rajskie wyspy malediwy

now browsing by tag

 
 

Malediwy – czy podzielą los Atlantydy

Malediwy –czy zatoną jak mityczna Atlantyda ?

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Dlaczego ten „mityczny „ raj chce opuścić człowieka ? Co się dzieje, że wyspy nie chcą dalej mieć kontaktu z nim ? Kto gdzieś przegiął pałę ? A może wyspy przeżyły już swoje ziemskie życie ? Przemijanie tego , tego co dla nas stałe.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wielu ekologów wyni innych ludzi za ich nieekologiczne działania , za to, że przyjeżdżają na wyspy , a tym samym dostarczają nowych śmieci .

Poczucie winy i ograniczenia to częste cechy spotykane u znanych mi ekologów , jednak czy tymi emocjami zrobimy coś lepszego….??? Na pewno winiąc innych czujemy się lepsi od nich. Czy to na pewno nam potrzeba?

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wyspy resortowe tutaj na Malediwach wyglądają jak raje , a lokerskie są całe zaśmiecone . I w pierwszym rzędzie ich śmieci porywa morze. A ścieki na lokerskich wyspach …..??? W naszym resorcie lampki oświetlające teren są na baterie słoneczne . Taki początek . Zresztą Prezydent Malediwów bardzo prężnie zaangażował się w działania proekologiczne , które zmierzają do walki z globalnym ociepleniem i podnoszeniem się poziomu wód w oceanach. Do 2020 roku mają się stać pierwszym na świecie krajem zero emisyjnym (emisja co2 do atmosfery ) .

 

Czy dopiero zagrożenie jakim jest zniknięcie wysp prowadzi do działań proekologicznych, jednak lepiej późno niż wcale.

A same wyspy z moich obserwacji są nerwowe i rozdrażnione . Powiedziały mi, że są za słabe , aby tylko dawać (spokój wyciszenie , zabierać stres) , potrzebują dostawać wsparcie, miłość i energię z zewnątrz . Energię miłości , wparcia i siły. OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A jak z nimi będzie ……??? zobaczymy. Każdy ma swoją teorię , gdyby na nich była ropa czy inne wartościowe minerały , na pewno inaczej rozwiązywano by problem zalania wysp (szczególnie gdyby zalanie miałoby zabrać te dobra).

A może po prostu przywożąc tutaj ze sobą swoje emocje , myślenie tak dalekie od rajskiego zostawiamy je tutaj jak śmieci , więc z czasem i wyspy nie mogą ich przetransformować i zaczynają dostosowywać się do nas . Tak jak mi powiedziały nie mają siły na transformację, są za słabe , więc łapią to i pozwalają aby oczyszczało je morze, zabierając kolejne ich kawałki . Ocean sobie z tym radzi, one nie . Może mają rację Ci co krzyczą , że Malediwy zginą od śmieci , od śmieci naszego umysłu .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

One chciały dawać , jak wiele miejsc przyrodniczych na świecie , jednak przeliczyły się ze swoimi możliwościami, a może my chcemy wyrwać za wiele ? One się otworzyły i nie potrafiły powiedzieć stop . Były ciekawe ludzi . Wchodziły w nim w coraz większy kontakt i …. A człowiek nie zna granic i bierze, bierze bez opamiętania . Cały świat to walka o energię (ropa, gaz , jedzenie) , nie tylko tę fizyczną , ale przede wszystkim w znaczeniu energetycznym naszej siły życiowej . Czy nie jest to zachowanie żebraka, który nie ma nic dać , a tylko musi brać ?

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A może po prostu wyspy miały doświadczyć takiego życia i zostać zabrane przez ocean . Lubimy oceniać , my też …..

Czy na pewno to droga do miłości ….?

A skąd pomysł na ten tekst ?

Są teorie , że Malediwy znikną z powierzchni ziemi .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kiedy ?

Pesymiści twierdzą, że już w 2020 roku . w związku z podnoszeniem się poziomu wód , pochłonie je ocean – przeciętnie wyspy wystają znad oceanu tylko 90 cm .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Obecny Prezydent szuka miejsca do przeniesienia całego kraju . Chce aby miejsce było podobne klimatycznie do obecnego, aby ludność jak najmniej ucierpiała na przeprowadzce . Jeżeli się tak stanie będzie to pierwsza taka sytuacja na świecie .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przeciwnicy tej teorii twierdzą, że to tylko propaganda, aby zmienić obecny model energetyczny świata.

A może propaganda rozwoju ruchu turystycznego na Malediwach , czas pokaże o co w tym naprawdę chodzi .

10

A miejsca, jak wybierze się dobrze wyspę, przepiękne, polecamy domek na wodzie , gdyż on daje kontakt z oceanem i warto tutaj przyjechać aby na moment doświadczyć spotkania wody , ziemi i powietrza . Poczuć się pełnią .

Gdy odlatywaliśmy z Malediwów najbardziej dziękowaliśmy za gościnę domkowi na wodzie w Fihalhohi , łezka zakręciła się w oku z tęsknoty za rafką opodal domku, wroną jedzącą praktycznie z ręki , żółwiem i całym tym bogactwem przyrody. Miało się wrażenie , że jest się maleńką jej częścią idealnie wpasowaną w świat .

 

Posłaliśmy wyspie dużo energii i doradziliśmy, że jak nie chce turystów , to niech dogada się z oceanem, aby poziom wody był na poziomie niebezpiecznym dla turysty, wtedy turysta nie przyjedzie, a ona odzyska dzikość i odpocznie. 9

Dawanie za dużo to nie tylko brak określenia granic, ale również chciwość na energie , brak umiejętności dokonywania właściwych wyborów, a może zaufanie sile wyższej, że każdy mój wybór jest właściwy.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Nas Malediwy dużo nauczyły szczególnie wyspy Maafushi i Fihalhohi , bardzo dziękujemy im za to , dziękujemy za szczęśliwy pobyt .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Ludzie na Malediwach

3

Na Malediwach wszystko jest podzielone, są miejsca lokalne , są też miejsca tylko turystyczne . W miejscach gdzie jest duży kontakt z turystami , nie pojawiają się kobiety do obsługi . Natomiast w innych miejscach jest tak jak u nas .

1

Na lokalnych wyspach mieliśmy duży kontakt z tubylcami. Bardzo nas to cieszyło , bo Malediwy są przedstawiane jako wyspy, praktycznie bez ludzi, a tutaj normalne życie . Można być jego obserwatorem i po części uczestnikiem .

4

Gdy przylecieliśmy do Male był piątek, więc dzień wolny . Masę ludzi z rodzinami siedziało na plażach , urządzali pikniki . Jest to kraj muzułmański , więc w miejscach lokalnych jest zakaz kąpieli w bikini . Kobiety tutejsze ma się wrażenie, że dostosowały islam do siebie . Najbliżej im chyba do balijek .

2

Fakt chodzą pozakrywane z chustkami na głowach , jednak często bardzo kolorowo . Uśmiechają się również do innych mężczyzn . Ich strój ma koloryt , można spotkać kobiety w czerni , jednak ma się wrażenie , że to ich wybór . Często chodzą w spodniach i luźnych bluzkach. Po prostu są zasłonięte i tyle. A dziewczynki już czasem bez chustek .

5

Gdy nie chce się wprowadzać Europy tutaj , łatwo dostosować się do nich.

6

Nie dziwią parki w knajpkach , czy w grupie siedzące same kobiety . Wszystko wygląda bardzo podobnie jak u nas.

7

A strój muzułmański doskonale sprawdzał się i sprawdza w tym klimacie (oczywiście nie czarny) chroni przed słońcem, komarami . Pod luźno założoną chustką włosy oddychają . Nie trzeba używać 1000 kosmetyków na ciało chroniących przed słońcem, potem nawilżających i na włosy.

8

Fakt, w chustkach pięknie wyglądają urodziwe kobiety. Tego Malediwkom nie sposób odmówić .

9

Czy im dobrze czy źle ciężko jednoznacznie powiedzieć , patrząc na odprężone łatwo uśmiechające się twarze we większości można powiedzieć , że żyje im się dobrze . Powiecie nie znają innego życia …? Tak, ale jakiego …..? Twarze w przeciętnym mieście europejskim są dużo bardziej szare, napięte, a oczy mniej błyszczące . Więc jakby to wziąść jako wskaźnik szczęścia ….?

10

Generalnie mili i sympatyczni , cwaniakują miejscowi „młodzi” biznesmeni . Okazuje się, że w resortach np. tańsze są wycieczki i transfery niż na lokalnych wyspach.

