o podróży nad Bajkał 2013

now browsing by category

 

Co zrobisz

Co zrobisz?

m3

No właśnie ,

'co zrobisz” to ulubione stwierdzenie otaczających mnie ludzi . Pytam się dlaczego zamykają okna na noc, a oni „ co zrobisz”

Jak to otwierzę , te 4 sztuki co są w całym wagonie , ale wtedy może ich zawiać i zapewne mają przysłowie, że z duchoty nikt nie umarł , a z przeciagu wielu .

Ale co zrobisz , tutaj można zrobić wiele , tak poukładać się aby okna otwarte były na tych co lubię , a reszta miała może troszkę zimniej, ale bez wiatru . Jednak chęci brak .

Bo co zrobisz , to maja zrobić inni ,a najlepiej autorytety ludzie odpowiedzialni jak prowadnice , władze wagonu . Najlepiej klimatyzację , a tu jej nie ma . Ponoć są już pociągi z wagonami plackaty i klimatyzacją .

I co zrobisz ?

m2

No właśnie dobre pytanie , kiedy narzekamy na coś

Co zrobisz lub zamiast narzekać zadać pytanie co mogę zrobić ?

I jak pojawi się pomysł działania w przeciewieństwie do nich działać .

Tak czasami ma się wrażenie, że od myślenia tutaj są inni , oni od zycia wg norm , które czasami łamią .

Niekiedy to „co zrobisz” przybiera formę braku ch ęci działania . Rano pociąg stanął na stacji , obok na perenie leżało masę motylków , które miały po nocy zawilgnięte skrzydełka i nie mogły latać , z kolegą zaczęlismy je ściągać z peronu , przechodząca Rosjanka , mówi, że tak nie można robić bo skrzydełka im się uszkodzi , a ja mówię a jak się ich nie zniesie ludzie je podeptają (wielu już było rozdeptanych ) . Co zrobisz odpowiedziała i poszła dalej .

Czasem trzeba wybrać lepsze zło i podziałać zaryzykować, a czasem faktycznie gdy nic nie można zrobić odpuścić.

To taka pierwsze rzecz po pobycie w plaktarcie , której oczywiście w jakieś części warto uczyć się od nich .

Bo właśnie podróż plackartą powoduje, że czujesz się jak uczesnik życia . Nie oglądasz go przez szybę , nikt Ci go nie pokazuje , oceniając co dobre co złe . Tutaj Ty sam , obserwujesz i żyjesz razem z innymi , jesteś jednym z nich .

Choć może gdy padnie odpowiedź

'co zrobisz”

gdy będę miała pomysł zacznę działać .

m1

Pociągowe refleksje

Pociągowe refleksje 25-28 lipiec

m15

Stuk, puk, stuk puk

Kolejna noc troszkę już lżej , temperatura się uspokoiła, czasami pada robi się chłodniej , trzeba tylko czasu , aby wychłodziła się temperatura, oczywiście każde okno w przedziale zamknięte

m14

Kolejny dzień nic nie robienia , rozmów , jedzenia , takiego po prostu bycia , obserwacji siebie , innych , a może po prostu tego jacy tak naprawdę jesteśmy .

Dziś mam święto rano udaje mi się kupić od babuszki przepyszne pomidory i ogórki

m13

Do tego pierożki z ziemniakami (ciasto drożdżowe pieczone na głębokim tłuszczu z nadzieniem ziemniaczanym)

Na stacji z Barabińsku babaszka daje nam przepis na sprzedawane przez nich ogórki – są przepyszne – polecam , a okazuje się , że i szybkie do zrobienia

m7

do woreczka foliowego , reklamówki

1 kg ogórków

płaska łyżka soli

2-3 ząbki czosnku drobno pokrojonego

pęczek koperku drobno pokrojonego

m6

Wszystko dobrze wstrząsnąć tak aby składniki się połączyły i włożyć na pół dnia do lodówki i gotowe

W pociągu dowiaduję się,że można dodać również inne składniki wg uznania : pietruszkę , seler , po prostu eksperymentować

Smak bardzo ciekawy , po prostu pod kiszone bez wody . Złamanie schematu tego co znamy

m8

Stuk, puk, stuk puk

Moi towarzysze z kupe (tego nie zamykanego, ale nazwa ta sama) kupili solono-wędzoną rybę i piwo do tego .

m9

Chciałam im dać do tego ogórki, ale stwierdzili, ze nie będą biegać do WC

bo zimną rybę je się tylko z piwem bez innych dodatków i wtedy człowiek się dobrze czuje .

