jezioro bałcharz
now browsing by tag
Armenia
Arszan
Ałtaj
Bajkał
biegówki
Bośnia
Chorwacja
Dagestan
Fihalhohi
finlandia
Grecja
Gruzja
Hiszpania
joga śmiechu
kalmucja
Karelia
Kaukaz
Krym
Laponia
Litwa
malediwy
Maroko
mierzeja kurońska
mongolia
Mongolia Gobi
murmańsk
nagorny karabach
norwegia
odżywianie praną
Olchon
Polska
prana
półwysep kola
raj
Rosja
rosja buddyzm
Rosja krym
Skrzaty
Vedic Art
wyspy koralowe
wyspy malediwy
Włochy
zorza
łotwa
święta i rytuały
Magiczne jezioro Bałcharz
Magiczne jezioro Bałcharz – 04-05.08. 2019
Kolejne 800 kilometrów jazdy przez step umila nam wizyta nad jeziorem Bałcharz.
Landrynka została na parkingu, a my w biesiedce zwanej tutaj tapczanem.
Spędziliśmy cały dzień ciesząc się cieniem biesiedki i kąpielą w wodzie, a potem rozgwieżdzonym niebem. Tak rozgwieżdzonym, że jest świetlista dziura w kosmos.
Spadające gwiazdy, mleczna droga i my.
Czasem cisza, a czasem wrzaski imprezy. Taka sinusoida wieczoru.
Komary i imprezujący turyści spowodowali, ze sen nie był otulający.
Tak patrzę na ostatnie noce może mamy darować sobie sen
A samo jezioro Bałchasz ma ok 500 km długości i od 5-50 km szerokości, W połowie jest słodkie w połowie słone.
My byliśmy w tej części słonej 12 km od miejscowości Lepsy.
Nad tym jeziorem rozegrał się spektakl na niebie. Takiej ilości gwiazd nigdy nie widzieliśmy.
Nie ma tam rozproszonego światła miast, nie było również księżyca. Noc spędziliśmy w biesiedce na plaży.
Robiliśmy zdjęcia sylwetek naszych ciał na tle nieba tak rozjaśnionego światłem gwiazd że aż mlecznego!
Poniższe zjęcia nocnego nieba aby oddawały ilość gwiazd zostały obrobione przez naszego znajomego w programie do postprodukcji. Dziękujemy Ci Adamie….