Grabarka… cuda dzieją się każdego dnia
Grabarka… cuda dzieją się każdego dnia 05.08.2018
Stolica polskiego prawosławia, zaprosiła nas kolejny raz do siebie w gości
Ciepły sierpniowy wieczór, anielskie śpiewy sióstr w cerkwi i magia zachodzącego słońca.
Miałam wrażenie, że właśnie staje się cud i zanoszone tu prośby zostają wysłuchane.
Prośby mieniące się świetle i często zmieniające swoje struktury, formy
Bo to co chcemy, o co prosimy – przy szerszym popatrzeniu na to – często nie jest dla nas właściwe, albo prosimy o dwie rzeczy, które są według siebie w sprzeczności.
Często jest tak, że chcemy coś z innego poziomu, ale tak naprawdę nie chcemy się zmieniać – co jest nieodzowne by to otrzymać.
To tak jakbyśmy chcieli przebiec maraton bez trenowania…
Pozwalam sobie zmieniać się
Pozwalam sobie na rozwój
Pozwalam sobie na cuda
A jakie cuda się nam działy popatrzcie sami: