KRAJE

now browsing by category

 

Step w rezerwacie “generalskie plaże”

 

Read the rest of this page »

“Ci co się ruszają”

“Ci co się ruszają” 15.05.-02.06. 2019

 

q7

 

q10

 

 

Nasza fascynacja ptakami powoli się rozwija. Już teraz nie wyobrażamy sobie pominięcia naszych skrzydlatych przyjaciół gdy odwiedzamy jakieś ich siedlisko.

q1

 

q4

 

q5

 

Szukamy ich na niebie, na ziemi, a często po prostu przyjmujemy ich odwiedziny.

q20

 

q19

q23

 

q21

 

Dzięki książce do rozpoznawania ptaków próbujemy je rozpoznawać. Choć wolimy nasze nazwy jak na przykład “irokez”. Żyjemy potem w świecie “czubków”, “irokezów”, “czerwońców” i wcale nam to nie przeszkadza.

q36 (2)

 

q36 (1)

 

q38

 

Szybujemy razem z nimi, podglądamy gdy się kąpią, słuchamy nocnych głosów.

q26

q39

 

q31

 

q36

 

Po prostu jesteśmy z nimi. Również tymi czworonożnymi, pływającymi, pełzającymi.

q18

 

q17

q29

 

a4

 

a11

 

10 (1)

 

98

 

 

I takimi z „hałasem w głowie”. Ci ostatni to przeważnie ludzie z wielkich miast, przyjeżdżają w przyrodę na jeden dzień i próbują wyrzucić z siebie napięcie ich życia.

a49

 

“RODO”

 

Najprostszym sposobem jest alkohol, dopiero po kilku dniach dochodzą do siebie, zaczynają wyciszać się, nieznośne napięcie opada. Pojawia się przestrzeń na działanie…..

q32 

 

Gwieździste niebo Krymu

Gwieździste niebo Krymu 03.06.2019

Proszę oglądać zdjęcia wieczorem przy zgaszonym świetle!

 

w5

 

w1

 

Jestem wdzięczny Brygidce która zauważyła pięknie rozgwieżdżone niebo i namówiła mnie na fotki już grubo po północy.

w3

Tutaj na Generalskich plażach rozproszone światło jest tylko od miasta Kercz. W ciemną noc można podziwiać spektakl jaki maluje Wszechświat.

 

Niebo jest morzem światła

 

I tak to widać. Gwiazda na gwieździe, tworzą mgławicę Mleczej Drogi…
Skąd pochodzimy, dokąd zmierzamy ?

 

w2

 

 

Jak trzeba być nadęty, aby twierdzić że w tym mrowiu planet nie ma innego życia poza Ziemią!

To spektakl dla nas. Wszechświat chce abyśmy to zobaczyli na własne oczy. I tym też dzielimy się z Wami…

Rezerwat „Generalskie plaże”

Rezerwat „Generalskie plaże” 27-03.2019

 

12

 

 

8

 

 

11

 

Nasza znajoma z Saratowa poleciła nam to miejsce. Dziękujemy Tani za ten namiar. Polecając napisała „jak nie byliście na „Generalskich Plażach” to nie byliście na Krymie”. I miała rację.

q17

q18

 

Rezerwat przyrody ten znajduje się 50 kilometrów od Kercza, na brzegu morza Azowskiego. Jego wielkość to tylko 30 na 15 km.

 

q15

 

q13

 

Głównie to przestrzeń pagórkowatego stepu, po którego dróżkach można jeździć autem. Za względu na mocne zjazdy i podjazdy – na niektóre plaże – lepiej to robić terenówką.

q14

q7

Wybrzeże nas urzekło swoim pięknem, schodzących do wody formacji skalnych, naturalnych zatoczek – z żółtymi, piaszczystymi plażami. Do tego stosunkowo ciepłe wody morza Azowskiego o tej porze roku, w których pływają widywane przez nas regularnie delfiny.

7

10

6

Obrazu dopełniają „kwietniki z dzikich kwiatów”, bo to nie kwiaty w trawie tylko kobierce kwiatów z których wystają źdźbła traw. Uwodzą nas swoimi zapachami, lubimy odszukiwać ich właścicieli…

13

11 (1)

12 (1)

Nawet jednego razu wypływam wpław, podobnie jak w Abchazji, w głąb morza bo przepływa akurat stadko tych ssaków – niestety nie zainteresowały się mną.

 

q16

q17

 

q13

14

Na niektórych dojazdach do plaż są zakazy campingowania. Przy tych największych ich nie spotkaliśmy, dlatego nawet o tak wczesnej porze roku trafiają się turyści namiotowi. Jest ich niewielu, zatem stoimy samotnie, w kolejnych zatoczkach lub na wyniesionym klifie ponad morze.