Ciepłą rybę można jeść ze wszystkim, ale zimną tylko z piwem .

Widać, że niezależnie od tego skąd pochodzą mają podobne podejście do jedzenia poszczególnych składników ,wszystko nastawione na to, aby zjeść i dobrze się czuć .

Po prostu nie mieszać 1000 składników

Rosjanie bardzo zwracają uwagę na jakość produktów , chwalą się , że warzywa mają smak – a mają – bo są z ogródków bez chemii . Ostatnio czytałam, że 40 % warzyw pochodzi z ogródków wiejskich i dacz . Wielu tutaj twierdzi, że to realne . Z jednej strony wynika to z niskich zarobków z drugiej ze świadomości .

m1

Stuk, puk, stuk puk kolejna noc już troszkę lepiej już troszkę chłodniej

W naszym wagonie ludzie z różnych stron : Polska, Łotwa , Moskwa, Petersburg, Ułan-Ude (Buriacja) Władywostok. Biali i skośnoocy . Młodzi i starzy

Biedni i troszkę bogatsi .

m4

Można wiele dowiedzieć się o Rosji , o Rosjanach , ich poglądach na świat życie , o niedźwiedziach , wilkach , tajdze , miastach , o życiu w poszczególnych miejscach . Takie życie od środka , tutaj nie jesteś obserwatorem zza szklanej szyby , tutaj jesteś jednym z nim . Odbywasz podróż tak samo jak oni .

m3

A podróż każdego ma jakiś cel : jeden jedzie na wakacje , inny w pracy do domu , inny od rodziny czy do rodziny , każdy niesie w sobie kawałek swojej historii , swojego życia , swojego szczęścia i swojego nieszczęścia , swoich problemów, nadziei życia

m2

Stuk, puk, stuk, puk

Kolejny dzień na szczęście chłodniejszy, od Krasnojarska nagle wjeżdżamy w innym świat , zaczynają pojawiać się pagórki , świat pięknieje

m5

Wjeżdżamy w Sihote Alinskij hrebjet , który ciągnie się aż do Władywostoku . Teraz podróż nabiera dla mnie smaczku, aż smutno robi mi się na duszy , że jutro trzeba wysiadać z pociągu .

Za oknem pozdrawiają nas brzozy ze swoimi białymi pniami, jakby wskazywały nam drogę na wschód. , Wierzbówka daje różowe plamy na lakach , wyglądają tak jakby je ktoś specjalnie posadził , między nim biała mioducha i jeszcze wiele kwiatów , ma się wrażenie, że nie ma trawy między nimi Można się zapatrzyć , przepuszczając to wszystko przez siebie . Kilometry przyrody ,

Stuk, puk, stuk, puk

Jadąc już w sumie 4 dzień przejechałam wiele tysięcy kilometrów , wiele tysięcy dzikiej przyrody . Tutaj jest tak, że jest potężna przestrzeń przyroda , czasem jakieś wielkie miasto , a między tym jakieś wioseczki , a tak przyroda, przyroda , przyroda .

Może dobrze , że budują wielkie miasta , bo można nacieszyć się przestrzenią przyrody bez wielkiej ingerencji człowieka .

Stuk, puk, stuk, puk

Wyjścia na dworce , to wielkie atrakcje . Dworce same w sobie również majestatyczne, pięknie odnowione .

