NOCLEGI

now browsing by category

 

Pożegnanie z Turcją

Pożegnanie z Turcją 1-2 marca 2015

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Jadąc w kierunku Cannakale zjechaliśmy w boczną drogę i znaleźliśmy się w jakieś innej energii, domostwa bardziej zaniedbane, ale przyroda jakaś lżejsza. Może to już Grecja zaczęliśmy się zastanawiać. Między gajami oliwnymi kwitły kwiatki dając wrażenie żółtego dywanika. Cała przyroda budzi się do życia z wielką radością. Choć ludzie wyglądają tutaj jakby mieli mniej luzu i radości niż wcześniej spotykani.

Znowu inna odsłona Turcji.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

P3018227

 

P3018237

 

I tak w zachwytach nad wiosną dojeżdżamy do Canakkale, miasta gdzie można przeprawić się z Azji do Europy. Teren spętany wieloma walkami od niepamiętnych czasów, najsłynniejsza to bitwa o Cannakale w której poległo 131 000 ludzi.

Nie zdajemy egzaminu z wojny i walki, gdyż dajemy się wciągnąć w tutejsze energie i dochodzi między nami do kłótni.

Przeprawiamy się na drugą stronę do Kalitbahir (prom + 2 osoby 30 lirów ok 45 zł), przeprawa trwa dokładnie 11 minut.

Niedaleko miasteczka znajdujemy miejsce na nocleg nad samym kanałem z widokiem na gościnną dla nas Azję. Po kanale suną statki, od maleńkich po wielkie tankowce. Mamy wrażenie, że jesteśmy na wodnym szlaku, że wszystko płynie i my też suniemy ze spokojem przez życie.

Policja patrolująca teren składa nam wizytę sprawdzając kim jesteśmy.

Mówiąc Good Night na odchodne, daje nam pozwolenie na spanie w tym miejscu.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Rano niesamowicie gości nas miasteczko Gelibolu ostatnimi smakami i klimatami Turcji.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Tak, smakami – jadąc przez Turcję, ma się wrażenie, że wszystko toczy się wokół jedzenia. Potężne pola uprawne gonią kolejne uprawy, zapach przemysłowych obór i tuczarni miesza się z zapachem powietrza. Jedzenie, jedzenie, jedzenie, cała ziemia służy do karmienia nas ludzi, a my jemy więcej, więcej i więcej ……….

Czy tak musi być ?

Myślę, że nie i idę w kierunku mniej, mniej, mniej…….. i wtedy czuję się lepiej .

Jednak jedzenie ma swój koloryt, gdy jest w fajnym wydaniu. Potrawy śmiejące się z garnków do przechodniów.

Cała sztuka kulinarna, sztuka jedzenia.

Jedzenia, czyli po oddychaniu głównej potrzeby ludzkości.

Potrzeby nasycania się energią innych istot aby żyć.

Mam nadzieję, że tak nie musi być i nie będzie. Że przestaniemy się zjadać nawzajem.

Jednak na razie cieszę się kolorytem dań i radością kucharzy.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Co na zakończenie można powiedzieć o Turcji:

Świetne drogi, herbatka wszędzie i zawsze, ciekawa kuchnia (cała masa garkuchni na ulicach, gdzie jest wybór świeżych dań), źródła termalne (Kaplicari, bądź termal hotel), wspaniałe łaźnie i ludzie którzy są obecni w tym co robią, którzy mają czas dla Ciebie (ale to zobaczyliśmy dopiero w Grecji).

Dziękujemy Turcji za cudowną gościnę, za magiczne Pammukale i za ludzi których spotkaliśmy na drodze, za otarcie naszej energii braku akceptacji.

 

Napisanie tego zajęło nam wiele czasu, gdyż pisanie o niskowibracyjnym świecie (3D) jest dla mnie trudne, dlatego teraz gdy będę miała problem z pisaniem, będą to tylko suche informacje i zdjęcia.

I tak będzie………jakiś czas. 

