rośliny mocy
now browsing by category
Szybka Macedonia
Szybka Macedonia 25 sierpień 2014
I znowu , zmiana kraju wszystko dzieje się szybko . A każdy z nich to inna energia , inne problemy i radości . Macedonia dała nam chłód głębokiej doliny , rześkość w czasie jazdy w gorącym klimacie . Chcieliśmy jechać przez górskie przełęcze , jednak nie znaleźliśmy drogi i pojechaliśmy szybkimi płatnymi autostradami (chyba trochę droższe jak w Polsce) otuleni chłodem skal .
Jechaliśmy bez zaproszenia z żadnego miejsca , aż nagle przy samej granicy z Bułgarią zostaliśmy zaproszenie na festiwal folklorystyczny , taki nasz Tydzień Kultury Beskidzkiej . Nawet mieliśmy wrażenie, że zespół Macedoński czy Rumuński był niedawno na TKB .
Wtopiliśmy się w miasteczko , które zajadało się sandwiczami wg na po macedońsku tzn kanapką na ciepło z frytkami i plasterkiem sera bądź szynki . Miało się wrażenie , że wszyscy to jedzą taka nowa moda .
My kupiliśmy tam najlepsze melony na świecie zwane ruskimi ananasami. Poza melonem , który miał smak najlepszy jaki w zyciu próbowaliśmy , skosztowaliśmy również wspaniałych soczystych , bardzo mocno esencjonalnych i dojrzałych brzoskwiń . Gdy się je jadlo sok spływał po rękach , a w ustach była poezja smaku . To już taka rzadkosć w dzisiejszym świecie . Sprzedaż dojrzałych na drzewie owoców . Winogrona były podobnej jakości . Nieco gorzej wypadły na ich tle warzywa , ale pomidory i tak były najlepsze jakie jedliśmy w tym roku .
A ceny niższe jak w Albanii owoce ok 2-3 zł. Za kg .
Zatankowaliśmy jeszcze do pełna , bo tu trochę taniej (4,80 za litr diesla ) i pojechaliśmy do Bułgarii , gdzie ok 50 km za granicą znaleźliśmy mimo nocy piękny spokojny nocleg na kwietnej lace . Przykład tego, że gdy pozwalamy się prowadzić . Wszechświat pokazuje nam wszystko co najlepsze . Dziękujemy ślicznie .
Ostatnie tuje z naszej szkółki
Tak jak już mówiliśmy kończymy działalność szkółki . Na tę wiosnę posiadamy ostatnie sztuki zarówno roślin kopanych z gruntu jak i w doniczkach w bardzo dobrych cenach .
Rośliny są zdrowe , dobrze nabudowane , a przede wszystkim polskie , zaaklimatyzowane do prawdziwej zimy .
Poniżej przedstawiamy posiadane na dzień dzisiejszy ilości roślin i ich ceny.
Tuja Smaragd thuja żywopłotowa ciemno zielona, bardzo zwarta o pokroju stożka , nadaje się na cięte żywopłoty oraz pojedyńcze egzemplarze wewnątrz ogrodu . Sadzenie co 70 cm w żywopłocie , zachowuje zieloną barwę w zimie, jest bardzo odporna na szkodniki i choroby. Przyrost roczny do 40 cm .
z gruntu kopany :
100-110 cm 16 zł. 100 szt
115-130 cm 19 zł. 125 szt
135-155 cm 27 zł. 80 szt
160-180 cm 35 zł. 69 szt
180-200 cm 45 zl 75 szt
Tuja Europe Gold/Aurescens – Odmiana o pokroju kolumnowym żółta w barwie , dobrze nadaje się na żywopłoty cięte jak i swobodne , sadzenie co 80 cm . Przyrost roczny do 50 cm
120-140 cm 19 zł. 30 szt
160-190 cm 35 zł 70 szt
Tuja Samperaurea Aerespicata – dość silnie rosnąca zielona odmiana z żółtymi końcóweczkami przyrostu w okresie wiosennym. Przyrost roczny do 50 cm , sadzienie 80-90 cm . Nadaje się silne, szerokie żywopłoty formowane jak i swobodnie rosnące .
110-130 cm 19 zł. 18 szt
150-180 cm 35 zł. 14 szt
Przed kopaniem roślin konieczna jest wizyta , oraz wpłacenie niewielkiej zaliczki , tak abyśmy byli pewni , że klient ma zamiar odebrać ukopane dla niego z gruntu rośliny .