11

Gościnności nie doświadczyliśmy – może poza jedną sytuacją na targu w Male, gdy jedliśmy banany , a przechodzący obok mężczyzna w średnim wieku…

12

– te banany co jecie nie są dobre – powiedział ,

– spróbujcie tych dodał

i poczęstował nas bananami ze swojej siatki . Fakt były nieporównywane.

Dziękujemy bardzo za ten jedyny przejaw czystej gościnności.

1377

Należymy do organizacji otwartych drzwi i pisaliśmy do ludzi z Coutchsurfingu z Malediwów , nie tylko w kwestii noclegu, ale samego spotkania czy informacji gdzie jest fajnie. Dużo odpisywało reklamując swój hotel czy agencję w której pracowali i namawiając do przyjazdu właśnie w to miejsce. Jedna dziewczyna oferowała nam nocleg u siebie w mieszkaniu w Male za 20 dolarów od osoby (co jest niską stawką jak na Malediwy – jednak patrząc , że nie płaci podatków jak większość hoteli – to po odjęciu podatków okazywało się , że chciała więcej zarobić niż tani hotel. – m.in. taksa klimatyczna wynosi 8 dolarów od osoby).

 

Są miejsca na świecie gdzie ludzie dzielą się tym co maja i cieszą się, że mają tyle , że mogą się podzielić . Są wewnętrznie bogaci . W te kraje, miejsca , nam najbliżej . Tam czujemy się oczekiwanymi gośćmi . Gościnność to cecha z której słynęła Polska , upodobniając się do „bogatego” świata gubimy gdzieś tę cechę , a przecież TYLKO tak naprawdę bogaty ma się czymś dzielić . A bieda czy bogactwo to stan umysłu, a nie fizyczne posiadanie.

P1100857-001

Na Malediwach ludzie mają chyba wewnętrzną biedę w sobie i niechęć do dzielenia się z innymi . A może są zmęczeni turystami , którzy co prawda zostawiają pieniądze, ale i śmieci swojego umysłu….?

P1100863

Życzymy Malediwom wszystkiego co najlepsze bo są piękne .

P1100976

Dzień nietoperza , żółwia i refleksje

Dzień deszczowo refleksyjny 20 i 21 maja 2013 r.

a20

Życie na Fihalhohi upływa nam bardzo leniwie . Snorkujemy , pływamy, śpimy oglądamy czaple , kraby w ich kolejnych odsłonach . Tak nam się spodobało , że przedłużyliśmy pobyt o 1 dzień .

a19

Chcemy posłać też dużo energii wyspie . Nie jest to miejsce mocy , ani jakoś specjalnie silne energetycznie miejsce, a większość ludzi przyjeżdża tutaj zrzucić balast napięcia i ładować akumulatory . Miejsce nie do końca ma siłę dawać. To taki ludzki wampiryzm .

a17

Spokój , cisza sprzyja zrzucaniu balastów z naszej duszy . Mamy do Was prośbę, gdy jesteście w takich miejscach , poproście potężną siłę wyższą : Boga, Wszechświat itp. o transformację tego co zostawiacie , poproście tą siłę o energię. Nie ciągnijcie tylko z danego miejsca .

a16

Pogoda różna od 26-32 stopni przy dużej wilgotności sięgającej i 100% , czasami pada . Deszcze tutaj są krótkie , ale bardzo obfite. Dla nas robi się wtedy fajnie rześko. Raj ….. czy byłby taki sam ,gdy zabrano nam wiatraki i klimatyzację. Iluż z nas poradziłoby sobie w tym klimacie ?

a15

Na pewno to trzeba lubić . My jednak pozostaniemy miłośnikami zimniejszych miejsc .

a14

Największym plusem i minusem tutaj w Fihalhohi jest jedzenie 3 razy dziennie .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Śniadanie 7,30-9,00 składa się z chleba, bułeczek , jajecznicy, jajek, kiełbasek, bekonu, musli, mleka sera , fasoli gotowanej , zupy makaronowej , omleta przyrządzanego na Twoich oczach , owoców ,dżemów ,