Ogród botaniczny w Batumi w zimowej odsłonie

Ogród botaniczny w Batumi. 2 styczeń 2015

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

W ogrodzie botanicznym w strefie subtropikalnej roślinności stale coś kwitnie. Zamówiliśmy więc słoneczną pogodę na rano i po nocy na dzikiej plaży w Chakvi poszliśmy na rekonesans. Większość drzew liściastych w styczniu nie posiada listowia , jednak wnętrze ogrodu jest o tej porze roku nadal atrakcyjne. Miłe ciepło od słoneczka i ośnieżone szczyty na horyzoncie dopełniały scenerii. Na uwagę zasługuje część subtropikalna usytuowana w dolince nad ciekiem wodnym. Odzwierciedla ona w jakimś względzie okoliczne góry z bujną, gęstą, w dużej części zimozieloną roślinnością. Jeżeli ktoś nie ma czasu by odwiedzić okoliczny narodowy park Msbana… to wizyta w ogrodzie botanicznym ma sens nawet w zimie . Zobaczcie zresztą sami………. 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Opowieści znad skrzaciego strumienia

 

Nad skrzacim strumieniem 26-28 grudnia 2014 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

I tak trafiliśmy w kolejne skrzacie miejsce. Przy drodze z Ozurgeti do resortu Gomismta Nad potężnym górskim strumieniem zaprosiła nas duża płaska polana. Po dokładnym przyjrzeniu się stwierdziliśmy , że jesteśmy w starym jabłoniowym sadzie, a gdzieniegdzie widać pozostałości po ludzkim siedlisku, takim górskim przysiółku. Graniczył on z kanionem rzeczki, i usiany był wieloma głazami obrośniętymi mchami i paprotkami. Na skraju skarpy zadomowiły się dawno temu, wielkie drzewa, teraz o dziurawych i obrośniętych pnączami jak lianami pniach.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Zresztą pełno tu roślin wspinających się, osobiście naliczyliśmy aż kilka zimozielonych. Skarpy potoku podobnie jak zbocza okolicznych gór upatrzyły sobie dzikie różaneczniki, obecnie z nabrzmiałymi pąkami kwiatowymi. Nawiasem mówiąc już sobie wyobrażamy wiosenny szał kwiatowo–zapachowy. Zielonym ścianom dopełniają krzewy laurowiśni, uzupełniając swoimi grubymi , połyskliwymi liśćmi zielony kobierzec , bardzo żywy jak na koniec grudnia.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Połączenie głazów mchów, paprotek i znanych z doniczek u nas w Europie pierisów, daje wręcz magiczny obraz subtropikalnej przyrody. Gdzieniegdzie kwitną (!) dzikie cyklameny dając zimie niepowtarzalny ciepły fioletowy kolor. Wszędzie wyczuwalna wilgoć w powietrzu, daje poczucie świeżości oddechu. Częste zakola ze skał tworzą naturalne przeszkody dla strumienia, dodając uroku płynącej wodzie. Mchy obrastają również pnie żywych drzew, a powalone zachwycają niemal tropikalnym , dżunglowatym charakterem. Ten magiczny obraz rozgrywa się przede wszystkim przy strumieniach, dalej na ścianach gór dominują lasy liściaste z różanecznikiem i laurowiśnią w podszyciu.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

A w tym pięknym świecie żyją malutkie istotki. Podobne do ludzi w swoim wyglądzie, zachowaniu, radościach i problemach. Dzieci je widzą zazwyczaj, dorośli udają, że ich nie ma, a może to skrzaty schowały się przed nimi, bojąc się ich nieobliczalności.

Różnica między człowiekiem a skrzatami jest subtelna.

 

Człowiek zawłaszcza przyrodę, a skrzaty z nią współpracują.

 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

No właśnie w tym raju, gdzie cała przyroda wdzięczyła się w promieniach słońca, skrzaty z radością i czułością patrzyły na jej piękno, pojawił się on – człowiek, człowiek z pistoletem.

Zwany myśliwym, wraz ze swoimi psami.

Wszystko zadrżało.

Poszedł w las by zabić.

Skrzaty rozniosły szybko wieści po okolicy. Jednak młody koziołek był mało uważny i padł ofiarą człowieka.

Najpierw psy zaczęły głośno ujadać, potem podały strzały, a potem znów psy ujadały.

Wszystko spokojne, harmonijne do tej pory napełniło się niepokojem.

Ze mnie uszła energia, gdzieś podświadomie poczułam się odpowiedzialna za działania przedstawiciela naszego gatunku.

Dlaczego zabijali?

Z głodu?

Dla zabawy?

Dla sukcesu?

Dla mody?

