Kaukaz

now browsing by tag

 
 

Bałkaria – górskie królestwo tradycyjnych chiczyn

Bałkaria – górskie królestwo tradycyjnych chiczyn. 24.06.2019

 

 

12

 

14

 

19 (2)

 

 

Trzeba troszkę odwagi by dać noska wielbłądowi. One przecież co widać poniżej plują…..

 

19 (1)

 

Bałkaria to kraina gór i świeżego jedzenia. Filmik który nagraliśmy o tym opowiada…..

 

 

11

 

13

 

Zdjęcia pochodzą z jeziora Gołuboje. Jak powiedzieliśmy na filmie polecamy Bałkarię. Nad Czegemskimi wodospadami w największej knajpce też chiczyny pierwsza klasa.

 

17

 

19

 

15

 

18

 

Kisłowodsk – kurort przez wielkie K…

Kisłowodsk – kurort przez wielkie K… 21.06.2019

 

k9

 

k6

 

37

Lubimy kurorty……. na chwilę, ale lubimy. Ten jest naprawdę wyjątkowy, wybudowany z rozmachem komuny usiany wielkimi sanatoriami mieszczącymi po tysiąc kuracjuszy. Z usianym kwietnymi klombami deptakiem, pijalnią wód mineralnych, sklepikami , kawiarniami, budkami. Oparty o stok góry, do którego wychodzi park z miasta dając ogromną przestrzeń do spacerów. Do tego jeszcze rozarium……

k7

k2

 

38 (1)

 

33

 

Czujemy się tu jak u siebie….naprawdę dobrze….tym bardziej że to z niego rozpoczyna się droga do Dżulesu. Wokół miasta nie ma pól uprawnych jedynie pastwiska górskie. Oparcie w górach Kaukazu, i Elbrusie…..

34

 

35

Dziś mamy uroczystość, jest nią nasza rocznica ślubu. Postanawiamy częściowo spędzić ją jeszcze w miejscu które kochamy – czyli w masywie Elbrusa, a popołudnie i wieczór w Kisłowodsku. My też się nawzajem kochamy – wiec szczególnie dziś pomagamy sobie realizować wszystkie zachciewajki. Oto jedna z nich:

 

Ciekawostką jest rolada złożona z kilku suszonych owoców sklejonych masą z miodu i mielonych orzechów. A absolutnym hitem przemysłowa knajpka serwująca świeżutkie pączki – takie jak tu mówią „ jak za komuny”.
Stały się nawet natchnieniem dla Brygidy do opowieści przed kamerą.

 

k5

 

k4

 

Zagłębiamy się w życie kurortu, tętniącego życiem kuracjuszy. Tłumek jest niezły, ale ma swój urok i klimat. Podobnie jak przepiękne klomby kwietne, to najwyższy galaktyczny poziom!

40

36

Ciekawa jest podświetlona wieczorem, dająca muzyczne spektakle fontanna.
Przedłużeniem kurortowych deptaków jest park naturalnie przechodzący dalej w las. Jest tu mnóstwo alejek pod rower i spacery. Od czasu do czasu można spotkać letnią knajpkę. Teraz to radość siedzenia pod gwiazdami w cieple wieczora.

10

 

9

 

Spacerujemy urzeczeni zapachem kwitnących lip i aurą jakże inną od tej surowej spod Elbrusa. Oczywiście uroku Elbrusowi nie odmawiam, lubię różne klimaty i ich częste zmiany…… Tworzy się potem taka „podróż w czasie i przestrzeni”.

k1

 

39

Osobnym tematem jest targ poniżej w miasteczku. Trafiamy o tej porze roku na bogactwo owoców sezonowych. Czereśnie, wiśnie, truskawki, maliny, porzeczki……

 

3

 

8

 

6

 

5

 

4

 

Przy kolejnej wizycie intuicja Brygidki wiedzie nas prosto  na pokaz parzenia herbaty. Ceremonia toczy się w toważystwie kuracjuszy z Kamczatki….kolejne zaproszenie…

 

2

 

41

 

30 (1)

 

1

Nasi skrzydlaci i włochaci przyjaciele…

Nasi skrzydlaci i włochaci przyjaciele… 06-21.06.2019

 

 

received_414944689126858

 

received_506398170113769

 

received_2502920309938736

 

Bo tak ich nazywamy…. Odwiedzamy naszych przyjaciół…..Ci hodowlani pętający się po pastwiskach też do nich należą…..

received_656229201540866

received_2343566689224753

received_1091565174366020

Na niebie widiczny ruch, to orły i orłosępy patrolują doliny. Bliżej obozu drobnica, czerwienią się dziwonie, kłębią kulczyki….ana skałach wrończyki…..

received_449851809197843

received_2408064226075669

received_486351665514819

received_492643501307519

received_346919439588556

Susliki….. to temat specjalny, będąc tu pod Elbrusem mieszka się z nimi, śpi się z nimi, jada się z nimi……Gościnność nakazuje aby się również z nimi podzielić…..

received_2341875859226225

 

received_396253001026540

 

received_2361975620723634

 

marcheweczka wygrywa konkurs….no bo jak zabrać arbuza ze sobą do norki…ale nasiona słonecznika to rarytas nie do pogardzenia….jabłuszka od niechcenia…….wiadomo przemysłowego niebardzo……

received_2222339261390772

 

received_454874385358125

 

received_378524936057433

Z każdym dniem są bliżej , nawet na metr…..a może do auta warto zajrzeć……..

 

received_2403222399744400

 

received_897195790661470

 

received_652419981919586

 

Czipsów nie dajemy……i tak w ogóle to wstyd karmić dzikich…..wtydzę się zatem mocno…..

 

received_890662077974563

 

received_2202620523362184

 

received_643291929514027

 

received_2120342631603860

 

received_702173650205221

 

received_458313088343262

 

received_678444622669857received_409736619707749

 

received_500174380791799

 

received_492704991298639

 

received_633346267148385

 

received_2350163748366809

 

received_480294849429631

 

 

received_395788377739378

 

received_410130233190761

 

received_414678892475236

 

received_479786522799846

Kwietne łąki Kaukaza

Kwietne łąki Kaukaza. Dżulesu 06-21.06.2019

 

22

 

55

52

 

Spektakl kwiecia w zależności od wysokości, nawodnienia, składu gleby. Dlatego tak lubię po prostu odkrywać kolejne dolinki i ich maleńkie wierzchołki.

56 (1)

50 (1)

Czas się tu zatrzymuje, lub raczej jest liczony kolejnymi okrążeniami latającego nad nami orła.
Akcja jest także, kiedy zauważamy drapieżnego ptaka jedzącego coś na zboczu. W pobliżu tego miejsca znajdujemy różki małego koziorożca.

12

13

Na stokach kołyszą się krzewy różanecznika – patrzą w głąb dolin Elbrusa. Od czasu do czasu jakaś czarna chmura grozi swoim pomrukiem, skutecznie utrzymując bezludność gór.

 

17(2)

27e

 

9

Czego tu szukamy? Jakiejś cząsteczki siebie zagubionej w przestrzeni ziemi? Może zagubionej we wnętrzu siebie.
Wypływają programy rozdrażnień na siebie, partnera, pretensje . A przecież to nasz raj – po co w raju emocje?
Powoli, bardzo powoli dociera do mnie świadomość że są częścią mnie, prawdziwego mnie – więc są też częścią raju – mojego raju.
I chcąc wyrażać swoje uczucia, pozwalam sobie wyrażać swoje emocje…

 

56 (2)

 

57 (2)

 

Jest jednak coś co nie pozwala pozostać w tym raju. Z biegiem czasu pojawia coraz więcej tak zwanych „nowych ruskich” z wielkich metropolii. Nic dziwnego że rdzenni Kaukazi ich nie znoszą. Pijani, rozpychający się, tratujący obyczaje innych nacji w tym muzułmańskich gospodarzy, wszystko im się należy…imperialiści na wycieczce po swoich podbitych koloniach…..ryczący muzyką i energetyką……

Poniżej filmik Brygidki o tym co najbardziej niszczy przyrodę….

