potem moja babcia i dziadek postanowili doświadczyć miejskiego życia , wtedy i może lżejszego , moi rodzice kontynuowali ich dzieło doskonale radząc sobie w mieście .
Nauczyli mnie jednak patrzenia i kochania przyrody , tego dzikiego jej majestatu.
Zabiorę z miasta całe doświadczenie moich przodków , wiem, że czas aby na nowo odsłonić ducha przyrody przed ludźmi . Nie będziemy pracować na roli , myślę, że naszą ROLĄ będzie nauczanie (moja mama też była nauczycielką ) , nauczanie swojego własnego patrzenia na świat , w połączeniu z duchem przyrody. Indywidualizmu przez jedność .
Proszę wszystkie duchy opiekuńcze o transformację rodzinnego domu na miejsce , które będzie służyło i mi i innym , a przyszłemu gospodarzowi domu życzę możliwości „wzrastania „ .
W domu jest dużo okien , dlatego można powiedzieć , że jest to świetlisty dom .
Jest idealnym miejsce dla osoby poszukującej połączenia domu mieszkalnego z miejscem na działalność gospodarczą jak : warsztat, hurtownia, działalność biurowa , handlowa
Szczegóły na blogu www.dommazancowicka.blogspot.com
Ulotki, Uloteczki
Wspaniałe radosne , pojawiały się dzięki naszej wspaniałej koleżance Kasi Dańko , a było tak ….
Poczułam , że chcę zrobić ulotki , po co i jakie nie miałam pojęcia. Wiedziałam jedno, że mają być spójne z nami , radosne i lekkie .
Pojawiła się Kasieńka i razem tworzyliśmy je z energią radości i lekkości .
Wiedziałam, że klasyczna ulotka zrobiona po to, aby była bo taka jest rzeczywistość, była by wejściem w schemat i podążania uczęszczaną autostradą, a przecież sami wychodzimy ze schematów i inspirujemy do tego innych . Więc czy nie byłoby w tym obłudy…?
Uloteczki bardzo nas się podobają, że nie możemy się na nie napatrzyć . Na dniach pojawią się w bielskim Green Way-u i innych podobnych miejscach.
Kasieńko serdeczne dzięki,
Kasia jest również autorką naszego pięknego loga.