Bo wojna w ich umysłach się jeszcze nie skończyła?

 

40

41

42

 

Zaczęły pojawiać się pytania, jak ostrzegać, jak pomagać przyrodzie?

Można wyrwać myśliwym pistolety z ręki, zrobić awanturę, jednak fanatyzm w działaniu, zazwyczaj przynosi efekt odwrotny.

Gdy trochę ochłonęliśmy zaczęły pojawiać się odpowiedzi. Aby wyczulać siebie i innych na różne energie. Uczyć się i innych je rozpoznawać i odpowiednio reagować.

 

43

45

46

 

W energii myśliwych, zachować siebie, swoją wibrację, światło i ostrzegać innych, wspomagać przestrzeń lasu i ich mieszkańców, tak by zdążyli się schować lub bezpiecznie odejść.

Lecz teraz są ofiary, bo na błędach się uczymy. Tylko jak długo? Może warto uwierzyć w boskie prowadzenie, zamiast sprawdzać wszystko samemu i uczyć się non-stop na błędach?

 

Ufam boskiemu prowadzeniu

 

A panowie myśliwi, może gdy nie uda się im wiele razy upolować zwierza, zamienią np. strzelby na aparat fotograficzny. Podglądając przyrodę i ciesząc się nią. Zamiast być tam mordercami.

 

Uwierzcie ile energetycznego spustoszenia w tym świecie zrobiły te dwa strzały.

 

47

48

60

 

Zresztą łowiectwo to świat energii wojny . Może warto sobie wyobrazić, że od czasu do czasu w nasz świat wchodzą tacy myśliwi ze strzelbami, zabijając szczególnie nasze dzieci. Co wtedy powiemy??? Jak to nazwiemy???

 

Przeprosiliśmy tutejszą przestrzeń za działanie człowieka, szczególnie mamę małego koziołka.

 

Jesteśmy za tworzeniem miejsc gdzie zwierzęta i ludzie harmonijnie żyją, bez zjadania siebie nawzajem.

 

I tego sobie i przyrodzie życzymy

 

Patrząc już drugą noc w rozgwieżdżone niebo, prosiłam Boga, Wszechświat o zaufanie do Boskich podpowiedzi, zarówno dla mnie jak i całego Świata.

 

 

Skrzaty obiecały pomagać w tym zadaniu.

 

Dziękujemy tym cudownym skrzacim miejscom, że chcą nam się tak pięknie pokazać i pozwalają do nich dotrzeć. Często o tej porze roku jest tu i z metr śniegu. 

 

51

50

Wigilijne skrzacie przesłanie

Wigilijne skrzacie przesłanie 24 grudnia 2014

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Oddając czas świąt we władanie skrzatów nie przypuszczaliśmy, że spędzimy tak piękne święta.

To, że przywiozły nas pod domek młynarza nad potoczkiem to już wiecie.

 

Pierwszy raz landrynka była naszym domem w czasie świąt Bożego Narodzenia i sprawiało nam to wiele radości. Udekorowaliśmy ją serduszkowymi łańcuszkami i kupiliśmy mrugające światełko.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Stanęliśmy przypadkiem w skrzacim miejscu, na zakolu strumienia, praypadkiem obok krzyża oświetlonego, jak się później okazało, ledowym oświetleniem, imitowało to choinkę.

 

4

 

W wigilię skrzaty zaprosiły nas na przejażdżkę po okolicy, aby po drodze poinformować skrzacią brać, że są i że wieczorem będzie wielka impreza.

Tak, tak wielka, że nas uspały wcześnie, a rano Giro tylko opowiadał, że było 120 elfów, skrzatów, a wielu z nich ,specjalnie przyleciało na tę okazję w to miejsce.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Gdyż to miejsce wcześniej żyło, był to wielki skrzaci kurort, miejsce mocy , a potem gdzieś popadło w zapomnienie, stagnację i teraz gdy wielu dowiedziało się o wielkim otwarciu tego miejsca przez Giro i Mikołaja, zjeżdżało z całego świata.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

12

 

My mieliśmy Bożonarodzeniową Wigilię, nie udzieliło nam się jedzenie, ale zrobiliśmy zakupy w sklepie spożywczym za fenomenalnie duże jak na nas 50 zł. Jakieś soczki, cukiereczki.