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Obiad 12,30-14,00 i kolacja 19,30-21,00 bardzo podobne (na kolację są dwie zupy jedna zawsze wegetariańska , na obiad raz taka , raz taka)

a9

Zupy , ryż , ziemniaki (w rożnych postaciach) warzywa na ciepło w różnych odsłonach , dania kuchni indyjskiej jedno wegetariańskie, drugie mięsne , chlebek zwykły , indyjski, mięsa , ryby 2-3 rodzaje , sałatki i warzywa do ich przyrządzania , sosy ok 10 rodzai , ciasta 3-5 rodzai – piękne i smaczne, owoce .

a8

Zważywszy na to, że wszystko musi być dowiezione z Indii lub Sri lanki cena pobytu daleka jest od wysokiej – szczególnie teraz .

a7

A wszystko tak pyszne , że się objadamy i zamiast po jedzeniu czuć się dobrze , czujemy się tacy ciężcy. Taka chciwość ludzka . Wiele razy zauważyliśmy, że jedzenie 70% zawartości żołądka powoduje, że czujemy się najlepiej i mamy dużo energii . Tutaj trudno nam to uzyskać bo jemy na 150 % żołądka . I po każdym posiłku marzymy o śnie .

a6

Zbieramy bułeczki z jadalni aby dokarmiać naszą malutka rafę : mamy w niej około 100 rybek głównie garbiki, picasso i inne mniej nam znane .

a5

Dziś był dzień żółwia . Rano Bartek był na snorkowaniu zorganizowanym z łódki i żółw pokazał mu się i pozwolił popłynąć za sobą . A po południu gdy weszłam na taras domku przepływał zaraz przy nim (miał około 1 metra) . Zwierze mocy , mądrości , długowieczności , wytrzymałości i odporności . Pokazał się nam obu , manifestując swoje miejsce w naszym wspólnym życiu . Dziękujemy kochane za siłę .

a4

Pogoda dziś nam sprzyjała, padało , a po deszczu zrobiło się przyjemnie chłodno . Więc z aparatem poszliśmy pochodzić po wyspie , oglądnąć i obfotografować bananowce, papaje , hibiskusy , drzewa beniaminka itp. . Na wyspie są też małe uprawy trawy cytrynowej, papryki , pracownicy hotelu mają taki mały ogródek .

a3

OLYMPUS DIGITAL CAMERAGdy tak spacerowaliśmy na drzewie 1 metr przed nami wylądował nietoperz i przyglądał się nam . Chwilę wcześniej śmialiśmy się , że jesteśmy dziwni , szukamy najtańszego pokoju, a potem lądujemy w domku na wodzie . I pojawił się najdziwniejszy ssak – echolokacja, hibernacja, wiszenie głową w dół, rożne dziwne sposoby poruszania się, latają, ślizgają się po powierzchni wody, wspinają się po ścianach, jak trzeba to łażą na tylnych łapach – tylko nurkować nie potrafią. Pokazał nam , że nie jesteśmy odosobnieni w swojej dziwności .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Dał nam siłę by iść swoją drogą , niezależnie jak byłaby dziwna i niezrozumiała dla innych. OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Miło tu i sympatycznie , szczególnie gdy temperatura jest przyjazna i wieje świeża bryza od oceanu , od razu człowiekowi lepiej . Nam deszcz tutaj wcale nie przeszkadza. Inna osłona tutejszego klimatu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W środę wyjeżdzamy szybką lódką do Male , aby w czwartek o godzinie 10-tej odlecieć do Dubaju. OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

 

Fihalhohi – w poszukiwaniu raju

Fihalhohi – w poszukiwaniu raju 15-18 maj 2013

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

I w monsunie przybyliśmy do raju . Tak resorty to raje . Ja przy swojej awersji do resortów nigdy nie wiedziałam , że tak powiem . Tutaj na Malediwach przyroda została zachowana tylko na wyspach resortowych.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wyspy lokerskie niewiele mają w sobie przyrody , są zabudowane bardzo szczelnie . Zresztą tak jak wszędzie . Trzeba zrobić park narodowy , resort aby zachować troszkę dzikiej przyrody . Dlaczego tak jest ….? Dlaczego na co dzień nie tworzymy raju dookoła, nie pozwalamy sobie żyć w raju ….? Nie tylko nie pozwalamy, ale bezmyślnie ten raj niszczymy .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wiecie dobrze , że odniesienie zewnętrzne – niszczenie przyrodniczego raju wokół – pokazuje nam jak niszczymy nasz wewnętrzny raj we własnym umyśle . Co takiego złego w raju, że nie możemy w nim żyć ??? Co nas w nim przeraża? Odrzuca? Co powoduje , że tylko o nim marzymy, a nie żyjemy w nim?

