Bałtyk podróż poślubna

now browsing by tag

 
 

Ślubny wietrzny Bałtyk

Wietrzny ślubny Bałtyk

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W podróż pojechaliśmy w naszych ślubnych strojach .

A Bałtyk to cudowny plener . Mimo, ze do spacerów było bardzo sympatycznie , wręcz cudownie . To do siedzenie i fotografowania się szczególnie w mojej rozdekoltowanej sukience troszkę chłodno . Więc często zrzucaliśmy polary przed samymi sesjami .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A Bałtyk pokazywał nam się wietrznie , tylko parę dni na wieczór wiatr zelżał . Jan Paweł II mówił, że gdy wieje to Duch Święty działa . Tęż tak uważam , wiatr wywiewa to co stare , zatęchłe , zabiera stare niepotrzebne rozwiązania , myślokształty otwierając na nowe rozwiązania .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A czy ślub to nie zmiana w życiu ….??? Stare co było przed , musi odejść , aby powstało nowe wspólne szczególnie aby zaistniało na planie materialnym.

Czyż to nie piękny prezent od Bałtyku i wiatru . Dziękujemy Wam kochani za ten czas transformacji .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Poza tym nasze eksperymenty z odżywianiem pranicznym bardzo potrzebowały wiatru . Wiatr swoją lekkością wnika w nasze ciała i pozwala nam na polu energetycznym poszerzyć granice . Stajemy się mniej zbici, bardziej lekcy . Wiatr rozbija to co stare , zastałe . Nawet kamienie potrafi zmienić w piach .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Należy zauważyć, że kiedyś w miejscach wietrznych budowano tylko klasztory czy zamki , aby wraz z wiatrem informacje zawarte w tym miejscach rozchodziły się na okolicę . Tylko bardzo silne i otwarte na tu i teraz jednostki , są w stanie mieszkać w miejscach wietrznych .

Dlaczego ?

Gdyż tam ta energia którą zgromadzimy , te myślokształty są natychmiast wywiewane . Nie można po prostu żyć swoim świecie . Do tego świata trzeba wpuścić siłę wyższą i bardzo szybko działać , gdy zmienia się rzeczywistość .

Taki urok wiatru .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Szkoda przed nim się bronić , gdyż to wielki nasz przyjaciel. Najlepiej pozwolić przechodzić mu przez siebie, Im bardziej przewiewa nas tym bardziej żyjemy tu i teraz, bez przywiązań do planów i oczekiwań , przywiązania do tego co wiemy , co dobre , a co złe .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Często jest nam zimno gdy wieje , kulimy się , chcemy zostać w swoim starym świecie , trzymamy się go kurczowo , a może warto rozprostować się stanąć prosto i powiedzieć .

Poddaję się temu co przynosisz , uwalniam się od starego idę z NOWYM.

Wiem dobrze powiedzieć gorzej zrobić, jednak może warto uczyć się tego stylu zachowania i obserwować się . Tego Wam i sobie życzymy

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Dla nas te 10 dni tutaj to czas wiatru , dziś wieczorem wyjeżdżamy i najfajniejsze w tym wszystkim jest to , że od jutra ma przestać wiać , czyż to nie znak…..????

Dziękujemy wietrze jeszcze raz za cudowny czas.

Zdjęcia z naszych sesji naszym zdaniem bardzo sympatyczne będą stanowiły dla nas piękną pamiątkę.

Zresztą zobaczcie sami. 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Karwieńskie Błota – morskie refleksje

Karwieńskie Błota – morskie refleksje 24-30 czerwca 2014

111

I późnym wieczorem dotarliśmy do Dębek . Parę lat temu między Dębkami, a Białogórą mieszkaliśmy na fajnym parkingu , próbowaliśmy go znaleźć , ale każda uliczka prowadziła nie w to miejsce . Niby wiedzieliśmy , a nic nie wiedzieliśmy . Ja osobiście wolę stan gdy nic nie wiem , a nie wtedy kiedy robię wielkie plany . Ufam Opatrzności , że zaprowadzi mnie w najlepsze miejsce na ten czas . I tak się stało i tym razem, gdy odpuściliśmy fajny znajomy parking , pokazał się inny znacznie fajniejszy od poprzedniego , znajdujący się w innym kierunku , bo między Dębkami, a Karwią w Karwieńskich Błotach , wyjście nr 11.

Parking leśny 50 metrów od plaży , na parkingu Toi Toi (toaleta) zadaszone ławeczki , czy trzeba coś więcej . Dla nas chyba nie .

A plaże – te piękne bałtyckie , czasami klifowe wąskie , czasami szerokie, porośnięte dębami i sosnami .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pogoda również zmienna pokazująca nam zmienne koleje życia , a może jego różnorodność .

W nasz dzień ślubu również pogoda była zmienna od słońca po deszcz . Tak samo tutaj , od 6 stopni w nocy po 25 w dzień . Od deszczu po słońce .

Dni upływają nam na spacerach , leżeniu na plaży , medytacjach

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Spacery są o tyle ułatwione , że praktycznie do północy jest jasno, a morze i plaże stęsknione są po zimowej przerwie kontaktu z człowiekiem.

