finlandia
now browsing by tag
Salla z wizytą w wakacyjnym domku.
Salla 27.02 – 2.03 2013
W Kuusamo kupiliśmy internet pre paid 10Gb na 6 miesięcy za 20 euro, więc gdy tylko będzie zasięg tej sieci DNA , będziemy mieli dostęp do internetu i może dzięki temu będzie pisać regularnie .
Nie mamy nawigacji , więc google map pomogła nam trafić do naszych servasowkich gospodarzy w Salla , którzy w ramach Klubów wakacyjnych mają tutaj na tydzień domek .
Salla powitała nas tak samo jak Kuusamo śniegiem i ciepłem . Jednak pierwszy raz w czasie naszej podróży zawitaliśmy do ludzi . Będzie możliwość porozmawiania , dowiedzenia się czegoś o życiu w Finlandii . Lubię ten stan , ze przyjeżdżamy do kogoś nieznajomego i za jakiś czujemy się jak u siebie w domu . Mamy więc okazję doświadczyć mieszkania w domku przy trasach biegowych i wyciągu narciarskim . Domek ok 50 metrów, oczywiście z sauną . No przecież jakby to Finowie przeżyli brak sauny….? Sauna elektryczna , ale jest i po wysiłku na natkach jest niezastąpiona
Salla to jestem z kurortów narciarskich Laponii , trasy biegowe i owyciagowana górka . Ludzi niewiele mimo ferii , choć może dużo, ale z naszej perspektywy patrzymy na to, że musi być tłum, aby się to opłaciło . A tutaj przecież zarobki są dużo większe, godzina pracy dużo więcej kosztuje…. a może w Polsce za szybko interes musi się zwrócić …..?
Na pewno właściciele wyciągów powiedzą inaczej , ale ……………
Bieganie w Salla to czysta przyjemność . Jeden dzień Salla pokazuje się w śniegu, jednak na
drugi dzien gdy temperatura spada do -20 , robi się pięknie , słonecznie . Oszronione drzewa odcinają się widocznie na tle błękitnego nieba . Cała przyroda tak jak my cieszy się na spotkanie ze słońcem .
W południe temperatura dochodzi do -14 , jednak przy niewielkiej wilgotności, wydaje się, że jest bardzo ciepło. Tylko przy zjazdach mamy wrażenie , że nam odpadnie skóra z twarzy . Trzeba być Finem lub Finką (jak podopieczna naszych gospodarzy) , aby jeździć na desce 5 godzin .
Na nartach docieramy nad malownicze, śnieżne jezioro , jest tutaj wiata , miejsce do grillowania, oraz drewutnia, pełna drzewa pod sam sufit , wraz z siekierą do rąbania . To takie darmowe miejsce na piknik rodzinny .
Kuusamo , a właściwie Ruka
Kuusamo 27 luty 2013
Kusamo powitało nas wiatrem i śniegiem . Gdy zapytałam na stacji benzynowej gdzie są trasy biegowe , zdziwiony sprzedawca , popatrzył na mnie i odpowiedział :
- wszędzie
dopiero gdy doprecyzowałam, że chodzi mi o stadion narciarki , okazało się, że znajduje się 20 kilometrów od Kuusamo , w miejscowości Ruka .
I to miejscowość Ruka, a nie Kuusamo jest areną Pucharu Świata
Znajdują się w niej trasy biegowe , biatlonowe i skocznie narciarskie , oraz masa wyciągów narciarskich . Praktycznie jedna góra jest owyciągowana ze wszystkich stron .
Kuusamo jakoś nie chciało nam się pokazać , sypie wieje . Jednak jego położenie nad samym jeziorkiem urzeka nas . Mi (Brygida) nawet jest jakoś dziwnie ciepło, mam wielką radość w bieganiu po jeziorze. Czułam się tak jakby jakaś niewidzialna siła ocieplała mnie i była przy mnie . A padający śnieg to marzenia , które spełniają się każdego dnia , taka siła wszechświata .
A trasy – te , które udało nam się zobaczyć , momentami były bardzo ekstremalne
Bartek o trasach:
W pobliżu skoczni , znajduje się część sportowa tras biegowych , na których odbywają się zawody , są bardzo szerokie wygodne , ale z dość ostrym profilem . Niektóre podjazdy są wymagające , podobnie jak zjazdy, pokonywane są przez większość osób przy pomocy szeroko rozstawionych nart , inaczej mówiąc pługiem. Biegacze lubiące bliskość tras biegowych od swoich kwater będą zauroczone tym miejscem , ponieważ bardzo często przebiegaliśmy obok hotelików i apartamentowców.
Minusem jest bliskość na części tras drogi dla skuterów śnieżnych. Spotkanie skutera śnieżnego, jadącego obok trasy biegowej na podbiegu kończy się zwykle reakcjami wymiotnymi u mnie (spaliny!!!!).
Cześć tras – jak zwykle tutaj w Finlandii – oświetlonych. Ciekawostką są mijane po drodze stanowiska kamer telewizyjnych , wyraźny ślad po rozgrywanych zawodach. Niestety gdy przyjechaliśmy do Ruka był bardzo intensywny opad śniegu i trasie zalegała 10 cm warstwa świeżego śniegu , bardzo utrudniająca jazdę łyżwą. Tory do klasyka były przetarte przez licznych biegaczy.
Powitanie na północy , droga do Kuusamo
Wyjechaliśmy z Lahti , kierując się w kierunku kolejnego wielkiego narciarskiego kurortu , tym razem w Laponii Kuusamo. Najpierw słońce roztapiało wszystko , tak, że jadąc przez Kuopio stwierdziliśmy, że bez sensu w ciapie biegać na nartach , było +3
Droga czarnym asfaltem upływała szybko na północ , tak jakby chciano nas tam bardzo gościć
Gdy się ściemniło przy bezchmurnym niebie wyszedł księżyc , który oświetlał drogę, przy drodze stały troszkę zgłupiałe drzewa, które nie wiedziały czy się budzić ze snu , czy jeszcze troszkę pospać. Ktoś zdjął im sukienki i nie wiadomo czy założy nowe .
A przecież trochę za mało snu było.
Nieśmiało na niebie rozbłyskiwała biała zorza , taka maleńka nieśmiała , może gdybyśmy nie wiedzieli jak wygląda , moglibyśmy pomylić ją z chmurami. Z chmurami których prawie nie było.
Lahti – trasy biegowe
Trasy biegowe w Lahti odbiegają od stadionu i skoczni ,przy której są główne parkingi (czynne 6-23). Trasy początkowo pną się po wzgórzu , a potem przebiegają płaskowyżem przez las . Podbiegi , zjazdy i mniej lub bardziej poziome odcinki czynią trasy , bardzo urozmaicone i ciekawe. Mosty nad drogami dodają uroku i uruchamiają westchnienia
zachwytu , nad infrastruktura. Ilość kilometrów oświetlonych do 22,30 tras jest porażająca (wg planu) , nawet nie miałem szansy ich odwiedzić w całości. Przygotowanie koncertowe i to już kilka godzin (na części ) , a następnego dnia w całości po największym biegu masowym w Finlandii. Polecam i w dzień i przy sztucznym świetle . To naprawdę nieliczne połączenie , biegania w wysokim lesie , w przyrodzie , i tras sportowych, przygotowanych i oświetlonych.
Niestety zdjęcie planu tras biegowych , gdzieś mi się podziało , ale plątanina jest imponująca , na pewno ponad 100 km .
Na części tras przy stadionie znajdują się ciasne zakręty o 180 stopni oraz podjazdy. Bardzo polecam obiekt osobom , które lubią połączenie biegówek na sportowo z pobytem w atrakcjach miasta. Część tras przecina jezioro – duże przestronne i malownicze. Jednak gdy jest ciepło ratraki na nie nie wjeżdżają . Chciałoby się mieć taki obiekt w Polsce, ale może wtedy nie ciągnęło by nas tutaj .
Niestety w naturze , nie ma oznaczeń kolorystycznych lub numerycznych , zdarzają się drogowskazy z jakimiś nazwami za bardzo nic nie mówiącymi. Lepiej więc zabrać wieczorem ze sobą czołówkę i telefon komórkowy.
Dla osób, które poszukują łatwiejszych tras polecam płaskowyż powyżej skoczni . W pobliżu stadionu trzeba już sobie dobrze radzić z nartami.
Nad jeziorem jest czynny całoroczny kemping (obok stoku narciarskiego , 5 km od stadionu ) Pensjonatów obok skoczni i stadionu brak i nie zauważyliśmy ich także nad jeziorem (?).
Na biegówkach przez jezioro – Lahti
Lahti Na biegówkach przez jezioro 25 luty 2013
A samo Lahti ……. sam wjazd jest trochę przerażający betonowe 100 tys miasto , koło stadionu i skoczni narciarskich potężne parkingi i hale , ale …………. niespodzianka zakłada się narty i wjeżdża w przyrodę , tak jakby miasto zostało gdzieś z boku .
Trasy oświetlone do 22.30 (tak w każdym razie pisze na znakach) można robić kilka pętelek .
Najdłuższa to pętelka Hihto maratonu. Hihto to to fińsku po prostu narty.
Jesteśmy świadkami sprzątania po maratonie , idzie to tak szybko i sprawnie, że biegając na trasach o godzinie 21 w dzień zakończenie imprezy (poza jednym zjazdem ) ma się wrażenie jakby żadnej imprezy nie było , a jeździ się po dobrze przygotowanych czasami już przejechanych na świeżo ratrakiem trasach. Śmieci , nie widać .
Nie wiem jak oni to robią , bo byliśmy w Jakuszycach 3 dni po Biegu Piastów , a wszędzie walały się tubki po żelach , a tu czyściutko.
Poza delikatnie mówiąc obleśna architekturą , Lahti jest położone nad przepięknym jeziorem , na którym toczy się życie . Zimą biega się na nim na biegówkach, spaceruje , jeździ na rowerze, łowi ryby itp. a latem pływa .
Sami doświadczyliśmy niesamowitej przyjemności biegania na natkach przez jezioro. Niesamowita frajda . Dla nas coś dość egzotycznego. Na lodzie jest parę centymetrów śniegu , a pod tym lód pod lodem woda . Ile lodu ……
W tym roku jest bardzo lekka zima , dlatego trasy przez jezioro nie były wyratrakowane , gdyż nie było bezpieczne wjeżdżać ciężkim sprzętem na cienki lód. Natomiast na wszystkich mapach , trasy przez jezioro są oznaczone co znaczy również przygotowywane.
Można by zadać pytanie czy na pewno takie chodzenie po jeziorze jest bezpieczne ?
Jednak jak widzi się dziesiątki ludzi na zamarzniętym jeziorze , nabiera się przekonania, że jest to w 100% bezpieczne .