Ronda

now browsing by tag

 
 

Największa Stupa w Europie

Stupa w Benalmadena 24 wrzesień 2013

2

Na pewno wielu z Was zada sobie pytanie , co to jest Stupa?

Pomiędzy najstarszymi formami architektonicznymi, Stupa jest uniwersalnym symbolem oświeconego umysłu, dobrze znanym znakiem w krajach, gdzie rozwijał się Buddyzm".

W Stupach odnajdujemy starożytne, monumentalne relikwiarze, kiedyś budowane dla królów i bohaterów, przetransformowane w głęboką ekspresję wiedzy. Właściwie zinterpretowana zarówno przez rozum jak i przez intuicję, Stupa odzwierciedla harmonię i perfekcję uniwersalnych zasad i zaprasza ludzką świadomość do rozwinięcia jej pełnych możliwości.
Ten, kto przebrnął przez pierwsze linijki tego tekstu w zasadzie jest już "w domu". Te kilka zdań, które są cytatem Lamy Dewanagari Gowindy, wyjaśniają wszystko, co na temat Stupy musimy lub powinniśmy wiedzieć i czuć.

1

 

"Stupy są najbardziej fascynującymi budowlami, jakie stworzyła nasza ziemska cywilizacja. Ich rozwój odzwierciedla rozwój naszych kultur, ich transformacja jest odbiciem zmian zachodzących w naszych filozoficznych koncepcjach.”

Generalnie stupy spełniają wiele ról, również spoza religii. Większość wzniesiono jako wota, gdyż taka jest potrzeba człowieka, żeby kogoś o coś prosić. Inne służą jako drogowskazy i ochraniają podróżnych od złych przygód. Mogą być fragmentami murów obronnych lub miejscem pielgrzymek. „

Istnieje 8 różnych Stup tybetańskich. Upamiętniają one wydarzenia z życia Buddy.

  • Stupa Lotosowa – urodzenie Buddy

  • Stupa Oświecenia – osiągniecie oświecenia

  • Stupa Mądrości – udzielenie pierwszych nauk

  • Stupa Zejścia z Nieba – zstąpienie z Nieba Tuszita po udzieleniu nauk matce

  • Stupa Cudów – nakłonienie przeciwników przy pomocy cudów do właściwych poglądów

  • Stupa Zjednoczenia – zażegnanie rozpadu w Sandze

  • Stupa Długiego Życia – przedłużenie życia na prośbę jego uczniów

  • Stupa Parinirwany – wejście w Nirwanę, pełne urzeczywistnienie. „

6

Niezależnie od tego, jak wielkie, silne i wspaniałe są i będą Stupy, które mamy i które jeszcze zbudujemy, nie powinniśmy zapomnieć, że są one "tylko" pomocnikami na naszej drodze. Prawdziwą pracę musimy wykonać sami – Stupy nie będą za nas medytować – a więc skorzystajmy z ich inspiracji i do roboty… „


Teksty zaczerpnięto ze strony : www.stupa.pl , gdzie również więcej można poczytać o stupach http://stupa.pl/pl_stupa.html, bardzo polecam tekst


3

My trafiliśmy do Stupy w Benalmadeno , oddalonej ok 20 km od Malagi , 40 km od Marbelii.

Jest to największa stupa w świecie zachodu , jest to stupa oświeceniowa. Położona jest na wzgórzu nad Benalmadeną . Rozpościera się z niej przepiękny widok na bezmiar wody , a przy dobrej widoczności widać stąd zapewne Afrykę .

Stupa ta ma polskie akcenty , Osobami zarządzającymi jest polskie małżeństwo Kossowskich . Wojtek Kossowski był architektem w.w. Stupy .

Obok stupy sklepik z kadzidłami i innymi buddyjskimi akcesoriami, oraz kawiarenka gdzie można się napić kawy,piwa , wina .

5

Czujemy się tutaj wyśmienicie , cała przestrzeń nas niesamowicie gości , swoim spokojem , przestrzenią . Jakże inna przestrzeń jak ta Rondzie . Tutaj wtapiamy się w przestrzeń, jesteśmy jej częścią. A tam musieliśmy walczyć o swoje miejsce , dając za to dużo energii w postaci pieniędzy. (sałatka w postaci pokrojonego pomidora 5 euro) . Tutaj wszystko płynie , pyszna kawa , soczek , a wieczorem o 20 medytacja Białej Tary .