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

I to co najpierw niszczy – turystyka, potem okazuje się zbawieniem bo chroni . „Przez przypadek” wybrany przez nas resort okazał się tym co szukaliśmy .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Fihalhohi w tutejszym języku znaczy stare drzewo , wyspa maleńka 8 hektarów powierzchni . Znajduje się na niej 138 pokoi w parterowych bądź piętrowych domkach , 12 domków na wodzie , recepcja, restauracja , 3 bary , spa, centrum nurkowe i miejsce do surfowania, wypożyczalnia sprzętu .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Z jednej strony wyspy znajduje się rafa . Wyspa jest zadrzewiona i jest maleńką namiastką dżungli. Nie ma w niej krzykliwego światła wieczorem , wszystko jest subtelne i nastawione na kontakt z tutejszą przyrodą .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Po plaży chodzą kraby , w koronach drzew krzyczą ptaki , praktycznie zaraz po wejściu do wody pływają ryby .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wszystko wygląda tak jakby człowiek tutaj stał się częścią przyrody . Ścieżki są piaszczyste . Można nie zakładać butów przez cały czas pobytu .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na plaży nie ma rozstawionego rzędu leżaków (każdy gość ma swój opisany i sam zanosi go gdzie mu potrzeba) . Może daleko temu do dzikości , ale blisko do kompromisu człowieka i przyrody.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na plaży nie ma tłumów , można znaleźć ustronne miejsca . Koło bungalowów zrobione huśtawki , rozwieszone hamaki . Wszystko spokojne i wyciszone , naturalne bez zbędnych atrakcji .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W pokojach brak telewizora , WiFi tylko w rejonie recepcji i dodatkowo płatne (1 godzina – 6 dolarów) powoduje to , że wyspę tę wybierają ludzie , dla których obserwacja przyrody i panujący dookoła spokój mają duże znaczenie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wieczorami w jednych z barów jest program artystyczny , raz dyskoteka , raz film o rafie , a innym razem dzikie tutejsze bębny .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Rafa ładna , ale nie tak piękna jak w Parku Narodowym Abu Galum , czy Blue Hole na Synaju w Egipcie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jedyny minus w sensie energetycznym to przekaźnik telefonii komórkowej na środku wyspy , ale może dzięki niemu w środkowej części wyspa ma bardzo dużo zieleni i jest słabo zabudowana .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Oczywiście może marzyłaby się nam totalnie dzika wyspa, ale tutaj takich nie ma . A ta jest chyba najlepszym rozwiązaniem .

1a

Ta którą odwiedziliśmy gdy płynęliśmy tutaj była mocniej zabudowana i miała większą infrastrukturę . Było mniej zieleni , mniej dzikości.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Bardzo nam się tutaj podoba . Pokoik też fajny duży z tarasem, łazienka, klimatyzacja, wentylator , sejf , lodówka . Też brak przesadnego luksusu, przestronnie ….

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Luksusem jest natomiast jedzenie . Mamy 3 posiłki dziennie . Są one w formie szwedzkiego stołu kuchni międzynarodowej . Wszystko świeże smaczne , potrawy opisane czy wegetariańskie czy nie . Sałatki , zupy, ciasta , trzeba obserwować swoją chciwość , bo wszystko przepyszne .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Do posiłków kawa , herbata pozostałe napoje trzeba sobie kupić (1,5 litra wody mineralnej 3,5 dolara, piwo 5-6 dolarów, butelka wina ok 40, świeży sok 6 dolarów) .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Taka namiastka raju , a może początek raju w nas ?

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Bo raj to stan umysłu i gdy go dopuścimy będziemy wokół siebie tworzyć świat , który będzie przypominał raj, a ten raj będzie emanował na innych.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

My na razie cieszymy się rajem , pozwalamy sobie po prostu w nim być .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Droga na Fihalhohi

Droga na Fihalhohi 15 maj 2013 r.

3

Gdy odrywaliśmy się od Maafushi czuliśmy wolność , czuliśmy , że coś się zmienia . Wchodzimy w nowy rozdział życia , szczególnie finansowego . Jadąc tutaj zastanawialiśmy się po co , kolega stwierdził , że jedziemy przerabiać pieniądze i chyba tak jest . Przerabiać zaufanie do wszechświata, że skoro rzuca nas w pewne sytuacje to i daje środki na ich realizację .

