grzyby chupsugul

now browsing by tag

 
 

Magiczny las nad Chubsugul

Magiczny las nad jeziorem Chubsugul.26-29 sierpnia 2015

 

 

 

 

Są takie miejsca które zachowały swój niepowtarzalny urok. Coś do nich przyciąga, daje wrażenia które zapisują się głęboko w sercu. I taki jest modrzewiowy las nad jeziorem Chubsugul.

 

 

 

 

 

Nie jest specjalnie gęsty, ale przez to większa ilość światła dociera do najniższego piętra roślinności ukazując bogactwo kolorów. Bo tak nam się ukazał, pełny zielonawych mchów, żółtawych i brązowych porostów, białego chrobotka (inaczej jagiel – porost stanowiący pożywienie reniferów – mieszkających w okolicznych górach), pomarańczowej ściółki z igieł modrzewia. Wszystkie one wspinają się po kamieniach, przywrócony drzewach lub po prostu ścielą glebę stanowiąc tło dla wdzięczących się grzybów.

 

 

 

 

 

 

A takie ilości grzybów spotyka się tylko w krajach gdzie nie ma tradycji ich spożycia (Mongolia). W naszym lesie najwięcej było maślaków. Już dawno zauważyliśmy że w obrębie Europy i zachodniej Azji nie ma wielkiej różnicy w wyglądzie i rodzajach grzybów (przynajmniej tych jadalnych). Są oczywiście takie co ich nie znamy, ale w Polsce także wszystkich nie rozpoznajemy – szczególnie blaszkowców.

 

 

 

 

 

Niezwykłym widokiem, jakże rzadkim dla naszych lasów, jest widok naturalnie obumierającego grzybka, przechylonego na bok i opartego kapeluszem o ziemię.

 

 

 

 

Powalone drzewa z których odpadła już kora, pokazują wyraźny skręt rosnącego powoli pnia. Obrazu dopełniają wszędobylskie prosty, białozielonkawe obrastają gałęzie drzew żywych i tych powalonych. Dzięki nim las stał się "brodziaty " i wyraźnie starszy.

 

 

 

 

 

Należy się jeszcze szczególne miejsce w tym opisie dla istot tych "mniej widzialnych"… Skrzatów, elfów, krasnali i innych duszków mieszkających i opiekujących się tym zakątkiem.

 

 

 

 

 

Tajemniczy wygląd wnętrza lasu, egzotyczny wręcz charakter jego połączenia z jeziorem, które w słońcu nabiera lazurowego koloru, powoduje wyraźnie odczuwalną obecność tych stworzeń.

 

 

 

 

 

 

Dziękujemy im wszystkim za zaproszenie, pokazanie tego naturalnego rajskiego ogrodu w promieniach słoneczka , za drewno na ognisko nad brzegiem jeziora, a nawet za naturalną ławeczkę w postaci zwalonego pnia. Otoczenie jeziora to park narodowy.