Gdy już w samochodzie sięgnęłam po drugi sok aby go spróbować,

Bartek popatrzył i powiedział:

– Chyba nie chcesz tego wszystkiego teraz otworzyć co kupiliśmy.

Zaczęłam się śmiać.

-Na normalną wigilię jest 12 dań – powiedziałam ze śmiechem – A ile my mamy?

Dwa soki, z 3 rodzaje cukierków, wino z róży – jeszcze z Nagornego Karabachu ( najlepsze ze znanych nam ), piwo, mandarynki, pomarańcze, zielenina.

-No uzbiera się – zaczęliśmy się śmiać.

Najdziwniejsze było to, że nie zjedliśmy prawie nic, a byliśmy cali pełni, energia wigilii udzieliła nam się, tak że wcześnie zasnęliśmy.

Czy radość spotkania musi kojarzyć się z uciężeniem?

Ile osób po świętach stwierdza że utyło, bo przez 2 dni nie odchodziło od stołu, czy to naprawdę daje radość?

Giro z Mikołajem wyjaśnili mi:

 

My Elfy i Skrzaty najpierw się cieszymy i radujemy, a potem jemy dla smaku!

Wy ludzie na odwrót.

Uważacie, że jedzenie daje Wam radość i zabawę, bez niego nie ma zabawy na którą już potem nie macie siły.

Dodajecie alkohol , aby to szybciej strawić i zapomnieć o ciężkim ciele.

To tylko kwestia priorytetów.

 

Moim priorytetem w życiu jest radość, miłość, zdrowie i za nimi podążam.

 

A rano przestrzeń wokół była otwarta i zostaliśmy zaproszeni nie tylko przez duchy miejsca na spacery po okolicy, ale również przez okolicznych mieszkańców na kawę, chaczapuri……… Zafundowano nam ludzkie święta. 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Magnetyczne plaże morza Czarnego

Morze Czarne z czarnymi magnetyczni plażami. 16- 22 grudnia 2014

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Wszystko jak w Gruzji, mimo że przyjazne, bezpieczne najpierw trzeba oswoić. Po nocy spędzonej w hotelu udało nam się to zrobić i poszliśmy na spacer wzdłuż magnetycznych plaż. Podczas rekonesansu spotkaliśmy właściciela pensjonatu znajdującego się na cypelku.

Od słowa do słowa okazało się, że jest Gruzinem, ale przeniósł się tutaj z Petersburga, ma chorą na autyzm córkę i teraz wraz z żoną prowadzą pensjonat i ośrodek rehabilitacji dla dzieci.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Umówiliśmy się, że wieczorem wpadniemy pogadać, a autem ustawimy na się przy rzece na plaży.

Morze pokazywało nam się w różnych odsłonach, od super spokojnego do zafalowanego, tak samo pogoda raz silne słońce z temperaturą 20 stopni, innym razem też ciepło, ale pochmurnie czy deszczowo.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Kiedy śpi się w samochodzie na plaży, niesamowite jest to, że czasami nawet nie podnosi się głowy w łóżku, a otoczonym się jest przyrodą, patrzy w otchłań niekończącego się morza, w otchłań niekończących się możliwości, nieskończoności świata, wszechświata.

Właśnie tylko nasza wiedza odgranicza nas od nieograniczonego postrzegania świata. Ktoś kto kiedyś dawno, dawno temu spojrzał na morze, może myślał, że ono się nie kończy, a teraz nagle wiemy że np. 300 km dalej jest drugi brzeg, mimo że go w tym momencie nie widzimy. I tak jest ze wszystkim.

 

Idę przez świat z odwagą i ufnością, pozwalając sobie dostrzec ograniczoność w nieograniczoności i dalej podążać za nieograniczonością.

 

Sama miejscowość o tej porze roku to zbiór nieczynnych budek czy opustoszałych pensjonatów. Plaża po ostatnim sztormie brudna, brud na pewno potęguje kolor piasku, który jak jest mokry to jest czarny, gdy wysycha robi się szary.

Niesamowite jest to, że ma sobie drobinki miki czy czegoś podobnego do brokatu, więc się mieni i błyszczy w słońcu w swojej czerni. I znowu ziemia pokazuje nam, że mimo że ma sobie dużo naturalnego światła, które trzeba dostrzec.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Dla nas przyzwyczajonych do jasnych plaż – czarna plaża wydaje się czymś brudnym i złym z zasady, nie ma to jak białe piękne plaże odbijające światło.