 

 

39 (1)

50

Mineralne źródła podnóża Elbrusa

Mineralne źródła podnóża Elbrusa. 06-21.06.2019

 

 

27

 

59

 

Wciąż dowiadujemy się o kolejnych. Tym razem poczęstowano nas informacją o tym jak pewien człowiek przyjechał tu z zaawansowaną cukrzycą i pijąc wodę „ na trzustkę „ – wyzdrowiał całkowicie. Oczywiście nie trwało to 3 dni, tylko całe lato albo lepiej….. Zatem należy się zastanowić nad wpływem zmiany środowiska życia, zamieszkania, osób towarzyszących i pracy na nasze zdrowie. Możliwe że wyzwolenie się od chorób jest tak naprawdę wyzwoleniem się od destruktywnego wpływu otoczenia na nas.

 

received_297619761054521

 

received_482124542574938

21(1)

18

Mężczyzna ten postanowił utrwalić efekt uzdrowienia i prowadzi teraz jedyne kafe w Dżulesu. Położone sto metrów od basenu z radonową wodą.
Przypadków uzdrowienia jest cała masa, lecz te cenne to te które są sprawdzalne, przynajmniej na podstawie rozmowy z osobą uzdrowioną.

32

31

 

Ciekawym zatem przykładem jest jeden ze strażników parku narodowego na którego terenie znajduje się ta dolina ze źródłami. Posiadał nowotwór czwartego stopnia, został wypisany ze szpitala z wyrokiem 3 miesięcy. Na początku po przyjeździe tutaj ludzie nosili mu wodę, potem chodził sam, ozdrowiał – przy wizycie u lekarza usłyszał że jak by nie był ich pacjentem to by oskarżyli go o oszustwo. Pozostał w pobliżu źródła, jest teraz strażnikiem parku…

 

received_847470148986718

 

34 (1)

 

33

 

A dla mnie spotkanie z tymi źródłami to też niezłe doświadczenie. Pierwsze przez tydzień pije się na czczo około 2,5 do 5 litrów wody ze źródła na wątrobę. Wywołuje to lekką biegunkę, a u mnie dodatkowo słabość w ciele. Zatem nie jeden raz wlokę się z głębokiej doliny, gdzie jest usytuowany. Pomimo tej słabości tym razem nie rezygnuję z spacerów po okolicy usianej wiosennymi kwiatami.

11 (1)

 

64

 

44

Można efekt dodatkowo wzmocnić pijąc wodę na trzustkę, jelita, oczy, nerki. Kuracji powinna towarzyszyć prosta dieta oparta o warzywa i owoce z małą ilością tłuszczu. Białko i cukier najlepiej sobie podarować.

 

received_676684719499575

24 (2)

24(2)

Tegoroczne nasze zapasy na dwa tygodnie pobytu to 30 kg pomarańczy, oraz dwa wspaniałe irańskie arbuzy. Przy pomocy sokowirówki robiliśmy z nich sok i piliśmy rozcieńczony z wodą 1 do 3.
Dołożyliśmy do tego olej ostropesta pity na czczo w ilości 30 do 50 ml pomieszany z sokiem z cytryny.
Samopoczucie było różne i kończyło się moim narzekaniem na chłodną pogodę , która zagościła w drugim tygodniu pobytu….

16(1)

40

Jednak efekt kuracji to niemalże czyste jelito grube. Z którego wyskakiwały pod koniec kuracji co najwyżej fusy z soku pomarańczowego z wodą.

Poniżej filmik z opowieścią o mineralnej dolinie……. 

 

 

 

21(2)