Flamingowe powitanie w Grecji

Flamingowe powitanie z Grecją 2-5 marca 2015

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Grecja powitała nas jak dawno nie widzianych gości, energie się przewalały. Dalej byliśmy w terenie przygranicznym, jednak miejsce do mycia z termalną wodą (bo baseny były zamknięte),

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

nocleg wśród rozlewisk, a na drugi dzień flamingi – pokazały nam się w pełnej krasie w rozlewiskach rzeki Evros. Flamingi pokazywały się z mniej lub z bardziej daleka. Największe wrażenie na nas zrobiło stado flamingów w locie. Patrzyłam jak oniemiała, gdy zobaczyłam różową plamę na niebie, złożona z kilkudziesięciu ptaków. Taki znak wyższej wibracji.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Obeszliśmy, objeździliśmy co mogliśmy, przyglądając się nie tylko flamingom, ale również innym drapieżnikom, kaczkom, mewom …………..

Flamingi to dla mnie wysoka wibracja, jakże potrzebna w tym zapalnym rejonie. Miasteczka 3D, flamingi 5D. Taka kolejka górska z której ciężko nam wyjść.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Choć trzeba przyznać, że samo greckie powitanie było bardzo sympatyczne. Informacja o flamingach w visitor centre parku narodowego Evros. Potem kąpiel z termalnej wodzie, a potem pierwsza frappe w okolicznej wiosce, to wszystko połączone z szokiem cenowym i jakościowym w okolicznych sklepach (kawa jest tania kosztuje od 1 do 3 euro w zależności gdzie i jaka).

Potem nocne rozmowy flamingów.

A za dnia piękny spacer wśród rozlewisk.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Potem pojechaliśmy w kierunku Xantii, aby znaleźć nocleg na wzgórzach koło Lagos, znaleźć piękny i spokojny nocleg w gaju oliwnym z widokiem na Park Narodowy Tracji, by z rana znów cieszyć się flamingami i monastyrkami na wodzie.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

A potem wykapać i przy okazji umyć ( pod prysznicem) w termalnym baseniku (4 euro od osoby)

Wszechświat jednak wypychał nas z tego rejonu, spętanego wojnami, konfliktami, tak że na nocleg dojechaliśmy pod Olimp (troszkę zdezorientowani cenami autostrad) w rejon Katerini, gdzie na pięknym klifie zatopiliśmy się w sen.

Ukoić emocje, które gdzie po drodze znajdowały ujście.

Odwiedzane miasteczka często miały więcej kawiarni niż sklepów, jednak we większości królowało techno, panował potężny gwar, jedzenie mięsne w najlepszym układzie nabiałowe. Udało nam się kupić internet za 23 euro 3 GB/2 tygodnie.

Większość sprzedawców wykonująca swoją pracę, odpychająca, robiąca łaskę, nie patrząca klientom w oczy, hipermarkety śmierdzące zgniłym mięsem, pomarańcze smakujące tylko wodą z cukrem, z połyskiem i zapachem chemii (zatęskniliśmy za tureckimi, nie mówiąc już o gruzińskich i abchaskich), i jabłka soczyste ale bez smaku.

W miasteczkach ciasno na ulicach od aut, problemy z parkowaniem.

I sjesta, która dotyczy wszystkich żywych stworzeń. 

To taka pierwsza nasza odsłona Grecji.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Loading Facebook Comments ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *