Na fali

Na fali 22 październik 2013

4

Widząc zbliżający się ocean , oraz falę przyboju , powstało oczywiste skojarzenie ,
a gdzie surferzy?
Na odpowiedź nie trzeba tu czekać zbyt długo.
W pierwszym kurortowym miasteczku Essaouira zauważyliśmy miejsce w którym pływało na fali dość dużo osób .
Nie udało się na Malediwach , więc może tutaj , w końcu się uda zrealizować marzenie o zapoznaniu się z energią fali . Jako wieloletni żeglarz i windsurfingowiec zawsze byłem ciekawy jak to jest bez żagla . Na szczęście miejsce to okazało się w miarę przystępne cenowo (2 godziny wypożyczenia deski razem z pianką 40 zł) .

1

2
Chciałoby się napisać , że następne 2 godziny z rozdziawioną od ucha do ucha japą smigałem wśród fal .
Niestety prawda jest nieco inna , ponieważ w pewnym momencie otrzymałem uderzenie falą w rozdziawioną japę i dławiąc się i plując dołączyłem do grona posępnych surferów czekających na kolejną fajną falę .
Oczywiście pływanie z falą polegało w moim przypadku tylko na , płynięciu wprost do brzegu , ale i tak początkowe nabieranie prędkości przez deskę i kolejne fazy ślizgu aż do stanięcia w pozycji pionowej sprawiają ogromną frajdę .
Polecam tą przygodę , jednak muszę dodać , że tak obity , poobijany, otarty to już dawno nie byłem .
Wspomnieć również należy o wysiłku jaki towarzyszy wiosłowaniu rękami przez 2 godziny w celu wypłynięcia w morze .

3

5

6

Loading Facebook Comments ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *