konserwanty w zywności
now browsing by tag
Z dżemikiem teściowej przez świat
Z dżemikiem teściowej przez świat – 28 wrzesień 2013
Teraz oprócz przygód landrynki i jej mieszkańców , będą również przygody dżemika , otrzymanego od Bartka mamy zaraz przed wyjazdem , domowego, zdrowego, naturalnego , brzoskwiniowego.
A przygoda dżemika rozpoczęła się tak , że otworzyliśmy go do śniadania chyba drugiego dnia naszej podróży. Jechaliśmy przez słoneczną Italię, gorącą Francję i upalną Hiszpanię . Mijały dni , wszystkie zabrane z domu zapasy żywności uległy zepsuciu, fermentacji lub spleśniały (nawet bez otwierania), jednak dżemik postanowił z nami trwać. Otwarty na przedniej półce samochodu, która nagrzewa się czasami do 40 stopni – podziwiał świat. Tydzień spędził na naszym tarasie w apartamencie , wygrzewając się w słońcu na honorowym miejscu z widokiem na morze .
Pomimo upływu ok 10 dni od otwarcia dżemiku ma się dobrze i nawet nie zmienił zapachu , nie mówiąc już o spleśnieniu – no może ciutkę pociemniał .
Według zapewnień Bartka mamy, dżemik ów zawiera poza brzoskwiniami tylko cukier żelujący .
I tu chcielibyśmy zwrócić uwagę wszystkich miłośników , zdrowych domowych przetworów , że owe przemysłowe dodatki ułatwiające przygotowanie domowych konfitur , często zawierają pokaźne ilości konserwantów .
Przecież firmy sprzedające owe żele doskonale wiedzą, że każda gospodyni chce , aby jej przetwory trzymały się dobrze , ale również wiedzą, że mało która gospodyni czyta co tak naprawdę w tym dodatku jest .
Dotyczy to większości dodatków , bo czy w cukrze waniliowym jest wanilia ….??? Sprawdźcie , tak samo jak cukry żelujące .
A mąka …… , Pieczemy chleb ze świeżo zmielonego ziarna – jego upieczenie nie jest łatwe – ciasto nie rośnie jak oszalałe , po prostu powoli pnie się w górę . Teraz przed wyjazdem skończyło nam się ziarno i kupiliśmy mąkę w sklepie . Jakie było nasze zdziwienie , kiedy chleb urósł bardzo i wypiekł się znakomicie . Można by stwierdzić wspaniała mąka . Na pewno każda gospodyni chętnie po nią sięgnie drugi raz . Nie trzeba zbytnio zastanawiać się nad tajemnicą składu , zresztą go nie ma …….
Zapraszamy do własnych obserwacji , dla dobra siebie jak i innych . Bo przecież fajnie zamieniać ciężko zarobione pieniądze na coś wartościowego .
Postanowiliśmy, że skoro dżemik tak dobrze sobie radzi w gorącym klimacie , to w nagrodę jedzie z nami dalej . Zobaczy pustynię i sprawdzimy jak sobie radzi jeszcze cieplejszym klimacie .
O dalszych losach dżemika teściowej będziemy Was informować .
A może macie pomysł na imię dla dżemika ???