W czasie medytacji przestrzeń się rozszerza , czuję się tak jakbym była poza czasem i przestrzenią tylko ja i moi przewodnicy .

Zanurzenie się w przestrzeni błogości, miłości i współczucia , recytowana jest mantra OM TARE TU TARE TURE SOHA , która wyzwala we mnie lekkie miękkie energie poddania się prowadzeniu i odwiązania uwagi od tego co mnie uciąża . Podąrzania za głosem serca.

Mantry można posłuchać na YouTube:

http://www.youtube.com/watch?v=hpj3j6KydZ0

7

Ze stupy wychodzimy napełnieni nową siłą , patrząc z góry na otchłań spokojnego morza , wszystko wydaje się być w ruchu, ale na swoim miejscu .

Dziękujemy miejscu za cudowne przyjęcie , przesłania .

Dziękujemy tym wszystkim co dbają o to miejsce , o taką oazę spokoju w chaosie zachodniego świata . Dziękuję .

Strona Stupy:

www.stupabenalmadena.org

4

Ronda – czy na pewno super miejsce?

Ronda 23 września 2013

10

Rondę polecali nam wszyscy , nie było osoby, która nie mówiła, że musimy pojechać do tego miasteczka . Poogladać jej zabytki, pogubić w uliczkach .

Słuchając głosu innych, nie zastanawiając się co mówi nasze serce , bo przecież skoro wszyscy polecają …..

13

Tak w ogóle nie pomyśleliśmy aby zadać to pytanie…

Czy nam warto tam pojechać ?

Czy doświadczymy tam czegoś wartościowego dla nas, dla mnie ?

12

Z Marbelli gdzie mieszkamy do Rondy jest około 60 km . Większa część drogi wije się wśród gór wykutymi w skale półkami . Startując z zero metrów n.p.m. wjeżdżamy na ponad tysiąc podziwiając piękne widoki dzikiej przyrody – większa część drogi to rezerwat przyrody – z gdzie nigdzie zawieszonymi w skałach wioskami.

 

Ronda przywitała nas tłokiem samochodów i biegających turystów .

Czułam się tak jakbym weszła w świat jakiś bardzo ciężkich energii . Nie wiedziałam o co chodzi , ludzie biegają zachwycają się , a mi źle . Czy jestem normalna? . A może oni wiedzą coś czego ja nie wiem , a może ja czuję coś czego oni nie czują ….???

11

Nie lubię wcześniej czytać o miejscu , mieć o nim zdanie – kogoś oczami . Lubię patrzeć sama i doświadczać na swój sposób . Właściwy lub nie .

Tutaj jednak czułam się troszkę jak wciśnięta w schemat , w schemat zwiedzania , myślenia , pogoni za kolejną atrakcją . A czy w innych dziedzinach życia sama się tak nie zachowuję ….???

Dobre pytanie …..

14

Ronda położona na skale z cała masą zabytków . Większość z nich budowana przez niewolników . Czuć ślady wojny domowej w Hiszpanii , wojny przy której brat często nie widząc czemu występował przeciwko bratu. Okrucieństwo pokazane jest w książce „Komu bije dzwon” Hemingwaya (przyznaję czytałam tylko jej krótkie streszczenie , akcja tej książki toczy się w właśnie w Rondzie).

1

Dopiero na drugi dzień patrząc z dystansu , jestem w stanie stwierdzić , że czułam się tam jak w obozie koncentracyjnym . W Rondzie stałam się osobą bez swojego zdania , osobą która tylko gdzieś w duszy próbowała krzyczeć – ja tutaj nie chcę być . Jednak świadomie szukała tego czegoś, co powoduje , że tyle ludzi zachwyca się tym miastem .

2

Fakt obozy koncentracyjne nie były dziełami architektonicznymi , a Ronda na pewno dla miłośnika sztuki jest perełką .

Gdy z powrotem stanęliśmy w centrum Marbelli czułam przestrzeń i radość tego miejsca . W końcu mogłam oddychać .

Wycieczka nas bardzo wymęczyła .

3

4

56

7

8

9