 

q26 (1)

q10

 

q11

 

 

Te ostatnie dają przegląd przestrzeni i miejsca takie są zwykle czyste energetycznie. Czujemy się tu zatem swobodnie będąc w miejscu które jest wypoczęte po zimie i może pretendować do „naszego ziemskiego raju”. A na pewno naszym numerem jeden przyrodniczych miejsc Krymu.

 

q9

q15

q19

q16

Pozostajemy tutaj zatem jeden tydzień, robiąc przy okazji oczystkę ciała.

Tym razem jest to działanie na kilku poziomach.

Rano na czczo piliśmy płyn fizjologiczny 200 ml w celu oczyszczenia nerek. 

Potem kilkanaście do kilkudziesięciu minut ampułkę 10 ml triosulfatu rozpuszczonego w wodzie w celu usunięcia metali ciężkich.

Około 16 godziny przychodziła kolej na dowolny (50 ml – tylko wysokiej jakości) olej z cytryną – w celu oczyszczenia wątroby. 

Jedliśmy i piliśmy tylko do 18 godziny, a potem sól gorzka 40g rozpuszczona w wodzie w celu oczyszczenia okrężnicy z treści i złogów jelitowych.

Do własnej decyzji należała jeszcze aplikacja ziołowych środków na pasożyty (piołun lub wrotycz).

Kuracji towarzyszyła lekka, głównie sokowo-wodna dieta.

62

 

61

Siedem dni to okres który przeniósł wyraźny efekt opróżnienia jelita, pod koniec prawdę powiedziawszy miałem już tego dość.

Opróżnienia były regularne przez całą dobę i wywołały zmęczenie w moim ciele.

Jednak czuło się zmianę na poziomie energetycznym ciała – na plus oczywiście… 

 

 

 

q1

 

q2

 

q4

 

q6

 

Kazantyjski rezerwat przyrody, Szczołkino

Kazantyjski rezerwat przyrody, Szczołkino 26-28.05.2019

 

 

126

 

 

2

 

 

1

 

 

Na północnym brzegu krymskiego półwyspu, opodal miejscowości Szczołkino znajduje się pagórkowaty półwysep, a na nim rezerwat przyrody.

 

3

10 (1)

 

Aby wejść na jego teren należy kupić bilet (200 rubli – 12 zł) w administracji rezerwatu w tymże miasteczku w bloku nr 33.
Sama miejscowość przywitała nas piękną piaszczystą, żółtą plażą i w miarę ciepłymi wodami morza Azowskiego.

124

 

125

 

Już od jakiegoś czasu temperatury utrzymują się w okolicy 30 stopni, zatem to czas do plażowego odpoczynku.
Skorzystaliśmy zatem z tych darów Wszechświata i zanocowaliśmy zaraz przy żółtym piasku.
Następnego dnia zakupiliśmy grzecznie bilet, i przespaliśmy się na klifie, tuż przy granicy rezerwatu.

121

123

Takie noclegi mają swoje plusy.
Już dawno zauważyliśmy że miejsca przy plażach nie są najlepszym noclegiem. Są to przeważnie miejsca imprezowe, gdzie ludzie pozostawiają po sobie dużo myślokształtów, taki energetyczny balast. Spanie w tym nie jest przyjemne, u nas następuje zjawisko „cudzego snu”. Czujemy że te sny po prostu nie są nasze.
A śpiąc na klifie mieliśmy blisko do rezerwatu.

4

126 (1)

Wzdłuż pięknego zatoczkowatego brzegu biegnie wyłącznie piesza ścieżka. Jest czym cieszyć oczy, skały opadają do wody prosto z kwiatowych kobierców łąk rozciągających się na brzegu.

136

130

Głazy porośnięte kolorowymi porostami wychodzą na brzeg. Na klifach gniazdują kormorany, zrywając się do lotu na widok człowieka.
Spotkaliśmy również kolonię oharów – około 20 sztuk. Czasami przebiega drogę wąż, a czasami żmija, niestety na wysokiej trawie są kleszcze. Gdy raz przechodzimy mało uczęszczanym szlakiem na nogach spaceruje 30 sztuk.

A gady ponoć nie są agresywne, ani jadowite. Jest taki żółty wąż którego można głaskać, natomiast niebieskawy jest wredny i można być przez niego boleśnie ukąszony (nie stanowi to poważnego problemu dla zdrowia i życia)

132

Bardzo wygodnie biegnie ta tropinka od zatoczki do zatoczki. Idziemy dalej odsłaniając kolejne kawałki nabrzeża, plażyczki.

138

137 (1)

 

 

Pogoda nastraja pozytywnie, słoneczko się śmieje do nas. Ścieżka okrąża brzegiem półwysep, można go obejść w 5-6 godzin.

137

Solą w oku jest centralna część półwyspu, wyłączona z rezerwatu . Są na niej pompy które wydobywają ropę, niby nie ma to wpływu na półwysep, ale czasami słychać jakieś piski i alarmy…

128

 

129