Rośliny kopiemy na bieżąco pod konkretne zamówienie głównie z uwagi na dobro roślin, tak aby przeżywały stres przeprowadzki minimalnym kosztem . Czyli bardzo szybka przeprowadzka z jednego miejsca w drugie .
Thuja Smaragd w doniczkach 3 litrowy pojemnik
60-80 cm 9 zł. 200 szt
60-80 cm II gat 6,5 zł. 400 szt
Rośliny II gatunku w doniczkach są roślinami całkowicie zdrowymi o słabszym nabudowaniu masy zielonej lub nieco jaśniejszym kolorze .
W sprawie roślin dzwonić do Bartka 663 190 593663 190 593
Tylko odbiór osobisty w Bielsku-Białej na ulicy Witosa .
Tuja Szmaragd do kupienia z naszej Szkółki
Thuja Smaragd z naszej Szkółki
Jeszcze trochę roslin pozostało w naszej szkółce , gdyż jak wiecie chcemy zmienić styl życia . OSTATNIE SZTUKI !!!!! Rośliny może nie są ekologiczne , jednak uprawiane z minimalną ilością nawozów sztucznych .
Od 2 lat nie były stosowane pestycydy , rosliny w doniczkach były karmione nawozami sztucznymi , natomiast rośliny z gruntu były samowystarczalne .
Rosliny były szczepione EM-ami (efektywne organizmy) od ok 5 lat .
Są zdrowe i piekne i czekają na nowe domki .
Thuja Ocidentalis Smaragd jest odmianą o bardzo zwartym stożkowym pokroju , intensywnie zielonym kolorze , zachowującą swoją barwę nawet w okresie zimy . Jest średnio silnie rosnąca . Bardzo odporna na mróz choroby szkodniki . Nadaje się zarówno na swobodne jak i strzyżone żywopłoty .
Uprawiana w swobodnym żywopłocie nie rozrasta się mocno na boki, po przycięciu stożka wzrostu traci stożkowy pokrój i tworzy ścianę żywopłotową .
Zalecane sadzenie , średnio co 70 cm , jeżeli komuś zależy na szybkim dojściu do zwarcia żywopłotu co 60 cm lub gdy nam na tym nie zależy co 80 cm .
Roczny przyrost 25-35 cm .
Rośliny II gatunku w doniczkach są roślinami całkowicie zdrowymi o słabszym nabudowaniu masy zielonej lub nieco jaśniejszym kolorze .
Rośliny z gruntu kopiemy, po dokonaniu przedpłaty lub przy mniejszej ilości po uzgodnieniu na miejscu.
Jesienny okres sadzenia roślin jest równie dobrym okresem do sadzenia roślin , jak nie lepszym .
Rośliny przez okres później jesieni i wczesnej wiosny przekorzeniają się , a w maju ruszają do wzrostu części zielonej .
Odbiór tylko osobisty
Tel. 663 190 593
Posiadamy jeszcze trochę sztuk w świetnych cenach:
ok 100 szt Thuja Smaragd 70-90 cm w C3 9 zł.
250 szt Thuja Smaragd 70-90 cm w C3 II gatunek -6,50 zł.
50 szt. Thuja z gruntu 160-180 cm – 35 zł
100 szt Thuja z gruntu 100-110 cm – 16 zł.
100 szt. Thuja z gruntu 120-130 cm – 19 zł.
W arganowym gaju
Arganowym gaju 22 październik 2013
Głownym powodem wizyty nad oceanem były drzewa arganowe , które rosną między Adagirem, Essaouira a Marakeszem .
Już o zmroku wjechalismy w argannowy rejon .Drzewa migotały , my jednak nie mogliśmy się im przyjrzeć . Wszechświat miał dla nas niespodziankę , w oczy wpadły nam znaki na Camping Calme opodal E……. , stwierdziliśmy – jest późno , cieżko szukać noclegu na dziko , jedziemy zobaczyć kemping . Okazało się , że jest to wysokiej klasy kempig (70 DH za noc – 28 zł – 2 osoby +auto) z basenem, całym zapleczem położony w sadzie arganowym , prawie pusty . Poprosiliśmy rozłożystego argana o możliwość snu pod nim i po uzyskaniu zgody , zaparkowaliśmy pod nim landrynkę .
Drzewo arganowe z pokroju jest podobne do oliwki , starsze egzemplarze mają podobne gruby i poskręcany pień , jednak listki są inne, drobniejsze i bardziej zielone , ułożone w okółek . Gałęzie wyraźnie cierniste .
Zapytałam argan jak sobie radzi w tym suchym terenie .
