kaki

now browsing by tag

 
 

Deser z hurmy (kaki)

Deser z Hurmy 24-11-2014

 

Dosłownie kilka godzin temu, podczas bardzo radosnej medytacji, przyszła do mnie myśl. A właściwie była to wizualizacja przepisu na deser owocowy. Wcześniej takimi rzeczami się nie zajmowałem (mam na imię Bartek), ani raczej o nich nie myślałem. Tak więc może dla innych to nic odkrywczego, jednak dla mnie ma wartość złotej myśli. Deser dotyczy owocu hurmy (kaki), której sezon wysypu właśnie się zaczyna w Armenii i Gruzji.

12

Potrzebny jest bardzo dojrzały egzemplarz, który w tym stanie przyjmuje postać słodkiej galarety obleczonej pomarańczowo-różową skórką. Owoc kładziemy na pozostałościach zielonej szypułki i nożem odcinamy czubek.

14

Wyjadamy na oko jedną trzecią miąższu i a pozostały w wewnątrz rozdziobujemy łyżeczką, tak aby zawartość miała luźną konsystencję. Skórka hurmy jest cieka, ale wytrzymuje wszystkie wykonywane zabiegi.

15

Nalewamy do środka łyżeczkę roztopionej uprzednio gorzkiej czarnej czekolady i od razu mieszamy z miąższem.

16

Oryginalnie w przekazie czekolada powinna stężeć w chłodnej treści owocu, mnie nie stężała (cierpliwi włożą do lodówki !), ale i tak deser jest pyszny.

10

Wiórki kokosu to już modyfikacja przepisu. Proste, prawda?

11

I tu rodzi się refleksja nad tym całym odżywianiem pranicznym. Może właśnie głównie chodzi o brak przymusu nieustannej, codziennej, obowiązkowej konieczności spożycia kompletnej, obfitej ilości pożywienia. Natomiast daje nam możliwość świadomego smakowania życia, doświadczania uroków ziemskiej egzystencji w postaci towarzystwa kilku częstujących nas owocami drzew (z szacunkiem dla obu stron).