KOTKA SZKŁÓDECZKA
now browsing by category
Mała czarna piękność szuka domku
Urodziła się 3 maja jako jedynaczka, wszystko zaczęła robić szybciej niż inne koty. Taka mała gwiazdeczka. Teraz już czas na swoje. Szuka swojego księcia, który pokocha ją taka jaka jest. Dając jej dużo miłości i wolności. Idealny kot dla dobrej wróżki
Kontakt do Monika Koczur Bo ona teraz u nas mieszka i chyba bardzo mała polubiła za bardzo. A już czas na swoje. Odrobaczona, kuwetowa, biega po polu więc najlepiej do domku z ogródkiem. Telefon do Moniki 602194952
Kolejny koci miot naszej Szkłodeczki szuka nowych współlokatorów
Nawet na dalekiej z Syberii widzimy dorastające kociaki w naszym domu.
Mają już 2 miesiące, są przeurocze, prze zabawne. Najprawdopodobniej 3 kocurki, szukają nowych współlokatorów, aby zadomowić się na swoim.
Bielsko-Biała
Jeżeli ktoś chce dzielić życie z którymś z tych kociaków najlepiej dzwonić do :
Bartosz 505 571 181
Gosia 506 945 972
Wielkanoc o zapachu dymu z parowozu w drodze do Polski
Wielkanoc o zapachu dymu z parowozu Banja Kanjiza 2-6 kwiecień 2015
Zjeżdżając do centrum miasteczka nie przypuszczaliśmy, że zostaniemy tutaj na dłużej.
Kompletnie nic na to nie wskazywało. Chcieliśmy się rozprostować i jechać dalej na południe.
Stanęliśmy praktycznie pod knajpką czynną do 24.
W środku okazało się, że jest WI-FI, jakaś niewidzialna siła kazała mi sprawdzić miasteczko
I wiecie co się okazało?
Że w miasteczku są banje i wygląda, że czynne i nawet sanatorium przy nich jest i do tego wszystkiego mają ofertę weekendową za 70 zł od osoby nocleg, 2 posiłki, basen termalny, sauna – – powiedziałam do Bartka
– Za ile?
– No za 73 zł jak dobrze liczę. – odpowiedziałam.
Propozycja wszechświata była nie do odrzucenia, więc po wyjściu z restauracji odpuściliśmy wszelką chęć dalszej jazdy, pojechaliśmy tylko aby znaleźć miejsce na nocleg nad rzeczką, by rano sprawdzić przedstawioną w internecie ofertę.
Ranek przywitał nas migocącą rzeką, a gdy pojechaliśmy do sanatorium oferta okazała się jak najbardziej aktualna. Jedzenie wegetariańskie – nie ma problemu. I zaraz o 10 rano pozwolono nam iść do pokoju http://banja-kanjiza.com/ w hotelu Aquamarin.
Troszkę oniemieliśmy gdy zobaczyliśmy pokój, gdzie ściana balkonowa była całkowicie wypełniona szkłem, tzn były drzwi, a reszta to tafla szkła. Moje jeszcze nie zrealizowane marzenie szklanego domku.
Wszechświat nie przestaje mnie zadziwiać, pokój z przeszkleniem, źródła na święta i woda ……. jak z parowozu. Parę dni temu powiedziałam do Bartka, że miałabym ochotę na Zalakaros (źródła na Węgrzech o zapachu parowozu), jednak źródła te nie stały jakoś na naszej drodze.
Wszechświat zorganizował podobną wodę, tak jak chciałam w Serbii, bo i łatwiej się dogadać i ceny niższe, w super cenie, w przeszklonym pokoju, a woda z kranu to woda termalna. Jesteśmy więc otoczeni jej dobrodzieństwem. Fakt śmierdzimy, a może pachniemy. W sumie to tylko ocena.
Czasami brak mi słów, aby za to wszystko dziękować – co dostajemy, słowa to za mało na oddanie wdzięczności za te dary.
Mówisz i masz…….
I tak zostaliśmy na weekend, który z czasem przerodził się w 3 noclegi .
Poddając sile wody, ojj jest potężna .
W drugi dzień czułam się strasznie, oczyszczał się żołądek, poczułam bezsens zacisków.
Bo po co one?
Chyba, żeby potem trzeba było się rozluźniać, a rozluźnienie czasem kosztuje.
Woda ma ciekawy skład poza węglowym aspektem ma brom, bor, stront, Bartek się śmiał, że za kilka tysięcy lat ta woda będzie ropą.
Jest niesamowita. Rozluźnia stawy, czyści żołądek.
Poza tym masażystka okazała się rewelacyjna, masaż ayuwerdyjski, czy całościowy to poezja.
Na stołówce żadnego problemu z wegetariańskim jedzonkiem.
Jakaś bajka
Ojj zostałoby się dłużej
Jednak Rosja czeka, a po drodze trzeba poczyścić sprawy w Polsce (ojj będzie się działo) i tak…. W drugie święto ruszyliśmy w kierunku Polski, sycąc się jakąś inną odsłoną Węgier, mniej nam znaną.
Patrząc z zaskoczeniem na porcje jedzenia zjadane przez dzieci, gdzie indziej chyba są na pranie
I przez lekko zaśnieżoną Słowację dojechaliśmy do Polski
A Polska po prawie 8 miesiącach nieobecności powitała nas iście magicznie Na nocleg koło lasu zaprosiły zajączki sarenka i jłania a potem utuliły do snu. Upominając abyśmy byli tutaj tym kim jesteśmy dziś a nie próbowali wchodzić z maski z przeszłości.
Jestem taka jak jestem dziś, nie pozwalam innym nakładać na mnie ich masek z przeszłości.
A w domu powitali Małgosia, Bartosz i nasza Szkłódeczka z 4 osobowym pięknym jak zwykle przychówkiem – na początku maja kociaki mogą się wyprowadzać do nowych domków.
Od 7 kwietnia 2015 krótka przerwa w fizycznych podróżach, czas oczyścić tutaj to co do oczyszczenia zostało.
Dzieje się, dzieje, ojjj dzieje
Czarne kocie piękności do wzięcia
U nas w domu są jeszcze 3 kocie czarne szalone piękności, które szukają nowych domków mają ok 2,5 miesiąca.
W sprawie przeprowadzki dzonić do Małgosi 506 945 972
Zobaczcie jakie diabełki