Stuk, puk , stuk , puk

Mijamy potężne rzeki Syberii , na potężnych wiaduktach

Jenisej w Krasnojarskie

Ob w Nowosybirskie

Irtysz w Omsku

Stuk, puk, stuk, puk

Kolejny posiłek z babuszkinych specjalności , do tego piwo ,

Stuk, puk, stuk , puk

m12

Jedziemy spokojnie , nikt się nie awanturuje , nie narzeka , spokój , sielanka , taka jedna wielka wagonowa dobra rodzina.

A narzekać zawsze można znaleźć powód , 2 toalety z kranem na 50-parę osób , zamykane 30 minut przed większymi stacjami , brak prysznica , a przecież można poradzić sobie z tymi drobnymi niedogodnościami i cieszyć podróżą

m10

Stuk, puk, stuk puk

Podróż nad Bajkał dobiega końca , jutro rano wysiadka już cieszę się na powrót .

Dziękuje pociągowi , wagonowi , kupe i mojemu łóżeczku na górnej półce za cudowne przyjęcie za cudowną podróż , nie tylko przez kawał Rosji, świata , ale przede wszystkim za podróż przez , a może do siebie .

 

m2

Dogonić pociąg

W pogoni za pociągiem 24 lipiec 2013

m1

Pociągi w Rosji kursują bardzo punktualnie , dlatego wychodząc na peron w czasie postoju , warto popatrzeć na odjazd , a nie czas postoju . I tutaj pierwsza stacja za Moskwą , wszyscy spragnieni postoju , babaszek nie ma, więc szybka wycieczka z peronu na dworzec . Mamy stać 25 minut , jednak pociąg był opóźniony i de facto stoimy 15 minut . Ja w ostatniej chwili wbiegam do pociągu , jednak 3 innym osobom się to nie udaje . Pociąg odjechał bez nich, a to dopiero początek podróży . Cała nasza plackarta to przeżywa . Co zrobią czy dojadą . Ci co dużo podróżują wiedzą, że trzeba wziąć taksówkę i szybko jechać . Ludzie przeżywają czy się poznają spotkają . Przez najbliżej 2 godziny cały wagon żyje tym tematem . Prowadnica mówi, że jak nie pojawią s się na następnej stacji musi wystawić ich rzeczy .

Następna stacja …….

Cały wagon w napięciu czeka co będzie … dojechali nie dojechali

Wychodzimy z pociągu i co za szczęście chłopaki się pojawiają . Poznali się zgadali i udało się wziąć taksówkę (prywatny samochód) i gnając 130 km na godzinę dogonili pociąg .

Taka przygoda na początek wycieczki

Dlatego warto być ostrożnym , mimo że wszyscy wiedzą, że ktoś został pociąg jedzie dalej .

Co to jest jedna osoba przy 30 wagonach , a w każdym po 20-50 osób

Kolej transyberyjska

Kolej transsyberyjska 24-28 lipiec 2013

m2

I po gorącym ugoszczeniu przez Moskwę , wyjechałam z niej o 13,05 w środę czasu moskiewskiego , w Irkucku będę w niedzielę o 4 rano czasu moskiewskiego (2 godziny do Polski) a o 11 czasu miejscowego . W wagonie okazało się , że bilet mam w tym samym wagonie co połowa kursu jadącego do Ajny. Miejsce dostałam na górze . Jednak jak się potem okazało przy kawałku otwierającego się okna . Oczywiście okna zamyka się na noc , bo Rosjanie uwielbiają życie w duchocie.

m1

Pociągi w Rosji mają 3 klasy luks (2 łóżka ,i ponoć prysznic , telewizor ok 3000 zł. w jedną stronę ) kupe 4 miejsca ok 1200 zł z i plackarta 600 zł , gdzie cały wagon jest otwarty , łóżeczka tak jak w kupe , tylko bez drzwi i jeszcze z po drugiej stronie łóżeczka boczne . Są dwa poziomy . Łózka górne zabezpieczone . W cenie biletu pościel Ja oczywiście wybieram plackartę

m4

W każdym wagonie 2 prowadnice , dbające o bezpieczeństwo i czystość , ogólnie dbające o wagon takie gospodynie . Poza tym samowar z gorącą wodą .