Morze pokazuje się w różnych odsłonach , a przeszłość zagląda często w nasze progi. Uświadamiając wiele programów jakie przejęliśmy od naszych rodziców szczególnie gdy jako dzieci jeździliśmy nad morze .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Chyba większość dzieci lubi plażę – szczególnie piaszczystą – i wodę , a większość nie wie , że dorośli uważają wodę o temp.16 stopni za zimną . Byliśmy więc posądzani o okłamywanie rodziców gdy chudzi jak patyki biegliśmy do „zimnej” wody i z radością spędzaliśmy tam wiele czasu . Mając dobry z nią kontakt, ona wcale nas nie chłodziła. Gdyż stawaliśmy się z nią jednością. To dorośli już zapomnieli co to znaczy być TU i Teraz i stawać się jednością z otaczającym światem , który dba i chroni , a dorośli tylko powinni wskazywać drogę .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Posądzani o oszustwa czuliśmy się jacyś niepełnowartościowi , nie pasujący do świata rodziców , w końcu naszych autorytetów w tym ziemskim świecie .

Więc zamiast dalej zaprzyjaźniać się z „zimną bałtycką wodą” uznaliśmy ją jak większość za zimną do kąpieli .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

I teraz na samą myśl, że można wejść do tej wody włosy stają dęba . A przecież w zimniejszej wodzie kąpałam się w tamtym roku latem nad Bajkałem , ale tam nie miałam żadnych autorytetów .

Mam nadzieję, że odbudujemy naszą więź z morzem i jego wspaniałą orzeźwiająca wodą i może w czasie tego pobytu uda nam się zażyć w nim kąpieli .

303

 

Na pewno zastanawiacie się jak się myjemy ? Pisaliśmy o tym wiele razy, ale powtórzymy jeszcze raz . Na dachu mamy worki z 60 litrami wody , które grzeją się od słońca , mamy również szybko rozkładającą się kabinę prysznicową . Fakt, nie myjemy się co dziennie, czy kilka razy dziennie , a co 2 -3 dni (chyba że jest upał) . Może wielu z Was uzna nas za brudasy , jednak zgodnie z badaniami naukowymi, częste mycie ściera naskórek, niszczy florę bakteryjną co powoduje , że skóra nie ma warstwy ochronnej . Poza tym, jak je się warzywa i owoce, a przede wszystkim jak nie je się mięsa, białka , przetworzonej żywności , nie pije alkoholu to pot nie ma zapachu prawie wcale.

Tutaj jeździmy do Aqua parków, byliśmy w Jastrzębiej Górze w hotelu Primavera , bardzo polecamy , ładne baseny i kompleks saun, w Bolszewie w hotelu Victoria , jest jeszcze w Gniewinie .

Fajnie tak wygrzać się w saunach i umyć porządnie . Gdy coś nie staje się standardem , ma się do tego więcej wdzięczności .

301

Gdy byliśmy w Jastrzębiej Górze w Aqua Parku , stanęliśmy pod dziką czereśnią , która karmiła nas przepysznymi owockami . Czasy są niesamowite , owoce w sklepach bardzo drogie często nieświeże , a prosto z drzewa nie ma kto zerwać. A może większość ludzi nie wie co to jest ? I czy na pewno jadalne ? My mieliśmy niesamowitą ucztę . Tym bardziej , że dzikie odmiany mają zdecydowanie więcej aromatu, niż te odmianowe . Nie wiem co bardziej pozostanie w naszej pamięci świetny Aqua park czy wspaniała i gościnna czeresienka …. Na pewno jedno i drugie .

204

Cieszymy się tym, że tutaj jesteśmy , cieszymy się morzem plażą, sobą – w końcu to nasza podróż poślubna, a dni mijają gdzieś na spacerach do Karwi i Dębek , robieniu zdjęć jeszcze w naszych ślubnych strojach .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wszystko w ciszy Karwińskich Błot . Gdy zachodzimy do kurortów jak Dębki czy Karwia, mamy wrażenie, że jesteśmy w innym świecie . Już nie dajemy sobie im wyssać naszej energii , lecz większą jedność czujemy z Karwińskimi Błotami . Gdy wychodzimy poza obręb rozkrzyczanego kurortu i znajdujemy się prawie sami na plaży – mam na myśli ludzi , czujemy, że jesteśmy u siebie. Duchy natury opowiadają historie, a morze śpiewa swoja pieśń

Wszystko jest gdzieś w harmonii, a my jesteśmy cząstką wszechświata.

300

Od paru dni marzyło mi się ognisko . W lesie palić nie wolno, na plaży też . Na upartego zrobił by maleńkie na plaży , ale to taka konspiracja . Poszliśmy do Dębek , przeszliśmy przez miasteczko w poszukiwaniu agrestu – bo kupić można wszystkie owoce poza naszymi polskimi (z wyjątkiem pysznych tu kaszubskich truskawek) jak porzeczki, agrest (sprzedawcy mówią, że ciężko schodzą ) , agrest przepyszny kupiliśmy i gdy wracaliśmy zobaczyliśmy dym koło ostatniej dyskoteki plażowej .

Co to jest – zaczęliśmy się zastanawiać

Ognisko olśniło mnie

I to takie wielkie ,

Mimo, że obok dość głośno grała dyskoteka siedliśmy kontemplując przestrzeń która zrobiła się koło ogniska .

302

Jakaś magia , która przyciągała coraz więcej ludzi .

Natura która tak rzadko gości w życiu większości ludzi . Taka prosta , silna i magiczna .

Dziękujemy za cudowne ognisko , z tak potężną siłą . Taki prezent , takie spełnienie marzeń .

I nawet to co w miejscu danym niemożliwe czy zakazane staje się możliwe gdy dotyka tego Bóg, wszechświat , opatrzność , nasze duchy opiekuńcze .Wiara i pokora prowadzi w te światy . Piękne i nie wysiłkowe .

304