Plaże piaszcyste – tutaj jeszcze poza właściwościami magnetycznymi – mają w sobie krzem, który jest budulcem naszego organizmu. O właściwościach krzemu można poczytać tutaj http://www.igya.pl/przeglad-diet/ciekawostki-zywieniowe/594-krzem-si-jako-pierwiastek-ycia.

Piaseczek jest bardzo drobny, chyba najdrobniejszy ze wszystkich mi znanych. W związku z tym jest wszędzie. Jesteśmy jego częścią, a może on przypomina nam o tym, że wszystko przemija. Kiedyś był kamień, a z niego powstał piasek, z piasku powstają …………… Wszystko się zmienia.

A woda wchodząc w ten świat pozwala go lepiej rzeźbić i koić. Nadaje mu lekkości i miękkości.

 

A magnetyzm plaż można zobaczyć na filmiku Wiktorii z Centrum Autyzmu:

 

 

Magnes ściągał z nas wszystko to co niepotrzebne,omiatał, rozluźniał, wyciągał to co ciężkie, lekkość nie podlega prawu magnetycznego przyciągania. A to co ciężkie z radością znajduje swojego kompana i daje się odciągnąć od ciała.

Piasek składa się z żelaza, tlenku żelaza, dwutlenku krzemu, tlenku wapnia, tlenku aluminium, tlenku magnezu, trójtlenku tytanu.

 

 

Miejsce które nas przygarnęło znajduje się przy rzece wpadającej do morza, tak więc obserwujemy jak słona woda miesza się ze słodką, przenikając od czasu do czasu. Z wody w oddali czasami pojawiają się ośnieżone szczyty Kaukazu, które ma się wrażenie, że już zanurzyły się w wodzie.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na plaży jesteśmy sami, fajnie obserwować znajome zwierzęta, czaple które rano zawsze robią obchód wybrzeża, czy kaczuchę z przetraconą nóżka, która nie przeszkadza jej pływać, ale gdy chodzi po piasku to kuleje ( mieszka tu na cypelku).

 

1

 

Czasami pojawiają się stada kaczuch, czasami innych ptaków, czasem brzęczą nam do snu kutry rybackie innym razem jest spokój.

A spektakl morza rozgrywa się przed naszą przednią szybą, siedzimy jak w kinie, wpatrujemy się i przenikamy nawzajem. Im dłużej tu jesteśmy tym bardziej zaprzyjaźniamy,

 

Wczoraj w sobotę dzień był przepiękny, ze 20 stopni i słońce, co prawda śnieżynki zanurzyły się w swoim świecie i nie chciały pokazać, jednak i tak wszechświat nas pieścił. Czasem po drzewo które przyniosła tutaj woda w czasie sztormów przychodzili okoliczni mieszkańcy, czasem producenci suwenirów dla turystów – po muszelki. Cieszyliśmy się przestrzenią, nawet poćwiczyliśmy sobie na piasku. Wtapialiśmy się przestrzeń, a wieczór zafundował nam pierwszy zachód słońca na tej plaży. Słońce powoli, powoli schodziło do linii horyzontu, by potem zrobić plusk i zniknąć, zostawiając podświetlony horyzont.

 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

I dziś znowu kolejny dzień postoju, spokoju, magii, kolejny zachód słońca, tym razem bardziej zachmurzony, a przy tym może i ładniejszy. Słońce tym razem schowało się w najkrótszy sen w tym cyklu, każda następna noc będzie dłuższa, od dzisiejszej. Do tego księżyc również w swoim nowiu, od tej nocy zacznie się zwiększać. Noc zostawienia starego i podążania za nowym zarówno w kobiecym jak i męskim aspekcie.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Cieszymy się, że ten wieczór noc możemy spędzić tutaj na magnetycznych plażach, które dopełniają ściągania tego co stare – niepotrzebne, pozwalają narodzić się nowemu w nas.

 

Pozwalam sobie iść w nieustającej radości, miłości, zdrowiu, harmonii szczęściu przez życie każdego dnia, ciesząc się każdym krokiem na pięknej ziemi, dostrzegając jej piękno każdego dnia.