-Trzeba szukać w głąb ziemi , a ona zawsze da nam pić i jeść – odpowiedział
Nocleg, poranek wszystko jak z bajki . Drzewa te mają w sobie jakiś element magii, siły , pokory wobec otaczającego świata . Dają ją każdemu co przychodzi do nich , praktycznie same , nie trzeba je o nic prosić . Są rozmowne, serdeczne .
Jednak jest jeden szkopuł – rosły tutaj dla miejscowych ludzi .
Jak już nieraz podkreślaliśmy przyroda wokół nas rośnie dla nas i z niej mamy korzystać w pierwszej kolejności , a nie z darów przyrody z odległych kontynentów .
Tak i tutaj w pierwszej kolejności drzewa te rosły dla ludności miejscowej , potem Marokańczyków ogólnie , w tym klimacie był to bardzo cenny olej , powodujący, że po posmarowaniu nim skóry nie powstawały oparzenia słoneczne. . Dzięki odkryciu ich właściwości, (dużej ilości orzechów potrzebnych do wyprodukowania 1 litra, żmudnemu łuskaniu ), nadano temu olejowi niesamowitą wartość . Wartość taką, że przeciętnego Marokańczyka na niego nie stać (może teraz już tak nie jest fizycznie, ale w podświadomosci zostało to zapisane) , to olej dla bogatych francuzów, białych . Widać to super marketach, w Auchan (Acima tutejsza ) olej arganowy jest , ale w sieciach marokańskich już go nie ma , (no chyba, że tych największych) nie ma go również na bazarach (soukach) . Jest wiele europejskiego chłamu , ale nie to co ichniejsze, bardzo cenne i na pewno im potrzebne . Olej arganowy trzeba szukać w sklepach dla turystów .
W związku z tym, że bardziej służą innym jak miejscowym, drzewa przestały być potrzebne tym dla których rosły , i masowo usychają .
Wielu zastanawia się dlaczego, a to prosty mechanizm wszechświata . Taka bomba z opóźnionym zapłonem . Skoro miejscowi nie potrzebują mnie to nie będę tutaj rósł. A jak nie tu – to nigdzie , bo jestem endemitem czyli rośliną która rośnie tylko na danym terenie. I błędne koło.
Miejmy nadzieję, że mieszkający tutaj Marokańczycy zaczną używać olej arganowy i drzewo zacznie rosnąć dla nich .
Turyści przyjeżdżający tutaj w odwiedziny do drzew arganowych mogą go używać , bo tutaj są choćby na moment i są kompatybilni z tą energią , jednak suchy eksport to bezsens , bo ludzie gdzieś tam ……. daleko mają inne rośliny które potrzebują . I drzewa nie będą rosły dla nich .
Mamy szczęście bo możemy zobaczyć i spróbować orzeszków arganowych . Prawie jest zbiór.
Orzeszek jest w grubej skorupce o wielkości żołędzia , a po rozbiciu posiada jeden lub dwa malutkie orzeszki , gorzkie w smaku .
Trafiliśmy do producenta oleju organowego , który starał się nam wytłumaczyć produkcję . Oczywiście na sucho , bo …. mimo że wszystkie substraty i maszyny były w odpowiednich pomieszczeniach, produkcja nie była kontynuowana , a mieliśmy wrażenie , że jesteśmy w skansenie i wszystko jest pod turystę . A oferowane oleje są tylko dystrybuowane przez właściciela .
Są dwa rodzaje oleju arganowego: kosmetyczny (droższy) i spożywczy .
Różnica polega na tym, że dla uzyskania lepszego smaku orzechy praży się przy produkcji spożywczego . Pozostała część produkcji jest ta sama .
Najpierw orzech jest rozbijany i wyłupywany ponoć tylko przez kobiety (choć to marketing na potrzeby ludzi zachodu) potem orzeszki są przeciskane przez maszynę mielącą prasującą i tyle …..
Produkt odpadowy czyli wyciśnięta masa orzechową używa się do masaży jamy ustnej .
Energia sprzedaży oleju arganowego i produktów z niego jest tutaj bardzo dziwna . Tak dziwna , że nie mogę nic kupić . Poza olejami jest masę kremów , mydeł itp. , ale nic nie ma na sobie składu .
Cześć olei ma certyfikaty Ekocert i inne , a część napisane tylko Bio.
Powiem szczerze bardziej wierzę wielkim korporacjom niż temu co piszą Marokańczycy i jak kupię olej argonowy to chyba w Auchan .
Drzewo kochane, ale produkcja oleju …….. jest zbyt zamotana ………