poranek słońca
now browsing by tag
Armenia
Arszan
Ałtaj
Bajkał
biegówki
Bośnia
Chorwacja
Dagestan
Fihalhohi
finlandia
Grecja
Gruzja
Hiszpania
joga śmiechu
kalmucja
Karelia
Kaukaz
Krym
Laponia
Litwa
malediwy
Maroko
mierzeja kurońska
mongolia
Mongolia Gobi
murmańsk
nagorny karabach
norwegia
odżywianie praną
Olchon
Polska
prana
półwysep kola
raj
Rosja
rosja buddyzm
Rosja krym
Skrzaty
Vedic Art
wyspy koralowe
wyspy malediwy
Włochy
zorza
łotwa
święta i rytuały
Magia syberyjskiego poranka gdzieś w drodze
Poranek słońca między Tjumenem i Ekateremburkiem grudzień 2015
Są miejsca w których się jest w określonym czasie, które emanują swoją magią.
Właśnie gdzieś przy drodze rozpoczął się spektakl poranka, słońce odbijające się w śniegu i w nas, a może już zakrywające nas.
Popatrzcie zresztą sami.
A droga czasem czarna i sucha, czasem mokra, czasem lekko oblodzona, a czasem pokryta lodem. Powodowała, że z każdym kilometrem rodziła się wdzięczność podróży, każdego przejechanego kilometra, doświadczania tej pięknej syberyjskiej zimy i drogi przez jej tysiące kilometrów.
Taka nasza droga przez życie