9

Zostawić własne więzienie ograniczeń umysłu , a podążyć za tym co przed nami. Ilość pieniędzy potrzebna dla każdego jest indywidualna , każdy z nas ma inne wewnętrzne potrzeby , coś czego ma doświadczyć w życiu i co jest jego drogą . Jednego tak jak nas cieszy ponad 20- letni samochód jak nasz terenowy Landrower, kogoś innego sportowy samochód, kogoś rower , albo motor .

7

Warto to rozpoznać i cieszyć się tym, a nie porównywać wiecznie z innymi i gonić nie wiadomo za czym. Jeżeli wszechświat , Bóg chce abyśmy coś zrobili to zawsze da środki na to . Wiele razy tego doświadczyliśmy w pojedynczych sytuacjach, a teraz czeka nas doświadczenie tego w dalszym naszym życiu, nie jako pojedynczego zdarzenia, ale sposobu na życie. Zaufania , zaufania , zaufania ………….

4

A nasza wycieczka płynęła na lunch na łache piasku na morzu, a potem mieliśmy jeszcze wstąpić oglądnąć inny resort .

Morze było wzburzone , wiał wiatr a my podążaliśmy morzem raz z falą , raz pod nią , a czasem nawet bokiem do niej . Lunch zamiast na łasze piasku na morzu , mieliśmy na kutrze, gdyż łacha piachu była zalewana przez duże fale . Potem podąrzyliśmy w kierunku wyspy resortowej ………..

2

wiatr coraz bardziej się zmagał , na wyspie wiało już całkiem mocno , zaczęło padać . Gdy siedliśmy na białej plaży na rajskiej wyspie , pojawiły się lęki o pieniądze , a zaraz potem wyszła tęcza,  to taki znak , że problem jest w nas ,a nie we wszechświecie.

Wiało już tak , że ciężko było iść po pomoście gdy okretowaliśmy się na donke . Najgorsze z tego było to, że trzeba było płynąć bokiem do fali, a nasza wyspa znajdowała się 5  km dalej.

Na morzu było 7 bouforta , a my podarzamy w kierunku czegoś nowego , kołysząc się z jednej strony na drugą. Czasami ma się wrażenie , ze łódka staje w pionie . Kilka razy motorówka kładzie się na burcie, tak, że do środka zaczyna wlewać się woda. Obsługa i pasażerowie , wszyscy łapią co się da, aby ruchome elementy nie wypadły za burtę , ani nie zgniotły kogoś . Chwilę później przepływamy przez płytsze miejsce , gdzie napotykamy kilka wysokich 3 metrowych fal jedna po drugiej . Z miejsca takiego byliby szczęśliwi surferzy , ale na twarzach pasażerów nie widać tego szczęścia. Wszyscy lekko się uśmiechają jakoś tak zdrętwiale . . Chwytam się tak mocno Bartka, że się śmieje, abym nie wyrwała mu palcy (jako jedyny poza obsługą zachowuje trzeźwość umysłu) , ciało tak samo jak w Norwegii na Hurtigrutenie czuje się dobrze, a umysł wariuje . Wszechświat znów pokazuje jak maleńką istotką we wszechświecie jesteśmy i że w każdej chwili naszą podróż przez życie możemy zakończyć , Kolejna symbolika tego dnia . Rozmowa o pieniądzach , tęcza i sztorm .

5

Podróż trwa około 20 minut , łódka kręci się tak jak na żeglarskich filmach, a umysł ma czas na przemyślenia całego życia . Taka szamańska rekapitulacja .

To taka sytuacja , jakby ktoś powiedział, że zostało Wam np. miesiąc życia , a będziecie dłużej żyć jak zaczniecie żyć tak jak zawsze marzyliście . Przyznajcie się sami przed sobą co by to było i jak daleko ma się Wasze dzisiejsze życie od tego o czym w głębi serca marzycie .

8

Takie sytuacje jak ta na morzu uczą pokory wobec życia i zaufania do podążania własną drogą.

Wreście dopływamy emocje jeszcze nie opadły , ciężko porządnie przywitać się z wyspą . Na razie dziękujemy wszechświatowi za dopłynięcie i kolejną lekcję tego dnia.