pałac hanów krym
now browsing by tag
Armenia
Arszan
Ałtaj
Bajkał
biegówki
Bośnia
Chorwacja
Dagestan
Fihalhohi
finlandia
Grecja
Gruzja
Hiszpania
joga śmiechu
kalmucja
Karelia
Kaukaz
Krym
Laponia
Litwa
malediwy
Maroko
mierzeja kurońska
mongolia
Mongolia Gobi
murmańsk
nagorny karabach
norwegia
odżywianie praną
Olchon
Polska
prana
półwysep kola
raj
Rosja
rosja buddyzm
Rosja krym
Skrzaty
Vedic Art
wyspy koralowe
wyspy malediwy
Włochy
zorza
łotwa
święta i rytuały
Bakczysaraj klasztor w kamiennym mieście.
Bakczysaraj klasztor w kamiennym mieście. 14.05. 2019
Za każdym razem tu lądujemy. Chyba po to aby ze zgrozą obserwować zmiany zachodzące na przestrzeni ostatnich 25 lat. Kiedy byliśmy tu po raz pierwszy, jeszcze się nie znając – był to klasztorek wykuty w skale, zagubiony wśród skalnych ścian i płaskowyżu powyżej. Wtedy też poznałem wykute w skałach mieszkania kamiennego miasta, które tętniło wiele wieków temu życiem.
Teraz przyszedł czas na zmiany.
U podnóża kamiennej cerkwi wyrosła wolno stojąca cerkiew, na przeciwległym stoku klasztorek, a ostatnim hitem jest coś podobnego do domu pielgrzyma. Ten ostatni nawet zaingerował w zbocze które trzeba było rozkopać. Zniszczono zatem ten niepowtarzalny klimat skalnego monastyrku, zawieszonego powyżej na skale.
Rozumiem to jednak po wizycie w rejonie rzeki Don gdzie jest wiele klasztorów i monastyrów prawosławnych. Patrząc na historię rozkwit i końcówka ich budowy przypada na okres trzysta – dwieście lat temu, a potem była przerwa – do dziś niemalże. Nic więc dziwnego że cerkiew rosyjska korzysta z okazji rozwoju, która wydarza się tak rzadko. Dlatego budują nowe i remontują na gwałt swoje zagrzybione obiekty, bo taka kolejna okazja może być np. za sto lat…
A w dolinie, w miasteczku dla miłośników muzeów – drugi najstarszy obiekt w Rosji.
Pałac chanów krymskich. Obiekt jest częściowo z drewna, pięknie rzeźbiony, nas przyciągnął sentymentem do „ Sonetów krymskich” Mickiewicza.
W jednym z nich jest opis fontanny „ściennej” – bo tak dla mnie wygląda. Niestety nie jest czynna, i nie robi wrażenia, ale na pewno w tym upalnym i suchym latem klimacie nawilżała pomieszczenie wewnętrznego holu.
Ciekawa jest też tradycja związana z życiem kobiet, ale o tym w poniższym tekście Brygidki:
Dziś zwiedzając pałac krymskich chanów dowiedziałam się sporo o kobietach.
Nie gotowały gdyż była to za ciężka praca dla nich.
Nie pracowały w polu, gdyż była to za ciężka praca.
A gdy poszła w pole i dotknęła sukienką ziemi wróżyło to nieurodzaj.
Co za tem miały robić:
Rodzić i wychowywać dzieci, chłopców do 7 lat i zapewne zabawiać mężczyznę.
W islamie meżczyzna może mieć 4 żony, lecz każdą musi kochać i szanować tak samo. I dawać te same dobra materialne.
Każdej musi zapewnić lokum z oddzielnym wejściem.
Nam kobietom robiącym 1000 rzeczy wydaje się to luksus.
“Tak tylko wychowuję dzieci o nic innego się nie martwię.”
Ale ile z nas chciałoby żyć w ścisłych zasadach, że można nam tylko to, a to.
Patrzyłam na pałac, który był małym luksusowym więzieniem.
Czy chciałabym tak żyć, ja nie.
Choć zaraz pojawił się program, albo wolność albo pieniądze.
Tak jaki on jest silny dalej w dzisiejszym świecie.
Dlatego
POZWALAM SOBIE BYĆ BOGATA I WOLNA
A Wy co myślicie o tej zależności???
Pisałam o pałacu chanów krymskich i roli kobiet.
Naszły mnie takie refleksje.
W swoim życiu poznałam bardzo bogatych ludzi, liderów najbogatszych ludzi w Polsce.
Mieli bogactwo, ale nie mieli wolności.
Wielu z nas darzy do bogactwa, bo ma dać wolność.
Ale komu tak naprawdę daje? Nie znam nikogo. Fakt mogą sobie kupić wiele rzeczy, pojechać gdzie chcą, ale na ile są w tym wolni.
Jakimi zasadami obostrzone jest życie w królewskim rodzie.
Żyjemy w najbardziej wolnych czasach od wielu tysięcy lat, dlatego uczymy się wolności.
I moim zdaniem droga do niej nie prowadzi przez bogactwo.
Najpierw musi być wolność, potem zaufanie, ze ta wolność prowadzi nas w odpowiednią stronę, a potem gdy tego chcemy może pojawić się bogactwo.
Bogactwo nie obarczone zasadami, lękiem.
Poprostu bogactwo.