m3

Zaczęło się znajome stuk, skuk, puk, puk wszystko nagle przestało mieć znaczenie . Rozpoczęła się podróż w nieznane . Upał dawał się we znaki, że miałam ochotę wyskoczyć z wagonu , zastanawiałam się po co jadę , czy na pewno to ma sens .

m6

Pierwsza noc była koszmarem temperatura na pewno ponad 30 stopni przy zamkniętych wszystkich oknach . Zlana potem marzyłam kiedy ta noc się skończy . Po nocy nastał dzień i jakoś tak wszystko się uspokoiło . Plackarta zaczęła żyć swoim życiem.

m7

Rzadkie postoje są nie lada atrakcją , na którą czeka się przez pół dnia . Na niektórych pojawiają się słynne babuszki przynosząc ziemniaki, warzywa , owoce . Jednak obecnie większość została zdominowana przez kioski w których ceny bardzo wysokie , a wybór żaden . (1,5 litra wody 5-8 złotych )

m8

Taka namiastka cywilizacji .

m9

Stuk, puk, stuk , puk pociąg jedzie , a my mamy okazję nie robić nic , obserwować jak czujemy się w tym stanie . Świat ucieka obok nas , a my jedziemy , pasażerowie obok czasem się zmieniają , jedni wychodzą , przychodzą nowi , jak w życiu. Każdy żyje swoim życiem , swoim rytmem . Opowieści , jedzenie , ale ma się wrażenie , że weszło się w oazę spokoju, że wszystko dzieje się obok nas. A może tak ma być , tak zawsze w życiu .

m10

Powoli przyzwyczajam się duchoty. A może znajduję na nią sposoby . Biorę 0,5 litrową butelkę wody i w toalecie leję się nią , po głowie , nogach ,Obniża to temperaturę ciała i pozwala przeżyć .

m11

Krajobrazy za oknem też praktycznie się nie zmieniają , jedziemy przez równiny , potem przez Ural wjeźdzamy w Syberię . Do tego czasu trasa mało widokowa poprowadzona tak aby była wygodna dla pociągu, a nie dla turystów (tzn nie widokowa).

m12

m13

m14

m16

m17

Moskwa nocą

Moskwa by night 23/24 lipiec 2013

4m

Moskwa jednak mnie nie wypuściła i chciała pokazać mi się w jak najlepszym świetle .

1m

Biletów nie było , więc kupiłam na 24 lipca na godzinę 13 . Miałam cała noc i poranek .

Wieczorkiem , jeszcze w Polsce umówiłam się na kawę ze znajomą którą poznałam 8 lat temu w teatrze wielkim , a teraz utrzymujemy kontakt przez Facebooka.

7m

Poszłyśmy na kawę , i potem ona zaprosiła mnie na nocleg do siebie . Jednak wcześniej Moskwa chciała mi się pokazać . I Inga obwoziła mnie po Moskwie gdzieś od 23-1 w nocy . Jadąc bez auta , brakuje mi takich atrakcji , a tutaj taki niespodziewany prezent wszechświata .

2m

Dziękuję Moskwie , Indze i jej samochodowi za cudowną wycieczkę .

3m

Moskwa nocą żyję widziałam ludzi jeżdżących na rolkach, deskach , ruch na ulicach spory , pod miejscami spotkań sporo samochodów . Taki fenomen tego miasta . Jak mówi moja gospodyni, która pochodzi z Petersburga i ponad 10 lat mieszka w Moskwie . Moskwa to miasto możliwości , rozwoju ,a Piter kulturalna stolica i tyle .

5m

Trochę przypomina to Kraków i Warszawę .

9m

Ciekawe dlaczego ….???

6m

Cudowna wycieczka i znowu cudowna Moskwa w nowej odsłonie z cudownym przewodnikiem .

10m