 

 

Do tego ognisko na plaży i ziemniaki z ogniska.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Pogoda nas tutaj pieści, będąc taką jak najbardziej lubimy, nie za ciepło, nie za zimno. Jest rześkość i blask słońca. Taki idealny dla nas klimat. Woda w morzu troszkę może zimna, jednak i będąc we wrześniu w Batumi nie kąpaliśmy się w nim zbyt często.

Choć nie jest powiedziane, że nie zaprosi nas do wspólnej zabawy, źle napisałam do zabawy nas zaprosiło gdy biegaliśmy boso po piasku mocząc w nim nogi, jednak cali jeszcze nie zanurzyliśmy się w jego toni.

 

I tak mijały nam dni na spacerach, ustawieniach, radości spotkania z wodą i piaskiem. Dziękowaliśmy wszechświatowi, że mamy praktycznie lato w grudniu (nie jest to norma temperatury są od 0-20 stopni), a my mamy 20.

Wieczory spędzaliśmy u Wiktorii i Goczy, gdzie Bartek robił masaże dźwiękiem – o tym w kolejnym poście.

 

 

 

Ureki – unikalne uzdrowisko klimatyczne na wybrzeżu Morza Czarnego w Gruzji, która słynie z plaż z piasku magnetycznego,. Ureki znajduje się ok 50 km na północ od Batumi i Poti 15 km na południe.

 

 

Tutaj artykuł o magnetycznym piasku bardzo naukowy po rosyjsku za zainteresowanych tutaj, można wrzucić na translator google

http://anaklia.travel/magnitni-pesok.pdf

 

O Ureki ze strony http://georgiatour.kz/%D1%83%D1%80%D0%B5%D0%BA%D0%B8 tłumaczenie z języka rosyjskiego

 

Ureki jest wyjątkowa z powodu obecności naturalnego pola magnetycznego o niskiej intensywności. Właściwości pola magnetycznego znane są od czasów starożytnych i były wykorzystywane do leczenia Egipcjan, Greków, indyjskiej jogi.

 

W nowoczesnej medycynie, pole magnetyczne jest szeroko stosowane w fizykoterapii.

Badania naukowe wykazały wysoką efektywność czynników terapeutycznych dla następujących chorób:

 

choroby sercowo-naczyniowe (etap nadciśnienie 1-2 przewlekła choroba niedokrwienna serca, zawał mięśnia sercowego, zawał i inne)

choroby układu mięśniowo-szkieletowego (zakaźne zapalenie stawów i choroby reumatyczne, w przewlekłym stadium, zapalenie kości i stawów, osteoporoza, osteochondropatii)

zaburzenia czynnościowe układu nerwowego, depresji, nerwicy (, formy nadciśnienie, menopauza nerwice, nerwobóle, itp)

choroby wieku dziecięcego (porażenie mózgowe, rdzeń paraliż, krzywica, urodzenie uraz, i inne)

przewlekłe choroby układu moczowo-płciowego, powodujące niepłodność, itd

Szczególnie skuteczne jest stosowanie czynników terapeutycznych w leczeniu chorób wieku dziecięcego.

 

Magnetyczne wybrzeże Morza Czarnego znane jest od 19 wieku.

W związku z tym, magnetyczne właściwości piasku zainteresowały lekarzy, naukowców, instytuty badawcze.

Naukowcy z różnych krajów wykazali korzystny wpływ pola magnetycznego na organizm ludzki. Pole magnetyczne jest przeciwbólowe, przeciwzapalne, pobudza regenerację tkanek, i co najważniejsze – wzmacnia układ odpornościowy, zmniejsza ilość ciężkich chorób i sprzyja trwałości terapii. Terapia magnetyczna jest szeroko stosowana w ginekologii, urologii, w kosmetyce, w medycynie sportowej, ortopedii, chorób sercowo-naczyniowych, krew, itp. Pole magnetyczne eliminuje przewlekły ból, przyspiesza krążenie krwi, ma działanie rozszerzające naczynia krwionośne, wpływają na krzepliwość krwi. Zastosowanie do celów leczniczych pola magnetycznego ma przeciwnie, przeciwświądowe i antyalergiczny efekt. Pola magnetyczne mają pozytywny wpływ na serce. Mają one wpływ na jego funkcje: zmniejsza zapotrzebowanie mięśnia sercowego na tlen i zwiększa przepływ wieńcowy.