Spokój zielonego jeziorka

Zielone jezioro 6-8 września 2014

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Była to pierwsza noc od praktycznie 2 tygodni gdy wyciągnęliśmy śpiwory , pierwsza noc gdy nie topiłam się w gorąca , a wchodziłam pod śpiworek . Końcu jesteśmy na 2000 m.n.p.m po upalnym i subtropikalnym Batumi wielka ulga .

Ranek powitał nas niesamowitym spokojem , a równocześnie dużą przestrzenią .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Koloryt jeziorka urzekał w zależności od operacji słonecznej woda przybierała różne odcienie , raz było bardziej zielone innym razem niebieskie . Do tego woda bardzo miękka 17 ppm.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przy tej okazji wspomnimy raz jeszcze o jakości wody . Naukowcy zajmujący się wpływem wody na uwodnienie naszego organizmu są zgodni , że woda która ma powyżej 150 ppm nie uwadnia komórek naszego ciała . Są to tzw wody mineralne , którymi możemy uzupełniać minerały , jeżeli mamy ich brak w naszym ciele , na co dzień jednak najlepiej pić wodę miękka do 100 ppm tzw źródlana. Niestety w ofercie polskiego handlu są wody , które mają powyżej 250 ppm (miligramów na litr) , gdyż źródła o mniejszej zawartości miligramów się wyczerpały . Przemysł więc tłumaczy ludziom, że taka woda jest najlepsza i uzasadnia to ciągłą potrzebą uzupełniania minerałów . A woda przede wszystkim powinna nawadniać . Dlatego fajnie, że są jeszcze miejsca na świecie, gdzie woda jest mięciutka i można się nią napić . Gdyż miękkiej wody można wypić mniej i czuć się bardziej napitym .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Miernik do badania ppm można kupić na allegro za kilkadziesiąt złotych .

Z radością podjęliśmy decyzję zostania tutaj na cały dzień i noc .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Poddawaliśmy się kontemplacji przyrody , oglądaniu pasterzy czy młodych chłopaków, którzy przychodzili się tutaj okapać w jeziorku . Zrobiliśmy porządne pranie , pierwsze od wyjazdy z domu , nie śpiesząc się nigdzie i nie narzekając na brak automatu . Tylko ciesząc się z dużej ilości wody ,którą możemy użyć do prania .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Oczywiście praliśmy w miskach , a nie w jeziorze !!!

Jedliśmy najlepsze na świecie maliny i jeżyny , z takim bogactwem smaków , że jedna kuleczka miała więcej smaku niż 50 uprawianych w ogrodach . Gdybym nie zerwała ich prosto z krzaka pomyślałabym, że ktoś dodał do nich wzmacniana smaku, albo opryskał je aromatem identycznym z naturalnym . Chyba poza marchewką , wszystkie znane mi smaki dzikiej przyrody są nieporównywalne z tym co próbuje z niej stworzyć człowiek, chcąc więcej planów, ładniejsze owoce .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A takiej ilości owoców na jednym groniu , chyba nigdy nie widziałam .

Taki spokojny dzień w miejscu poza czasem i przestrzenią , w miejscu gdzie nie trzeba wchodzić w medytację , w niej się już jest .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Właśnie spokój , gdzieś podświadomie wyzwalał we mnie nic nie robienie , ewentualnie medytowanie , każda próba działania trafiała na opór . Czułam, że problem tkwi gdzieś we mnie . Miejsce wspierało . Ustawiliśmy to i okazało się , że spokój kojarzy mi się z nic nie robieniem , brakiem jakiekolwiek ruchu , bo jako dziecko byłam nad-aktywna i zawsze mi mówiono bądź spokojna czyli nic nie rób . Działanie wykluczało spokój . Musiało się coś dziać , aby móc działać , obowiązek przymus. Ewentualnie mogłam siedzieć z książką , a to teraz wyzwalało bunt . I takie masło maślane.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Oprogramowałam, że spokój kojarzy się z nic nie robieniem , ze można działać w spokoju, działać spokojnie . Nagle odkryłam ile spokój ma negatywnych znaczeń dla podświadomości . Chyba większość rodziców jak nie wszyscy chcą aby ich dzieci były spokojne . Bądź spokojny, grzeczny jak nie będziesz to ………..

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wymusza się spokój ciała , a nikogo jednak nie interesuje , że w umyśle tych osób często toczy się wojna . A wojny na świecie nie biorą się z ruchu ciała , ale z tego co mamy w umyśle podświadomości .

Dziękuje , za uwolnienie tego programu . Już teraz mogę w spokoju działać ruszając przy tym ciałem być aktywna . Dziękuje

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A wieczór zaprosił nas na imprezkę . Przyjechali Gruzini z Ukraińcami . Na początku byliśmy źli, że ktoś zakłóca „naszą” przestrzeń , wiadomo impreza wódka , mięso i jak tłumaczyć ……

Ludzie okazali się bardzo sympatyczni , wypiliśmy po jednym za pokój na świecie , szczególnie w tych dniach bardzo potrzebnego na Ukrainie .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zostaliśmy poczęstowani chlebem z Kemali (pikantny sos ze śliwek,) chaczapuri (rodzaj chlebka z serem) owocami .

Taka gościnność tutejszego świata . Takie zaproszenie do wspólnego stołu .

Wypiliśmy troszkę wódki, której dawno nie próbowaliśmy , wraz z tym jedzeniem spowodowało takie pierdnięcie Bartka , które powstrzymałoby atakującego niedźwiedzia (a są tu ponoć zapędzają się za bydłem , wraz z wilkami ) .

Na koniec dnia zapaliliśmy ognisko jednak wiatr , zaczął bardzo tańczyć z ogniem , jakiś bardzo dynamiczny taniec i musieliśmy przenieść się do samochodu .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

A kolejny ranek to kolejne niespodzianki 

Loading Facebook Comments ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *